Post: #1

W tym tygodniu wreszcie mogłem odnotować w kalendarzu pierwszy tegoroczny wyjazd. Zaczęło się źle. Miałem jechać w sobotę, ale pojechałem dopiero we wtorek. Długo zastanawiałem się, czy w ogóle jest warto jechać tylko na trzy dni jeżdżenia na nartach. Ostatecznie pojechałem i nie żałowałem. Opis poświęcam w tym tygodniu nie tylko liście, ale głównie doznaniom muzycznym tego tygodnia. Tak więc jeśli was to nie interesuje, to przejdźcie od razu do listy.

Tydzień rozpoczął się fantastycznie (żeby nie napisać przepięknie ). Zarwanie wyjazdu nie poszło na marne! Zaliczyłem wszystkie egzaminy! Od razu, jak się o tym dowiedziałem, włączyłem sobie aktualnie najbardziej adekwatny utwór do takiego nastroju, czyli oczywiście "Conquest". Wysłuchałem tego utworu kilka razy pod rząd. Później jeszcze niejednokrotnie do niego wracałem. Czy tego chciałem czy nie, bo ku mojemu zdziwieniu, pobrzmiewał on dosyć często w słowackim radiu. Nie wiem co to była za rozgłośnia, ale jej muzyczny poziom był o wiele wyższy od tego, jaki reprezentują nasze sztandarowe stacje radiowe. W Walentynki nie usłyszałem na przykład przebojów typu: "end aaaaaj łil olłejs laaaaw juuuuuu uuuuuuu". Usłyszałem za to kilka utworów, z którymi zetknąłem się podczas układania swojego walentynkowego topu, z "Here Without You" na czele.

Skoro już o 3 Doors Down mowa, to dziś doszła do mnie sensacyjna wiadomość. Jutro ma premierę nowy singiel tego zespołu, zatytułowany "It's Not My Time". Jak na razie przesłuchałem go tylko raz na portalu YouTube, więc dopiero za tydzień będzie miał szansę pojawić się na mojej liście.
Kolejnym zespołem, który przymierza się do wydania nowej płyty jest 10 Years. Oni już podbili moją listę utworami z poprzedniego krążka. Singiel "Beautiful" przesłuchałem już trzy razy i brzmi zachęcająco.

Powrócę jednak do tego, co działo się na początku tego tygodnia. We wtorek wyjechałem na narty. Jechałem międzynarodowym pociągiem do Budapesztu, który praktycznie opróżnił się za Krakowem. Jechałem więc sam w przedziale podziwiając piękno polskich i słowackich gór. W oczy świeciło mi Słońce. Zwykle taka sytuacja wprawia mnie w zły nastrój, ale nie wtedy, gdy w słuchawkach pobrzmiewa Katie Melua. Tak, to było moje pierwsze przesłuchanie tej płyty. Nie sądziłem, że całość może mi się aż tak spodobać. Może byłoby inaczej, gdybym wcześniej nie przesłuchał płyty, która zdominowała moją listę w tym tygodniu. Ową płytą, którą przesłuchałem wcześniej było najnowsze wydawnictwo Strachów na Lachy. Już od jakiegoś czasu przypuszczałem, że przy korzystnych warunkach ten krążek może wskoczyć na pierwsze miejsce mojej listy płyt i tak też się stało.
Tak, tak, nieźle wybiły się niektóre płyty w tym pociągu... Ale trzeba przyznać, że był to piękny dzień. A i okoliczności były wyjątkowo sprzyjające. Żeby dopełnić tę całą niepowtarzalną sytuację dodam, że czytałem wówczas bardzo wartościową książkę Hermana Hessego oraz zajadałem się truskawkową czekoladą

Sam pobyt w miejscu względnie obcym, oddalonym od domu o dobrych kilkaset kilometrów był dla mnie bardzo udaną formą oczyszczenia z tego wszystkiego, co przeżywałem w ostatnich dniach. Bardzo dobrze zrobiło mi towarzystwo ludzi, którzy nie myślą cały czas tylko o robieniu zadań z matematyki oraz o zaliczeniu wszystkich egzaminów i kolokwiów. O muzyce na stoku już pisałem. Pozostało jeszcze napisać kilka słów o muzyce w słuchawkach. Otóż dopiero w tym tygodniu tak na prawdę odkryłem płytę, którą świat już odkrył dobre kilka miesięcy temu, a zespół zdążył nawet odebrać już za nią nagrodę Grammy. Oczywiście mowa o Foo Fighters. Oni od kilku ładnych lat trzymają bardzo wysoką formę, której mogłaby im pozazdrościć niejedna kapela. I już od kliku lat dosyć regularnie odbierają nagrody za swoje płyty. Można więc powiedzieć, że są oni w tej chwili, obok The White Stripes, czołowym i najbardziej rozpoznawalnym zespołem rockowym na świecie (nie liczę oczywiście tzw. "starych koni").
Stok na którym jeździłem jakby doskonale współgrał z tytułem piosenki Happysad, która ostatnio gościła na mojej liście. Ale przecież tytuł najnowszego singla Foo Fighters ma bardzo podobny tytuł! Nie bez powodu pojawił się on więc w opisie tego notowania. Szczególnie, że jest to największy skok w tym tygodniu na mojej liście!

Skoków jest mało, ale zmian dużo. Odświeżenie które przyszło w głowie, przyszło również na liście. Już nie rządzą Hurt i Avenged Sevenfold. Ci pierwsi nie zdołali utrzymać prowadzenia i zsunęli się aż na piąte miesjce! "A Little Piece Of Heaven" miał mniej do stracenia, więc zaliczył spadek zaledwie o dwie pozycje.
Jak ktoś czytał dokładnie ten komentarz i doszedł do tego miejsca, to nie powinien mieć problemów ze wskazaniem pierwszej trójki. W zasadzie niewiadoma jest tylko jedna, ale ona z kolei nie jest wielką niespodzianką.
Jeszcze niedawno wydawało się, że "Watch Over You" będzie pierwszym utworem Alter Bridge, który nie dotrze do pierwszego miejsca na mojej liście (po pojawieniu się na niej). Jednak poszło stosunkowo łatwo. W tym tygodniu trudno mi było sobie wyobrazić inny utwór na pierwszym miejscu. Tuż za nim uplasowały się Strachy na Lachy. Ten zespół ma już w pięćdziesiątce aż trzy utwory. Co więcej, wszystkie zyskują. Znów dwa z nich są w dziesiątce.

Pomiędzy dziesiątkami jest sporo przetasowań, ale nowości są tylko trzy. Jedną z nich są Strachy, z utworem który ostatecznie rozbił "Szklaną górę" i przebojem wdarł się na listę (z pominięciem poczekalni). To chyba pierwsza taka sytuacja, kiedy na jednej pozycji jest aż trzech wybitnych poetów: Krzysztof Grabowski, Jacek Kaczmarski i Kazimierz Wierzyński.
Pozostałe nowości niespodziankami nie są. Manic Street Preachers wreszcie się przebił ze swoim niesinglowym utworem. Riverside dobijał się z kolei bardzo krótko, a już w pierwszym tygodniu przebił osiągnięcie singla promującego płytę.

Wszystkim, którym zechciało się przeczytać ten komentarz, bardzo dziękuję. Zapraszam do lektury tegotygodniowego notowania.


Notowanie 220


01 . 03 . 09 . WATCH OVER YOU - Alter Bridge 1 (1) S
02 . 05 . 11 . ENCORE JESZCZE RAZ - Strachy na Lachy 2
03 . 07 . 10 . CONQUEST - The White Stripes 3 S
04 . 02 . 10 . A LITTLE PIECE OF HEAVEN - Avenged Sevenfold 1 (5)
05 . 01 . 13 . ALONE WITH THE SEA - Hurt 1 (1)
06 . 04 . 08 . BROTHERS IN ARMS - Metallica 4
07 . 10 . 14 . ANGELS TAKE A SOUL - Fuel 7
08 . 13 . 11 . JIGSAW FALLING INTO PLACE - Radiohead 8 S
09 . 11 . 07 . WALKA JAKUBA Z ANIOŁEM - Strachy na Lachy 9 S
10 . 14 . 04 . 1000 PEOPLE - Blackfield 10

11 . 06 . 15 . NO JESUS CHRIST - Seether 2
12 . 08 . 13 . ZZYZX RD. - Stone Sour 4 S
13 . 09 . 18 . TIES THAT BIND - Alter Bridge 1 (1) S
14 . 17 . 06 . SAW SOMETHING - Dave Gahan 14 S
15 . 12 . 12 . WAY OUT OF HERE - Porcupine Tree 12 S
16 . 20 . 04 . FEED US - Serj Tankian 16 S
17 . 24 . 08 . MY EYES - Travis 17 S
18 . 23 . 04 . THE NEW NATIONAL ANTHEM - Strata 18
19 . 26 . 03 . FEAR - Evans Blue 19
20 . 22 . 06 . AFTERLIFE - Avenged Sevenfold 20 S

21 . 27 . 04 . APRIL FOOLS AND EGGMEN - Fair To Midland 21
22 . 15 . 17 . ANOTHER FACE IN A WINDOW - Antimatter 5
23 . 19 . 09 . STAY - Onesidezero 18
24 . 39 . 07 . LONG ROAD TO RUIN - Foo Fighters 24 S
25 . 16 . 16 . THE RACING RATS - Editors 6 S
26 . 18 . 25 . END OF THE WORLD - Blackfield 1 (4) S
27 . 29 . 05 . ANGER CAGE - Course Of Nature 27 S
28 . 35 . 07 . IF YOU WERE A SAILBOAT - Katie Melua 28 S
29 . 38 . 03 . LODED - Hurt 29
30 . 33 . 03 . NO ONE'S GONNA LOVE YOU - Band Of Horses 30 S

31 . 25 . 10 . SCHIZOFRENIA - Coma 22
32 . 21 . 16 . THE TEASE (LIVE) - Evans Blue 3
33 . 28 . 10 . CAŁKIEM SAM - Totentanz 19
34 . 37 . 03 . SHE WHISPERS LOUD - Alternate Sound Of Life 32
35 . 41 . 06 . EKSTRAMOCNE - Muzyka Końca Lata 35 S
36 . 30 . 09 . MY WORLD - Sick Puppies 17 S
37 . 36 . 15 . HOUSE OF CARDS - Radiohead 6
38 . 40 . 03 . BROKEN - Lifehouse 38 S
39 . 42 . 02 . NO WORLD FOR TOMORROW - Coheed & Cambria 39 S
40 . 31 . 06 . BRAINIAC - Chevelle 29

41 . 32 . 19 . EMPTY WALLS - Serj Tankian 2 S
42 . 44 . 02 . OSTATNIE WSPÓLNE ZDJĘCIE - Tomek Makowiecki 42 S
43 . NN . 01 . KAZIMIERZ WIERZYŃSKI - Strachy na Lachy 43
44 . 34 . 09 . 4 WALLS - Black Light Burns 27 S
45 . NN . 01 . CYBERNETIC PILLOW - Riverside 45
46 . 49 . 02 . THE STONE - Ashes Divide 46 S
47 . 45 . 28 . YOU DON'T KNOW WHAT LOVE IS (YOU JUST DO AS YOU'RE TOLD) - The White Stripes 1 (2) S
48 . NN . 01 . THE SECOND GREAT DEPRESSION - Manic Street Preachers 48
49 . 46 . 05 . NO I IN THREESOME - Interpol 43 S
50 . 43 . 03 . TRANQUILIZE - The Killers feat. Lou Reed 43 S

Poza listą

50 10 THIS IS HOW I DISAPPEAR - My Chemical Romance (max 10)
53 21 INDIAN SUMMER - Manic Street Preachers (max 1, 1 tydzień)
62 08 PSYCHO - Puddle Of Mudd (max 28)


51 NN MARY PICKFORD - Katie Melua S
52 54 GONE - Fuel S
53 48 UNFURL - Katatonia
54 57 KISS IT GOODBYE - (intheclear)
55 64 MISERY BUSINESS - Paramore S
56 51 DOOMSDAY - Atreyu S
57 47 GALANTERIA - Muchy S
58 63 SUTURE UP YOUR FUTURE - Queens Of The Stone Age
59 59 RISE ABOVE THIS - Seether S
60 55 W DRODZE - Artur Rojek S

61 NN OVER YOU - Daughtry S
62 58 WAVING FLAGS - British Sea Power S
63 PP TEDDY PICKER - Arctic Monkeys S
64 67 IF YOU DANCE - Monarch
65 PP SCREAM AIM FIRE - Bullet For My Valentine S
66 60 ŚCIĄĆ WYSOKIE DRZEWA - Myslovitz
67 70 WALKING AWAY - The Alarmists
68 65 YOU KNOW I'M NO GOOD - Amy Winehouse S
69 69 WAX SIMULACRA - The Mars Volta S
70 NN SUPERNATURAL SUPERSERIOUS - R.E.M. S


Lista płyt, notowanie 8/2008


01 PP 04 AUTOR - Strachy na Lachy [2007]
02 04 05 ELECT THE DEAD - Serj Tankian [2007]
03 03 19 BLACKBIRD - Alter Bridge [2007]
04 NN 01 ECHOES SILENCE PATIENCE & GRACE - Foo Fighters [2007]
05 01 11 ANGELS & DEVILS - Fuel [2007]
06 PP 02 THE BOY WITH NO NAME - Travis [2007]
07 NN 01 PICTURES - Katie Melua [2007]
08 06 19 VOL. II - Hurt [2007]
09 02 03 RAPID EYE MOVEMENT - Riverside [2007]
10 PP 14 FABLES OF A MAYFLY: WHAT I TELL YOU THREE TIMES IS TRUE - Fair To Midland [2007]

Post: #2

mrsap napisał(a):Skoro już o 3 Doors Down mowa, to dziś doszła do mnie sensacyjna wiadomość. Jutro ma premierę nowy singiel tego zespołu, zatytułowany "It's Not My Time".

A na dwóch listach na tym forum zdążył się już pojawić zupełnie inny utwór tego zespołu: Citizen/Soldiers.

Post: #3

kajman napisał(a):

mrsap napisał(a):Skoro już o 3 Doors Down mowa, to dziś doszła do mnie sensacyjna wiadomość. Jutro ma premierę nowy singiel tego zespołu, zatytułowany "It's Not My Time".

A na dwóch listach na tym forum zdążył się już pojawić zupełnie inny utwór tego zespołu: Citizen/Soldiers.

Tak, ale z tego co wiem, to tamten singiel został wydany już w zeszłym roku. Niestety nie było żadnego rozgłosu i przez to go przegapiłem. Zresztą oba znajdą się na nowej płycie, więc jeszcze nie wiem, który z nich wybiorę. Póki co do "Citizen/Soldiers" jest wideo, a do "It's Not My Time" jeszcze nie. Ten pierwszy wydaje się być nieco ciekawszy, a ten drugi jest z kolei bardziej melodyjny i przebojowy.

Post: #4

Jigsaw wchodzi do top 10 Z czołowej trójki oczywiście TWS wywołuje u mnie najbardziej pozytywne odczucia. Dobrze radzi sobie Blackfield. Wspaniały skok FF i to po tylu tyg od wydania singla Wyścig szczurów dostaje w 16 tyg. ostry łomot. Cieszy mnie najniższa nowość. U mnie na 4 Riverside....mój tata teraz słucha tego na okrągło

Post: #5

komentarz jak zwykle przeczytany od deski do deski. znakomity. nie wyobrazam sobie, zeby zapoznac sie z Twoja lista, nie przeczytawszy go. To tak jakby zjesc chleb bez skorki . serdecznie gratuluje egzaminow! zazdroszcze wyjazdu, choc kto wie, choc kto wie... a w tym akurat momencie zazdroszcze tez tej czekolady, bo mam problemy z zoladkiem i pozwalam sobie na tylko na suche kajzerki z gorzką herbatą .

super, ze Strachy 2 razy w dziesiatce! na razie nie sluchalem "Enore" w oderwaniu od plyty, wiec dla mnie wciaz pozostaje w cieniu gory. bardzo sie ciesze, ze "Walka..." pobila swoj najlepszy do tej pory rezultat. oby jeszcze wyzej zaszla!
ciesze sie takze z "Conquestu". w takich okolicznosciach to jedyne co moze dziwic, to ze skok nie byl jeszcze bardziej okazaly .
cieszy skok Serja w drugiej dziesiatce, choc tu akurat kibicuje wykonawcy, a nie piosence.
Katie wciaz zadziwia. i to podwojnie w tym notowaniu. choc jak cos zadziwia przez kilka tygodni z rzedu, to chyba nastepne zadziwienie juz nie powinno miec miejsca . ciekawe czy bez takiego sloneczno-pociagowego wspomagania tez da sobie tak ladnie rade.
z "Loded" powoli sie zapoznaje. ostatnio wszystkie Hurty mi sie podobaja, wiec licze, ze i to mnie chwyci.
ale gdzie sa Normalsi??
czy kiedykolwiek mielismy ten sam numer jeden w plytach? a czy kiedykolwiek... ale moze najpierw zapostuje swoja liste .

Post: #6

Numer jeden nieco zaskakujący, muszę się przyznać że dawno go nie słuchałem, ale chyba większe szanse u mnie miałaby jednak nowa propozycja do ARL A zmiany w top10 generalnie nie po mojej myśli... A "Jeżozwierze" już chyba tam nie wejdą... Dalej jednak mamy trochę ładnych awansów z których najładniejszy jest na pozycji 21 Trochę zaskakują FF, ale po zapoznaniu się ze wstępniakiem wszystko jasne Zeszłotygodnowe nowości bardzo mizernie... w jednym przypadku to dobra wiadomość, w pozostałych dwóch już nie... Z nowości kibicuję tej środkowej, chociaż wolę inne numery z ich albumu.
Trochę szkoda Katatonii, ale zdaję sobie sprawę że możesz nie być w nastroju do takich smędów

Post: #7

saferłel napisał(a):Wspaniały skok FF i to po tylu tyg od wydania singla

Tutaj akurat data wydania singla nie ma żadnego znaczenia. Już dawno minęły czasy, kiedy moja lista była tak uporządkowana i regularna, jak choćby lista Wojtka

saferłel napisał(a):Riverside....mój tata teraz słucha tego na okrągło

Tylko pozostaje pozazdrościć. Mój tata z rzeczy, które ja lubię, w tej chwili słucha chyba tylko Strachów i Raz Dwa Trzy (przynajmniej te zespoły znalazłem na mp3, którą wziąłem ze sobą w góry).

ku3a napisał(a):komentarz jak zwykle przeczytany od deski do deski. znakomity. nie wyobrazam sobie, zeby zapoznac sie z Twoja lista, nie przeczytawszy go. To tak jakby zjesc chleb bez skorki . serdecznie gratuluje egzaminow!

Dzięki! Choć akurat ja sobie wyobrażam zapoznawanie się z listą bez czytania komentarza, bo moja lista jest taka jak inne, a wiele osób w ogóle komentarzy nie pisze. I mimo to część z tych list przeglądam. Ja piszę komentarze po to, by wynagrodzić sobie trud przepisywania listy na komputer i dostosowywania jej do potrzeb forum W tym tygodniu było o czym pisać, efekty są widoczne. Kiedyś zacząłem się ograniczać, bo nie chciałem ludzi zanudzać tym co piszę, ale po takich przychylnych opiniach dotyczących tych komentarzy, w których w żaden sposób się nie ograniczam, pozostaje tylko kontynuować ten zwyczaj. Pomaga mi w tym również rozmiar Twoich komentarzy, bo widzę, że nie jestem sam

ku3a napisał(a):a w tym akurat momencie zazdroszcze tez tej czekolady, bo mam problemy z zoladkiem i pozwalam sobie na tylko na suche kajzerki z gorzką herbatą

Gorzka herbata to dla mnie norma. A czekolada na co dzień nie ma takiego smaku jak w takich wyjątkowych chwilach jak tamta. Na drogę powrotną kupiłem sobie dokładnie taką samą czekoladę, ale w ogóle nie poczułem jej wyjątkowego smaku...
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

ku3a napisał(a):bardzo sie ciesze, ze "Walka..." pobila swoj najlepszy do tej pory rezultat. oby jeszcze wyzej zaszla!

W tej chwili nie zanosi się na to, żeby jakikolwiek z utworów znajdujących się na tej płycie mógł mi się znudzić w najbliższym czasie.

ku3a napisał(a):ciesze sie takze z "Conquestu". w takich okolicznosciach to jedyne co moze dziwic, to ze skok nie byl jeszcze bardziej okazaly

Nie było szans na prześcignięcie Strachów. Alter Bridge miał w tym tygodniu niepowtarzalną szansę na zwycięstwo i ją wykorzystał. Może gdyby "Conquest" był na drugim miejscu tydzień temu, to w tym tygodniu lider byłby inny. Te dwa utwory po prostu uniknęły bezpośredniego starcia.

ku3a napisał(a):cieszy skok Serja w drugiej dziesiatce, choc tu akurat kibicuje wykonawcy, a nie piosence.

Wykonawca jest na fali i na jego ostatniej płycie jest kilka utworów, które często chodzą mi po głowie. Niestety wciąż nie porywa mnie najnowszy singiel, który znakomite momenty przeplata ze słabszymi. W tej chwili najbliżej wejścia do setki jest "Lie Lie Lie". "Saving Us" ma znakomitą zwrotkę, ale trochę traci na refrenie. "Elect The Dead" słucham bardzo często i bardzo lubię ten utwór, ale nie widzę go na mojej liście.
BTW w tym tygodniu dosyć często słuchałem "Dear God". Jest to jeden z nielicznych utworów z "Avenged Sevenfold", który wciąż podoba mi się coraz bardziej.

ku3a napisał(a):Katie wciaz zadziwia. i to podwojnie w tym notowaniu. choc jak cos zadziwia przez kilka tygodni z rzedu, to chyba nastepne zadziwienie juz nie powinno miec miejsca

Czekałem aż dojrzejesz do takiej opinii
A ja bym nawet powiedział, że Katie zadziwia potrójnie

ku3a napisał(a):ciekawe czy bez takiego sloneczno-pociagowego wspomagania tez da sobie tak ladnie rade.

To wspomaganie pozostanie już jej na zawsze Drugi singiel porywa mnie jeszcze bardziej niż pierwszy. Trzeci też jest piękny, ale na nim na razie się nie skupiam.

ku3a napisał(a):z "Loded" powoli sie zapoznaje. ostatnio wszystkie Hurty mi sie podobaja, wiec licze, ze i to mnie chwyci.

A mnie jak na złość chwycił ostatnio zupełnie inny utwór z tej płyty... Mam nadzieję, że to nie minie do czasu, gdy "Loded" dojdzie do pierwszej dziesiątki.

ku3a napisał(a):ale gdzie sa Normalsi??

Lekko spadli, a w tym wypadku oznaczało to opuszczenie listy... Zresztą ten spadek nie powinien dziwić, jeśli spojrzymy na to jak sobie ostatnio radzą zespoły grające w podobnym stylu...

ku3a napisał(a):czy kiedykolwiek mielismy ten sam numer jeden w plytach? a czy kiedykolwiek... ale moze najpierw zapostuje swoja liste

Pewnie i numer dwa jest taki sam

p.u.r.h. napisał(a):Numer jeden nieco zaskakujący, muszę się przyznać że dawno go nie słuchałem, ale chyba większe szanse u mnie miałaby jednak nowa propozycja do ARL

Nie tylko u Ciebie Już chyba od dwudziestu tygodni boję się, że jak będę chciał wrzucić ten utwór na moją listę, to już nie będzie na mnie tak oddziaływał jak teraz. Teraz pojawił się bodziec, a nawet dwa (drugim jest spełnienie poprzedniego utworu ), tak więc już w tym tygodniu "Brand New Start" zaliczyło debiut w niewidocznej części poczekalni, a za tydzień niewątpliwie będzie już Top 50 (zawsze jak tak piszę, to później okazuje się że jest inaczej ...chociaż nie! Ostatnio pisałem, że Katie zadebiutuje w poczekalni.. i zadebiutowała, ale niewiele brakowało, a znowu bym się pomylił )

p.u.r.h. napisał(a):Dalej jednak mamy trochę ładnych awansów z których najładniejszy jest na pozycji 21

FTM idą do góry zaskakująco gładko i regularnie. Spodziewałem się, że będzie nieco ciężej.

p.u.r.h. napisał(a):Zeszłotygodnowe nowości bardzo mizernie... w jednym przypadku to dobra wiadomość, w pozostałych dwóch już nie...

Przypominam, że były cztery nowości i jedna w ogóle się nie utrzymała. O Ashes Divide już wielokrotnie pisałem. A Coheed and Cambria zaliczyła niezwykle ważny przeskok do czwartej dziesiątki. Zyskała o wiele więcej niż można to wywnioskować z ruchów na liście. Za tydzień już może być nawet w pierwszej trzydziestce, bo ma ogromny potencjał i sprzyjające warunki do rozwoju

p.u.r.h. napisał(a):Trochę szkoda Katatonii, ale zdaję sobie sprawę że możesz nie być w nastroju do takich smędów

Tak, w tym przypadku dokładnie o to chodzi. Na szczęście zawsze jest możliwość powrotu. Wystarczy kilka przesłuchań...

p.u.r.h. napisał(a):Z nowości kibicuję tej środkowej, chociaż wolę inne numery z ich albumu.

Faktycznie jest tam kilka bardzo ciekawych numerów, ale ten jest wyjątkowo przystępny i dlatego znalazł się na liście już teraz. Pozostałe wymagają jeszcze kilkanastu przesłuchań (wyjątkiem jest nieźle już przeze mnie osłuchany utwór "Beyond The Eyelids", który był bardzo bliski debiutu tydzień temu - w ostatniej chwili zdecydowałem się na "Cybernetic Pillow" i jak na razie nie żałuję). Wyjaśnie jeszcze, że spadek płyty jest prawdopodobnie wypadkiem przy pracy.

Post: #8

mrsap napisał(a):w tym tygodniu dosyć często słuchałem "Dear God". Jest to jeden z nielicznych utworów z "Avenged Sevenfold", który wciąż podoba mi się coraz bardziej.

u mnie tez nie ma slabych dni. mam nadzieje, ze to oznacza, ze jeszcze wroci, choc ostatnio bardzo trudno jest o wejscie. za duzo piosenek kandyduje. scisk niemilosierny.

mrsap napisał(a):A ja bym nawet powiedział, że Katie zadziwia potrójnie

no tak, chodzilo mi, ze podwojnie w piosenkach, na plyty spojrzalem juz po napisaniu tego zdania .

mrsap napisał(a):Pewnie i numer dwa jest taki sam

cisza, nie podpowiadac!

ja swoją zapostuje jednak dopiero jutro.

Post: #9

mrsap napisał(a):Wszystkim, którym zechciało się przeczytać ten komentarz, bardzo dziękuję.

To ja dziękuję, bo to sama przyjemność.
Na Twojej liście widzę trzy rodzaje piosenek: Te które bardzo lubię, "tylko" lubię i nie znam. Żebym tylko miał więcej czasu...

Post: #10

mrsap napisał(a):Wszystkim, którym zechciało się przeczytać ten komentarz, bardzo dziękuję.

proszę

i co my tu mamy? spójrzmy na top10:

01 . 03 . 09 . WATCH OVER YOU - Alter Bridge 1 (1) S :roll:
02 . 05 . 11 . ENCORE JESZCZE RAZ - Strachy na Lachy 2 :roll:
03 . 07 . 10 . CONQUEST - The White Stripes 3 S
04 . 02 . 10 . A LITTLE PIECE OF HEAVEN - Avenged Sevenfold 1 (5)
05 . 01 . 13 . ALONE WITH THE SEA - Hurt 1 (1)
06 . 04 . 08 . BROTHERS IN ARMS - Metallica 4
07 . 10 . 14 . ANGELS TAKE A SOUL - Fuel 7
08 . 13 . 11 . JIGSAW FALLING INTO PLACE - Radiohead 8 S
09 . 11 . 07 . WALKA JAKUBA Z ANIOŁEM - Strachy na Lachy 9 S
10 . 14 . 04 . 1000 PEOPLE - Blackfield 10

i tak
:roll: - nie znam
- wypadło
- spadło
- nie wejdzie

czyli delikatnie mówiąc średnio to wygląda.

a dalej cieszą mnie:

mrsap napisał(a):12 . 08 . 13 . ZZYZX RD. - Stone Sour 4 S
18 . 23 . 04 . THE NEW NATIONAL ANTHEM - Strata 18
19 . 26 . 03 . FEAR - Evans Blue 19
21 . 27 . 04 . APRIL FOOLS AND EGGMEN - Fair To Midland 21
22 . 15 . 17 . ANOTHER FACE IN A WINDOW - Antimatter 5
24 . 39 . 07 . LONG ROAD TO RUIN - Foo Fighters 24 S
25 . 16 . 16 . THE RACING RATS - Editors 6 S
30 . 33 . 03 . NO ONE'S GONNA LOVE YOU - Band Of Horses 30 S
31 . 25 . 10 . SCHIZOFRENIA - Coma 22
32 . 21 . 16 . THE TEASE (LIVE) - Evans Blue 3
33 . 28 . 10 . CAŁKIEM SAM - Totentanz 19
35 . 41 . 06 . EKSTRAMOCNE - Muzyka Końca Lata 35 S

czyli lepiej

a płyty?

mrsap napisał(a):01 PP 04 AUTOR - Strachy na Lachy [2007]

dokładnie zaraz będę słuchał całości po raz pierwszy , tylko musi wybrzmieć :

mrsap napisał(a):04 NN 01 ECHOES SILENCE PATIENCE & GRACE - Foo Fighters [2007]

a słucham teraz STATUES. A i oczywiście debiutują w tym tygodniu na Mojej Liście Albumów

Post: #11

mrsap napisał(a):43 . NN . 01 . KAZIMIERZ WIERZYŃSKI - Strachy na Lachy 43

Świetny debiut

ku3a napisał(a):nie wyobrazam sobie, zeby zapoznac sie z Twoja lista, nie przeczytawszy go. To tak jakby zjesc chleb bez skorki

No tak, skórka jest przecież najlepsza

Post: #12

abd3mz napisał(a):To ja dziękuję, bo to sama przyjemność.
Na Twojej liście widzę trzy rodzaje piosenek: Te które bardzo lubię, "tylko" lubię i nie znam. Żebym tylko miał więcej czasu...

Chomik niedokarmiony, ale dziś i jutro postaram się go trochę podtuczyć.

Yacy napisał(a):czyli delikatnie mówiąc średnio to wygląda.

No cóż... Na szczęście są tacy, którym się podoba

Yacy napisał(a):słucham teraz STATUES. A i oczywiście debiutują w tym tygodniu na Mojej Liście Albumów

Ja już zastanawiam się nad wyborem kolejnego utworu na listę. Jak na razie najbliżej jest "Stranger Things Have Happened", ale płyta jest zaskakująco wyrównana, i to na najwyższym poziomie!


EDIT: A ja właśnie słucham nowego The Mars Volta. I odlatuję w kosmos. Już raz dzisiaj przerwałem i chyba nie dotrwam do końca. Ale muzyka znakomita. Na pewno będę próbował się z nią oswoić.

Post: #13

Chyba najbardziej cieszy mnie duży skok w górę Foo Fighters. Widzę, że na wielu listach sukcesy odnoszą Strachy z przeróżnymi nagraniami.
Z podium znam jedynie trzecie miejsce.
Fajnie, że Katie debiutuje, może u mnie jeszcze ma szanse z tym nagraniem.