Post: #41

(18.12.2011 11:59 AM)emigrant napisał(a):  Po koncercie:
Cóż, trochę to trwało zanim znalazłem miejsce parkingowe pod Vorst Nationaal, więc (ostatnio reguła u mnie) pominąłem support czyli belgijską grupę Balthazar.
Szukałem długo, gdyż widząc policję holująca jakiś samochód wolałem miejsce jednak znaleźć.
Na koncert dEUSa udało się zdążyć.
Po pierwszych kilku piosenkach nie byłem zadowolony z koncertu, odniosłem wrażenie nie najlepszego nagłośnienia. Z upływem czasu chyba jednak coś się poprawiło.
Ogólnie z każdym utworem było coraz lepiej. Rzekłbym - bardzo dobrze. Już dawno nie wyskakałem się na koncercie tak jak wczorajszego wieczoru.
Repertuar był bardzo wymieszany ale ze sporym akcentem na najnowszy album.
Dwa dosyć długie bisy. Szczególnie bis drugi - totalnie transowy. Zabrakło niestety Favorite Game ale za to było Architect i to już jako drugi z kolei.
Jeżeli tak będą wyglądać te polskie koncerty to polecam się wybrać. Fani grupy będą zadowoleni.

Zaopatrzyłem się oczywiście w t-shirt z trasy za jedyne 20 euro.

graja 90% KYC co zrozumiale.

2 setlisty z Belgii boskie, cudowne, TO SAMO CHCE W POLSCE!

3. Fav Game nie lubie moga to pomijac, wole zdecydowanie IS A ROBOT (nie mowiac o slow czy architect ale to graja zawsze )

z na bis z tego co wiem to bylo suds and soda i hotell z debiutu czyli do mnie totalna bomba

Post: #42

Troszkę żałuję, że wybrałem się na koncert brukselski a nie ten dzień wcześniej w Antwerpii. Jednak z czysto organizacyjnych dla mnie powodów nie było to możliwe.
Jak wiadomo, dEUS pochodzi z Antwerpii i ten antwerpski koncert był bardziej reklamowany w tutejszym radiu Studio Brussel, podejrzewam, zagrany ''u siebie'' mógł być jeszcze lepszy.




Widać jednak jedno: Belgowie kochają dEUSa. KYC jest już platyną / ponad 20.000 sztuk sprzedanych. Wręczenia płyty dokonano tuż przed piątkowym antwerpskim koncertem.

Post: #43

(18.12.2011 08:33 PM)emigrant napisał(a):  Troszkę żałuję, że wybrałem się na koncert brukselski a nie ten dzień wcześniej w Antwerpii. Jednak z czysto organizacyjnych dla mnie powodów nie było to możliwe.
Jak wiadomo, dEUS pochodzi z Antwerpii i ten antwerpski koncert był bardziej reklamowany w tutejszym radiu Studio Brussel, podejrzewam, zagrany ''u siebie'' mógł być jeszcze lepszy.




Widać jednak jedno: Belgowie kochają dEUSa. KYC jest już platyną / ponad 20.000 sztuk sprzedanych. Wręczenia płyty dokonano tuż przed piątkowym antwerpskim koncertem.

owszem,juz platyna i dostal iteraz 2 nagrody jako najlepszy zespol i najlepsza plyta 2011 i slusznie

Post: #44

chyba najlepszy moment koncertu?

Post: #45

(19.12.2011 06:39 PM)emigrant napisał(a):  chyba najlepszy moment koncertu?

there's always something in the air
but sometimes,
suds & soda mix OK with beer
can I
can I break your sentiment

choc szczerze nic nie bedzie lepsze od INSTANT STREET-no poza BEETLEBUM wiadomego zespolu
mam nadzieje ze bede tez to spiewal albo we wrocku albo w stolicy albo na 2

Post: #46

łiiii oby do marca ;]

Post: #47

Super to nawet tanio.

Post: #48

(24.12.2011 01:47 AM)emigrant napisał(a):  Super to nawet tanio.

jak za darmo nieraz bilery na poslich wykonawcow sa X2 drozsze

Post: #49

Mój kosztował 39,5 euro ale to i tak tanio na tutejsze warunki
Doczytałem dziś, że w tej sali w której byłem na dEUSie w 1973 roku The Rolling Stones zagrali koncert i powstała z tego płyta ''Brussels Affair 1973''.
Właśnie sobie ją pobieram http://www.aquariumdrunkard.com/2010/11/...fair-1973/