kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 960
Dołączył: Jun 2007
|
Gary napisał(a):1. Wszystkiego bym się spodziewał, ale nie tego że Placebo znajdzie się na Twojej liście w absolutnej czołówce, która jeszcze niedawno była niezmienna przez kilka tygodni. Bardzo dobrze radzi sobie również "Running up that hill", mimo że w tym tygodniu spada oczko w dół.
2. Debiutu "Conquest" spodziewałem się, bo to znakomita piosenka. Zresztą na płycie są same takie lub w najgorszym przypadku dobre. "Rag and Bone" już zajmuje pozycję taką jak na mojej liście w ubiegłym tygodniu. Jak będzie w tym...to za parę godzin.
3. Lekki kryzysik "Anesthetize", ale nadal dość wysoka pozycja. Za to cieszy wypadek z 10 AM Jopek. Jakoś tam nie pasowała. Marylin Manson nie dość, że nie miał problemów z utrzymaniem pozycji na liście to jeszcze zanotował wysoki awans.
1. A myślisz. że ja się spodziewałem? Do tej pory był to dla mnie zespół coverów i dobrych, ale nie rewelacyjnych własnych nagrań. A tutaj coś znakomitego od początku do końca, w tym kilka fragmentów powala totalnie. Do tej pory odbierałem go jako zbiór kilku znakomitych fragmentów, aż wreszcie objawił mi się jako całość i efekt widać. Ale wyżej równie genialne całości, więc będzie trudno.
2. I dlatego załapał się na któryś kolejny punkt w samoocenie. To było po prostu oczywiste od pierwszych dźwięków i dlatego taki efekt. A przesłuchałem sobie w miarę dokładnie 3 kolejne utwory i na razie mam wrażenie, że zdecydowanie przegrywają z tymi z listy.
3. Lekki kryzysik? Po tym co się dzieje w czołówce to trudno mówić o kryzysie. Zobacz co się stało z TON lub MV. A Jopek pewnie jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Marilyn M chyba już nie powtórzy swojego wyczynu, bo zanosi się na szaleńczy atak znikąd.
No nie tylko, bo kilka piosenek z poczekalni też zdradza aspiracje. Przed chwilą zrobiło to Riverside podbudowane PF.
|
|
16.07.2007 10:38 PM |
|