Gdybym generował notowania listy o dwa dni wcześniej, czyli w czwartki, to niewątpliwie liderem byłoby Radiohead przed Graveyardem, bo przez kilka dni te dwa utwory rządziły. Wystarczyły jednak dwa dni, gdy częściej słuchałem Pumped Up Kicks, a znacznie rzadziej Graveyarda, aby w najnowszym wydaniu listy na samym szczycie znalazło się Foster The People, a Graveyard wylądował na piątym wyprzedzony dodatkowo przez Dekabrystów i Chapel Club. Z listą pożegnało się dwóch wielkich REM - Uberlin oraz Morning Parade - A&E.
  1 |   6 | 2/3 | Pumped Up Kicks â Foster The People
  2 |   5 | 8/8 | Little By Little â Radiohead
  3 | 29 | 4/4 | Down By The Water â The Decembrists
  4 | 13 | 3/3 | Widows â Chapel Club
  5 | 23 | 2/3 | Hisingen Blues â Graveyard
  6 |   1 | 4/4 | Sail â Awolnation
  7 | 12 | 5/5 | Set Fire To The Rain â Adele
  8 | 41 | 2/3 | The Glorious Land â PJ Harvey
  9 | 11 | 4/4 | End To The Lies â Janeâs Addiction
10 | 39 | 2/3 | Will Do â TV On The Radio
11 | Â Â 8 | 5/5 | Caffeinated Conciousness â TV On The Radio
12 | 14 | 6/6 | Brick By Brick â Arctic Monkeys
13 | Â Â 7 | 4/4 | Wondering â Does It Offend You, Yeah?
14 | 98 | 1/2 | Go Outside â Cults
15 | 16 | 5/6 | Keyboard Milk â Röyksopp
16 | 43 | 2/3 | Long Time â Cake
17 |   3 | 5/5 | Summer Of All Dead Souls - ⌠And You Will Know Us By The Trail Of Dead
18 | Â Â 2 | 3/3 | Fireworks â The Spires
19 | 15 | 2/3 | Light It Up â Blood Red Shoes
20 | 21 | 3/3 | Youth Knows No Pain â Lykke Li
21 | Â Â 4 | 3/3 | The Monkeys Are Coming â Does It Offend You. Yeah?
22 | 59 | 5/7 | Satellite â The Kills
23 | 40 | 5/5 | Second Chance â Peter, Bjorn And John
24 | Â Â N | 1/1 | The Unfazed â Dolorean
25 | 33 | 7/7 | To Be Loved â Melissa Etheridge
26 | 10 | 2/3 | Strangers â White Lies
27 | 73 | 1/2 | Rearrange â Miles Kane
28 | Â Â N | 1/1 | Two Against One â Danger Mouse & Daniele Luppi feat. Jack White
29 | 69 | 3/4 | Spanish Sahara - Foals
30 | 61 | 2/3 | Teenager â Mona
31 | 63 | 2/3 | Louder Than Ever â Cold War Kids
32 | 70 | 1/2 | Warrior â Disturbed
33 | 97 | 1/2 | You Should Learn â We Are Scientists
34 | 48 | 2/3 | Youâre So Right â The Strokes
35 | Â Â N | 1/1 | Ego â Burial & Four Tet & Thom Yorke
36 | 81 | 1/2 | Ohio â The Black Keys
37 | 34 | 2/2 | You Can Dance â Chilly Gonzales
38 | 22 | 4/4 | Odessa â Caribou
39 | 24 | 3/4 | Cheap Comments â Beatsteaks
40 | 78 | 1/2 | Island, IS â Volcano Choir
41 | 77 | 1/2 | People Say â Portugal. The Man
42 | 62 | 2/3 | Blue Blood â Foals
43 | 76 | 1/3 | Trouble On The Way â Mona
44 | 31 | 5/5 | Dracula â Basement Jaxx
45 | Â Â N | 1/1 | Make Some Noise â Beastie Boys
46 | 67 | 2/3 | Supercollider â Radiohead
47 | 53 | 3/4 | The Enigma Of Life â Sirenia
48 | 18 | 5/5 | Darling Buds Of May â Brother
49 | 20 | 5/5 | City With No Children â Arcade Fire
50 | 37 | 2/3 | Innocence â Nero
51 | Â Â N | 0/1 | Snail â Gazpacho
52 | 51 | 2/4 | Holing Out â Yuck
53 | 49 | 3/4 | Hope â Boris
54 | 17 | 7/8 | Beat And The Pulse â Austra
55 | 19 | 1/2 | All I Want â A Day To Remember
56 | 38 | 4/6 | The Ballad Of Mona Lisa â Panic! At The Disco
57 | 98 | 0/3 | Grace â The View
58 | 25 | 2/3 | Surfacing â Chapel Club
59 | 93 | 0/2 | Oh My Heart â R.E.M.
60 | 88 | 0/3 | Whirring â The Joy Formidable
61 | 42 | 1/3 | Diamond Eyes (Boom-Lay Boom-Lay Boom) â Shinedown
62 | Â Â N | 0/1 | Lady Luck â Jamie Woon
63 | Â Â 9 | 5/6 | Lotus Flower â Radiohead
64 | 32 | 1/3 | Codex â Radiohead
65 | Â Â N | 0/1 | No Turning Back â Sarah Blasko
66 | 46 | 6/7 | What You Know â Two Door Cinema Club
67 | 35 | 1/3 | Smaller The Print â The Ivys
68 | 64 | 2/4 | Jonathan Low â Vampire Weekend
69 | 28 | 2/3 | Love Out Of Lust â Lykke Li
70 | 30 | 3/4 | Breaking Protocol â Amon Tobin
71 | 79 | 0/2 | Come Closer â Miles Kane
72 | 50 | 2/3 | Forsaken Cowboy â Röyksopp
73 | 85 | 0/3 | Rescue Me â You Me At Six feat. Chiddy
74 | 91 | 0/2 | DNA â The Kills
75 | 87 | 4/7 | Rope â Foo Fighters
76 | 58 | 3/6 | I Donât Want To See You Like This â The Joy Formidable
77 | Â Â N | 0/1 | The Sun â The Naked And Famous
78 | Â Â N | 0/1 | Civilization â Justice
79 | 52 | 0/2 | Riot Rhythm â Sleigh Bells
80 | Â Â N | 0/1 | Old Man â Redlight King
81 | 56 | 0/3 | Cigarettes And Valentines (Live) â Green Day
82 | Â Â N | 0/1 | Calamity Song â The Decemberists
83 | Â Â N | 0/1 | Utopia â Brendan Perry
84 | Â Â N | 0/1 | Human â Carpark North
85 | Â Â N | 0/1 | Warpath â Esben And The Witch
86 | Â Â N | 0/1 | Safari Disco Club â Yelle
87 | 36 | 5/6 | Container Park â The Chemical Brothers
88 | 68 | 2/5 | 1983 â Neon Trees
89 | 65 | 2/4 | Euphoria, Take My Hand â Glasvegas
90 | Â Â N | 0/1 | Not Strong Enough â Apocalyptica feat. Brent Smith
  91 |   N | 0/1 | Perfectly Crystal â Asobi Seksu
  92 |   N | 0/1 | You Are A Tourist â Death Cab For Cutie
  93 | 83 | 2/4 | Mexican Grand Prix â Mogwai
  94 |   N | 0/1 | Postcards From A Young Man â Manic Street Preachers
  95 | 84 | 0/2 | My Body â Young The Giant
  96 |   N | 0/1 | Super Duper Rescue Heads! â Deerhoof
  97 |   N | 0/1 | Hunger â Frankie And The Heartstrings
  98 |   N | 0/1 | Unprofessional Wrestling â Art Brut
  99 |   N | 0/1 | Call Out â Feeder
100 | Â Â N | 0/1 | Oh, What A Night â Guano Apes
Nowości
Guano Apes - Oh, What A Night - Guano Apes zaczęło rewelacyjnie. Dwa rewelacyjne singlowe utwory 'Open Your Eyes' i 'Lords Of The Boards' przyniosły im wielką popularność, i słusznie bo pokłady energii jakie w sobie kryły, miały siłę fal tsunami. Potem już nie było tak pięknie. Kolejne wydawnictwa, to niestety marsz z górki, a szkoda bo pierwszej płyty mimo upływu lat słucha się nadal dobrze. Kiedyś miałem iść na ich koncert. Bilety w kieszeni a w radiu reklamowali to wydarzenie słowami "Koncert jakiego nie było". No i faktycznie, koncertu nie było, został odwołany. Jak widać nie we wszystkich reklamach kłamią
Feeder - Call Out - Brytyjski Feeder gra już od dobrych kilkunastu lat i całkiem nieźle sobie radzi, chociaż głownie na rynku brytyjskim. A 'Call Out; promujący ubiegłoroczną płytę nawet wpada w ucho.
Art Brut - Unprofessional Wrestling - Art Brut brytyjsko-niemiecki zespół zaliczany to nurtu "Art Wave" razem z takimi sławami jak Franz Ferdinand i Bloc Party gra stosunkowo prostą, chociaż nie głupią muzykę, gdzieś korzeniami sięgającą punk rocka, ale też przyprawioną odrobiną innych gatunków. 'Unprofessional Wrestling' został wydany poza oficjalnymi wydawnictwami płytowymi zespołu.
Frankie And The Heartstrings - Hunger - Kolejny gitarowy zespól z wysp świeżo po debiucie. Brzmi nawet ciekawie, ale ja mam ostatnio jakąś alergię na wszelkie monosylabowe refreny.
Deerhoof - Super Duper Rescue Heads! - Muszę przyznać, ze ten utwór podoba mi się bardziej niż cztery wyżej wspomniane nowości. Kawałek niezbyt długi, nie ma nawet 3 minut, ale nieźle pokombinowany. Dużo ciekawych dźwięków dość sprytnie posplatanych w jedną całość plus ciekawy żeński wokal, który nadaje utworowi lekkości.
Manic Street Preachers - Postcards From A Young Man - Manic Street Preachers próbuje wycisnąć z ostatniej płyty ile się da, ale niestety każdy następny promowany utwór wypada gorzej niż wcześniejszy. Tym razem padło na utwór tytułowy. Nie jest on zły, ale od MSP można oczekiwać czegoś więcej.
Death Cab For Cutie - You Are A Tourist - Promujący nową płytę "Codes And Keys" utwór "You Are A Tourist" brzmi fajnie, ale jak dla mnie, jak do tej pory dość przeciętnie. Zobaczymy, czy coś innego ciekawszego jest na płycie.
Asobi Seksu - Perfectly Crystal - Asobi Seksu wydało na walentynki swój kolejny album, który podobnie jak poprzedni ma nieco złagodzone brzmienie gitary. Z tej płyty ciekawy kawałek 'Perfectly Crystal'. Słychać w nim jeszcze te shoegaze'owo noise'owe dźwięki, ale wokal Yuki Chikudate nadaje utworowi łagodności i melodyjności
Apocalyptica feat. Brent Smith - Not Strong Enough - Tych czterech Finów pod koniec lat 1990-tych powaliło mnie na łopatki swoją interpretacją utworów Metalliki. Do tego czasu byłem przekonany, że instrumenty smyczkowe mogą być traktowane wyłącznie jako atrakcyjny dodatek, jak na przykład altówka w My Dying Bride. A tu nie dość, że jest to jedyny instrument, to jeszcze zagrana została klasyka metalu i to jeszcze jak zagrana. Wolałem tamtą Apocalyptikę, która grała covery na wiolonczele cztery. Jakoś nie bardzo przekonują mnie te ich kompozycje z wokalem. Jedyne co pozytywne, co broni tę koncepcję, to to, że chłopaki zaprosili naprawdę niezłych wokalistów. Tym razem Brent Smith z Shinedown.
Yelle - Safari Disco Club - Francuskie trio grające taki pop klubowo taneczny niedawno nagrało swoją drugą płytę. Od czasu do czasu fajnie jest posłuchać innego języka niż angielski, więc ten francuskojęzyczny kawałek dosyć szybko wyróżnia się na tle innych granych z odtwarzacza.
Esben And The Witch - Warpath - Warpath to drugi utwór z krainy chłodu i mroku o nazwie Esben And The Witch, jaki trafia na moją listę. W porównaniu do Yelle, to ten kawałek do tańca zupełnie się nie nadaje, chyba że przez duchy, strzygi i upiory. Do słuchania po zmroku z widokiem na niebo rozjaśniane światłem błyskawic.
Carpark North - Human - Kawałek zasłyszany w NRD. Nie za bardzo mam czas ich słuchać, ale czasami jak już ten czas znajdę, to udaje mi się usłyszeć tam jakiś fajny kawałek. Tym razem jest to nieco starszy utwór, który w troszkę usprawnionej wersji jako Just Human pojawił się na nowszym albumie tego duńskiego zespołu.
Brendan Perry - Utopia - Jest tylko jeden tak niepowtarzalny twórca, ale to w zupełności wystarcza. Eksploracji niebiańskiego poletka "Arki" odsłona kolejna. Tym razem 'Utopia'.
The Decemberists - Calamity Song - Podczas gdy 'Down By The Water' wspięło się na podium, to gdzieś w ogonie debiutuje 'Calamity Song'. Chyba bez większych szans na powtórzenie sukcesu poprzedniczki, ale na miejsce w setce wystarczy.
Redlight King - Old Man - Redlight King, czyli Kanadyjczyk o swojsko brzmiącym nazwisku Mark Kasperczk w debiutanckim singlu wysamplował kawałek Neila Younga z 1972. O dziwo dostał zgodę i błogosławieństwo autora, co było pierwszym takim przypadkiem w karierze Neila Younga. Wcześniej na to nie pozwalał. Efekt w postaci hip-hopowo rockowej mieszanki bardzo interesujący.
Justice - Civilization - Nie od dziś wiadomo, że Francuzi najlepiej czują się w klimatach klubowo-tanecznych. Wielu jest takich właśnie francuskich wykonawców. Wykonawców wypromowanych dość mądrze, między innymi przez szereg interesujących składanek. Do tego grona niewątpliwie zaliczyć trzeba paryskie duo Justice, najbardziej znane z utytułowanego utworu D.A.N.C.E. Zdobyta w ten sposób sława dała między innymi możliwość napisania utworu do nowej reklamy Adidasa (tej z różnymi sportowcami, a wśród nich z Messim w barwach Argentyny). Utwór wykorzystany w reklamie to Civilization.
The Naked And Famous - The Sun - Nowozelandzkie The Naked And Famous podbiło wiele list przebojów dwoma świetnymi utworami "Young Blood" i "Punching In A Dream", obydwa utrzymane w podobnej stylistyce. A "The Sun" jest inne, niepodobne do tamtych dwóch. Może też dlatego trudno się do niego przyzwyczaić. Należy więc zapomnieć, że to The Naked And Famous i dać utworowi szansę.
Sarah Blasko - No Turning Back - Jeśli spojrzeć w papiery, to utwór ma już prawie dwa lata, a jak wyłączymy z rozważań rodzinną Australię artystki, to można powiedzieć, że debiut miał w 2010. Ja zetknąłem się z nim całkiem niedawno i muszę powiedzieć, że spodobało mi się. Głównie rytm i wokal, i troszkę innego instrumentarium w formie nie za głośnych przeszkadzajek zgrabnie uzupełniających całość.
Jamie Woon - Lady Luck - W nieco spokojniejsze klimaty zabiera nas tegoroczny debiutant i kolejny nominowany do BBC Sound of 2011, gdzie zajął czwarte miejsce. Wokal równie dobrze mógłby należeć do czarnoskórego wykonawcy, bo to takie brzmienie gdzieś z okolic R&B, ale Jamie nie jest czarny, jest w połowie biały, a w połowie płynie w nim chińska krew.
Gazpacho - Snail - Progresywny rock ma w Polsce wielu zwolenników. Jakby popatrzeć chociażby na trójkową listę przebojów, to zawsze (lub prawie zawsze) można dopatrzeć się tam tego typu utworów. Wśród wykonawców pojawia się tam też norweskie Gazpacho, które z pewnych powodów lansuje się głownie przez net. 'Snail' jest taką progresywną fajnie brzmiącą balladą.
Beastie Boys - Make Some Noise - Najlepszy rapujący zespół świata powraca z nową płytą. Nieco później niż było planowane, ponieważ MCA musiał się zmierzyć ze swoją chorobą. Promujący tę płytę "Make Some Noise" raczej nie będzie należał do największych hitów zespołu, bo jest od nich po prostu słabszy, ale jest i to w dobrym stylu. W teledysku uwagę zwraca gęstość znanych postaci na metr kwadratowy, czy też na minutę teledysku.
Burial & Four Tet & Thom Yorke - Ego - Burial, Four Tet i Thom Yorke połączyli swoje siły by nagrać dwa utwory. Wydawać by się mogło, że takich trzech magików stworzy dzieło niezapomniane, które podbije serca fanów i wiele list przebojów. Niestety podobnie jak w Realu Madryt same nazwiska nie wystarczą by stanąć na szczycie. Jest dobrze, ale do ideału daleko.
Danger Mouse & Daniele Luppi feat. Jack White - Two Against One - Na szczęście, po niewątpliwie smutnym wydarzeniu, jakim był rozpad White Stripe, Jack White nie zawiesił działalności. Nadal udziela się tu i ówdzie. Tym razem wokalnie w projekcie Rome.
Dolorean - The Unfazed - Coraz trudniej połapać się wśród nazw różnych wykonawców. Wygląda na to, że przestrzeń atrakcyjnych nazw chyba powoli się wyczerpuje, bo niektóre nazwy zaczynają się powtarzać a inne są do siebie bardzo podobne. Właśnie na moją listę trafiła tytułowa ballada z najnowszego albumu amerykańskiego zespołu Dolorean. Nie należy go mylić z hiszpańskim Delorean, ani też z amerykańskim Delorean, bo brzmią inaczej. Najwyższa nowość, chociaż niektórym może się wydawać, że nie jest to utwór na pierwszą pięćdziesiątkę, ale mi akurat obecnie bardzo ten kawałek przypadł do gustu. Wśród masy innych różnych dźwięków ten lekki i melodyjny, klasycznie akustycznie zagrany kawałek znalazł sobie niewypełnioną niszę wśród moich fascynacji muzycznych i nieźle się w niej zadomowił.
Listę opuściły: z 26. Infinity Guitars â Sleigh Bells (3/3); z 27. Uberlin â R.E.M. (8/8); z 44. Aces High â Baaba Kulka (5/5); z 45. Public Image (Live) â Pearl Jam (2/3); z 47. Contact High â Architecture In Helsinki (6/6); z 55. A&E â Morning Parade (8/9); z 57. Kingston Logic â Tricky (2/4); z 60. Strangelove - Bat For Lashes (3/4); z 66. The End Of It All â Sirenia (3/4); z 71. Sunset â White Noise Sound (1/3); z 72. Black Sheep â Metric (5/6); z 74. Drive â Alpines (5/6); z 75. New York Is Killing Me â Gil Scott-Heron (0/1); z 80. Palaces Of Montezuma â Grinderman (0/2); z 82. Crash â Cavo (0/1); z 86. Osioł - Voo Voo (0/2); z 89. Tonight We Feel Alive (On A Saturday) â Four Year Strong (0/2); z 90. Far From Home â Five Finger Death Punch (1/3); z 92. Your Four Limbs â Kurran And The Wolfnotes (0/1); z 94. World Of Fantasy â Helloween (0/2); z 95. Blackout â Anna Calvi (2/3); z 96. At Home - Crystal Fighters (0/1); z 99. Follow â Crystal Fighters (0/2); z 100. Be The One â Moby (0/2).