Post: #1

No i stało się. Wiedziałem, że przyjdzie kiedyś takie notowanie, w którym Kochankowie ustąpią miejsca innemu utworowi. Z notowania na notowanie na liście robi się coraz ciaśniej, a zeszłotygodniowe nowości jeszcze bardziej utrudniły mi układanie listy. Myślałem, że może za kilka tygodni Ania Jopek będzie chciała zająć pierwsze miejsce albo 1,2,3 ze swoim drugim wyśmienitym utworem. Nic z tego. Zwycięzca przyszedł nagle. Nigdzie się nie czaił, a mimo to wyprzedził dotychczasowe utwory o niewyobrażalną odległość. Odległość strachu. Ale po kolei.

Staram się poznawać jak najwięcej nieznanych mi utworów. Są listy (i utwory), które nie odpowiadają mi muzycznie niemal w ogóle i jak łatwo się domyślić niewiele utworów chcę z nich poznać (właściwie to staram się poznać tylko numer 1 z każdej listy). Ale są też listy, które bardzo mi odpowiadają, a utwory na tych listach są oznaczone wysokim priorytetem. Tyle słowem wyjaśnienia.

Właśnie w ten sposób poznałem nowy numer jeden. Znalazłem go na pewnej liście, ściągnąłem i włączyłem. Jako, że nie narzekam na brak czasu to większość nowych utworów poznaję podczas innych zajęć. Najczęściej przed komputerem. Włączyłem odtwarzanie i zacząłem przeglądać forum. Nie spodziewałem się niczego wielkiego. Ot kolejny sympatyczny utwór podobny do Poniedziałku, ewentualnie do Będę z Tobą. No tak, ale dlaczego ten utwór jest u tej osoby tak wysoko ? Przez pierwszych kilka minut nic nie słyszałem (wentylator skutecznie zagłuszył subtelność utworu). Aż usłyszałem. Tytuł. Wtedy wiedziałem, że muszę tego samego dnia przesłuchać ten utwór w idealnych warunkach. Kilkanaście minut później zgrałem utwór na odtwarzacz, wyłączyłem komputer... Pierwsze dźwięki... czuję dreszcze... Wokal... czuję, że coś powoli zaczyna miażdżyć mi serce... Kolejne dźwięki... otwieram oczy... tak na wszelki wypadek...

Utwór jest dość długi, więc tym większa jest ulga gdy się kończy. Jeszcze raz przesłuchałem, żeby sprawdzić czy są jakieś dźwięki. Tak, byłem pod takim wrażeniem, że nawet tego nie byłem pewien. Sprawdziłem. Są.

To co przeżyłem mogę porównać tylko z jednym utworem. Ten utwór to mój prywatny numer jeden wszech czasów. Obawiam się przesłuchać całej płyty, bo sprawdziłem i niestety nie jest to ostatni utwór na płycie. Moja krew jest.

Mógłbym napisać o innych rzeczach, które zdarzyły się w tym notowaniu, ale chyba nie byłoby to odpowiednie.

Całe notowanie wygląda tak:
pozycja|pozycja przed tygodniem|ilość tygodni w zestawieniu

01 NN 01 NIE ZABIJAJ - Katarzyna Groniec (1)
02 01 05 PIOSENKA STARYCH KOCHANKOW - Raz, Dwa, Trzy
03 02 04 NIE MA MOWY - Normalsi
04 NN 01 DYBUK - Żywiołak
05 08 02 TO, CO NIENAZWANE - Anna Maria Jopek
06 04 04 BROTHERS IN ARMS - Metallica
07 07 02 CAŁKIEM SAM - Totentanz
08 10 02 JESZCZE W ZIELONE GRAMY - Raz Dwa Trzy
09 05 04 INNOCENCE - Björk
10 03 05 THE PIANO - PJ Harvey
11 16 05 ZRÓB CO MOZESZ - Anna Maria Jopek
12 06 05 ALL ALONG THE WATCHTOWER - The Fratellis
13 29 02 FIGHTING FOR A LOST CAUSE - Antimatter
14 07 05 HLJOMALIND - Sigur Rós
15 20 02 DROGI PANIE - Lao Che
16 13 05 FUTERKO - Basia Stępniak-Wilk
17 19 02 DŁUGA DROGA W DÓŁ - Happysad
18 NN 01 IDŹ SWOJĄ DROGĄ - Raz, Dwa, Trzy
19 40 03 WITCH'S BREW - Peter Cincotti
20 24 02 SAW SOMETHING - Dave Gahan
21 NN 01 WRACAM DO DOMU - Justyna Steczkowska
22 17 05 ZABIESZCZADUJ Z NAMI - Stare Dobre Małżeństwo
23 23 04 SAVING US - Serj Tankian
24 21 05 WELCOME TO THE MACHINE - QueensrĂżche
25 11 05 BUSY BEING FABULOUS - Eagles
26 12 05 GONE GONE GONE (DONE MOVED ON) - Robert Plant & Alison Krauss
27 NN 01 ORDINARY PEOPLE - Neil Young
28 22 05 GOOD TIMES, BAD TIMES - Godsmack
29 25 03 GOŚCIE IDĄ - Shakin' Dudi
30 34 02 SZKLANA GÓRA - Strachy Na Lachy
31 48 02 NO ONE'S GONNA LOVE YOU - Band of Horses
32 35 03 WAY OUT OF HERE - Porcupine Tree
33 18 05 TEDDY PICKER - Arctic Monkeys
34 46 02 LOST IN INFINITY - Animations
35 15 05 LOST - Michael Bublé
36 31 03 SEN O LEPSZYM DNIU - Lipali
37 14 05 WHAT A WONDERFUL WORLD - Katie Melua & Eva Cassidy
38 26 05 SEA DREAMER - Anoushka Shakhar & Karsh Kale & Sting
39 28 04 WAVE OF SORROW (BIRDLAND) - U2
40 37 05 TRUE LOVE WILL NEVER FADE - Mark Knopfler
41 43 04 SPENCER PERCEVAL - iLiKETRAiNS
42 33 04 JOHNNY - Dubska
43 27 05 KILLER ON THE ROAD - Oh Laura
44 44 02 NO WORLD FOR TOMORROW - Coheed and Cambria
45 30 04 WAVING FLAGS - British Sea Power
46 47 04 EKSTRAMOCNE - Muzyka Końca Lata
47 45 04 THE ICE HOTEL - Stacey Kent
48 36 02 DECLARE INDEPENDENCE - Björk
49 NN 01 A LITTLE PIECE OF HEAVEN - Avenged Sevenfold
50 50 02 CARELESS LOVE - Terraplane

wypadły:
32 33 03 DREAMING WITH A BROKEN HEART - John Mayer
38 20 04 JIGSAW FALLING INTO PLACE - Radiohead
39 35 04 END OF THE WORLD - Blackfield
41 26 02 SO FULL - Novika
42 25 03 CAI HONG - Jay Chou (彩虹 - 周杰伦)
49 47 02 SHUT YOUR EYES - Snow Patrol

nowości - 6, bez zmian - 4, w dół - 26, do góry - 14
Pogrubione nowości, zazielenionych 6 największych awansów i zaczerwienionych 6 największych spadków.
24 utworów z mojej listy nie ma w zestawie do głosowania na LP3 (poprzednio: 21).

Zachęcam do wzięcia udziału w ankiecie. Niedługo (w tym temacie) postaram się zamieścić moje pierwsze notowanie płyt.

Post: #2

Katarzyna Groniec nigdy niczym mnie nie zaskoczyła, tak samo jest w tym przypadku Numer 4 nieznany mi kompletnie, ale to kolejna lista gdzie się pojawia. Widzę, że masz skłonności ku polskiej muzyce Metallica spada PJ Harvey cieszy w top 10, u mnie nic z jej bardzo dobrej płyty nie weszło na listę, chyba nie potrafię tak rozbić jej na poszczególne kawałki do listy. Fratellis słuchałem 2,3 razy i głęboko zakopani w folderze Moja Lista leżą. Może wrócę jeszcze do nich. Dużo słabych kawałków spada i to mocno, wyjątkiem świetne Teddy Picker ;~(

Post: #3

Notowanie powstaje w dwóch etapach. Najpierw powstaje notowanie dla forum.lp3.pl i stanowi podstawę dla notowania właściwego.

W moim zestawieniu uwzględniłem wszystkie płyty, które przesłuchałem w tym tygodniu oprócz płyt Led Zeppelin (skoro nie potrafiłem ułożyć ich w kolejności to co dopiero poprzetykać nimi całą listę). Każdą płytę przesłuchałem tylko raz (oprócz ID - 2 razy), większość w średnich warunkach (wyjątki: pierwszych 5 płyt. Przesłuchałem je w niemal idealnych warunkach (gdzieś tak 95%), czyli wyłączony świat (słyszałem odgłosy domowe i przez chwilę muzykę słuchaną przez siostrę). (Nie zawsze) krótkie wrażenia po pierwszym przesłuchaniu płyt w niemal idealnych warunkach.

Lista płyt. Notowanie 1 z dnia 03.02.2008 r.
01. Lao Che - Powstanie Warszawskie
02. Raz, Dwa, Trzy - Młynarski
03. Anna Maria Jopek - ID
04. David Gilmour - Przestrzeń wolności
05. Eagles - Long Road Out Of Eden

06. Strachy Na Lachy - Autor
07. The White Stripes - Icky Thump
08. Totentanz - Nieból
09. Normalsi - Dekalog czyli Piekło Muzykantów
10. Dave Gahan - Hourglass
11. Happysad - Nieprzygoda
12. Björk - Volta
13. PJ Harvey - White Chalk
14. Justyna Steczkowska - Daj Mi Chwilę
15. Bruce Springsteen - Magic
16. Katie Melua - Pictures
17. Hey - MTV Unplugged

1. (Powstanie Warszawskie) Jedna z najważniejszych płyt jakie słyszałem, na pewno najważniejsza jaką mam na dysku. Jest to jedyny album, wśród słuchanych w tym tygodniu, który mogę określić jako album koncepcyjny. Nie lubię używać wielkich słów, ale w tym przypadku jest to uzasadnione. Dla mnie jest to genialny album. Kropka. Na tym mógłbym zakończyć, ale jeszcze kilka słów napiszę. Wiele jest powodów dla których tak uważam.
- Fenomenalne teksty. Wystarczy usłyszeć pierwsze zdanie z płyty, żeby posmakować co będzie dalej: aluzje, cytaty (nie tylko) muzyczne to wszystko rzuca się na uszy.
- Klimatyczna muzyka i efekty dźwiękowe. Co prawda na koncertach brzmią jeszcze lepiej (wiem bo liznąłem to uczucie oglądając koncert w TVP. To jedna z najlepszych rzeczy jaką podarowała mi telewizja. Nielicznych.), ale i tak pozwala przeżyć słuchanie płyty na następnym (po tekstach) poziomie.
- Patriotyzm i punk. Chyba nie jestem patriotą. Anarchistą chyba też nie. Połączenie na płycie chyba idealne.
2. (Młynarski) Co mogę napisać ? Mój wielotygodniowy lider pochodzi z tej płyty, a w tym notowaniu wysoko (18) zadebiutował trzeci utwór z tej płyty. Całej płyty bardzo dobrze się słucha i nawet Wczasowicze nie przeszkadzają, a nawet są sympatyczni. Nie obiecuję, że nie będzie kolejnych utworów z tej płyty.
3. (ID) Bardzo dobra płyta utrzymana w pięknej stylistyce. Kiedyś na innym forum pisałem, że najlepiej słucha się Ani z całych płyt. Podtrzymuję.
4. (Przestrzeń wolności) Płyta rozpoczyna się bardzo dobrym On An Island, które chyba brzmi nawet lepiej niż w wersji studyjnej. Później są 2 słabsze (co nie znaczy słabe !) i piękne Wish You Were Here. A co dalej ? Cisza.
5. (Long Road Out Of Eden) Przesłuchanie dwóch płyt trochę męczy, ale pozwala też zasłuchać się w niektóre fragmenty płyty. Chyba lepiej by było jeśli z dwóch płyt zrobili jedną.

Jeśli kogoś ulubiona płyta znajduje się poza pierwszą 5 proszę się nie załamywać, a cieszyć że udało misie znaleźć czas żeby ją przesłuchać. Większość z nich (jak teraz patrzę to chyba wszystkie) mają szansę na przesłuchanie w nadchodzącym tygodniu. Dopiero wtedy przedstawię swoją opinię o płycie.
Będę uwzględniał tylko płyty przesłuchane w całości (choć na ocenę płytę mają wpływ przesłuchania pojedynczych utworów). Podsumowań płyt chyba nie będę robił, bo są dość duże szanse że z braku czasu nie będę sobie mógł pozwolić na przesłuchanie ulubionej płyty w idealnych warunkach. No, ale zobaczy się.

Zapraszam do wzięcia udziału w ankiecie i do wytykania błędów nie tylko w notowaniu płyt. Poszperałem trochę w sieci i zmieniłem nazwy kilka artystom np. Eagles zamiast The Eagles.

Ale się rozpisałem... Ciekawe czy ktoś to przeczyta ?

Post: #4

Szczegółowy komentarz komentarza.

saferłel napisał(a):Katarzyna Groniec nigdy niczym mnie nie zaskoczyła, tak samo jest w tym przypadku

No widzisz, a mnie zaskoczyła. Lubiłem ją już wcześniej, ale to co dokonała (nie sama) w tym nagraniu to dla mnie mistrzostwo. Co jednemu się bardzo podoba drugiego ani ziębi ani grzeje. I bardzo dobrze !

saferłel napisał(a):Numer 4 nieznany mi kompletnie, ale to kolejna lista gdzie się pojawia.

Zapomniałem nakarmić chomika... Jeszcze dzisiaj wszystkie nowości w odpowiednim katalogu.

saferłel napisał(a):Widzę, że masz skłonności ku polskiej muzyce

Nie będę ukrywał, że bardzo lubię polskości. Nie wynika to z jakiejś odmienności polskiej muzyki od zagranicznej. E... Właśnie wynika i jest dość łatwe do przewidzenia: teksty. Nie to, że są lepsze ale że je rozumiem.

saferłel napisał(a):Metallica spada

Bez przesady to tylko 2 oczka.

saferłel napisał(a):PJ Harvey cieszy w top 10, u mnie nic z jej bardzo dobrej płyty nie weszło na listę, chyba nie potrafię tak rozbić jej na poszczególne kawałki do listy.

Gdybym sam miał wybrać utwór z płyty na moją listę to miałbym problem. Równa płyta, chyba nic się nie wybija. No, ale problemu nie było bo najpierw poznałem singiel.

saferłel napisał(a):Fratellis słuchałem 2,3 razy i głęboko zakopani w folderze Moja Lista leżą. Może wrócę jeszcze do nich.

Przyznam, że znam tylko jeden utwór, na którego ocenę niewątpliwie ma wpływ oryginał. A te sprzężenie... Miodzio.

saferłel napisał(a):Dużo słabych kawałków spada i to mocno, wyjątkiem świetne Teddy Picker ;~(

A może dla odmiany coś dobrego awansuje ?

Post: #5

Jasne Muzyka Końca Lata, Porcupine Tree, Gahan, Strachy Na Lachy I już masz kilka świetnych kawałków co w górę idą

Ja przeczytałem komentarz do płyt
Ale obfita lista płyt hohoho. Znam 12 pozycji, z czego większość lubię (conajmniej 8) Podoba mi się Chociaż lidera nie znam, ale widzę, że bardzo zachęcasz.
Osobiście chciałbym zapoznać się z Anną Marią Jopek...muszę poszukać w necie , na peb.pl powinno być.

Post: #6

no i jeszcze w jednym miejscu witam (jeszcze parę razy to mnie czeka )

abd3mz napisał(a):Nie spodziewałem się niczego wielkiego. Ot kolejny sympatyczny utwór podobny do Poniedziałku, ewentualnie do Będę z Tobą.

ja kupiłam całą płytę ze względu na 'będę z tobą'. i spodziewałam się rzeczy podobnie [dużych. bo wielkich to chyba za dużo powiedziane]. muszę powiedzieć, że się rozczarowałam. dawno nie słuchałam już. teraz od razu wrzuciłam w odtwarzacz i...
ja się boję takich mrocznych klimatów jak w 'nie zabijaj'. nie nie, to nie moje. ale skoro Twoje, to niech siedzi jak najdłużej na szczycie . chociaż fajny byłby awans o 16 oczek piosenki z drugiej dziesiątki .
szkoda 'teddy picker' . Katie z Evą zresztą też. może nie samego spadku ale że aż tak wielki...
no i Blackfield wyleciał... niektórzy coraz pewniej mogą zacząć podchodzić do lodówki .

Post: #7

Kolejny szczegółowy komentarz :

neon.ka napisał(a):no i jeszcze w jednym miejscu witam (jeszcze parę razy to mnie czeka )

Witam

neon.ka napisał(a):ja kupiłam całą płytę ze względu na 'będę z tobą'. i spodziewałam się rzeczy podobnie [dużych. bo wielkich to chyba za dużo powiedziane]. muszę powiedzieć, że się rozczarowałam. dawno nie słuchałam już. teraz od razu wrzuciłam w odtwarzacz i...

Tak jak pisałem obawiam się słuchać całej płyty. Jak można umieścić taki utwór w środku płyty ! Pewnie za tydzień zdam relację.

neon.ka napisał(a):ja się boję takich mrocznych klimatów jak w 'nie zabijaj'. nie nie, to nie moje. ale skoro Twoje, to niech siedzi jak najdłużej na szczycie .

Ja też się boję ! On mnie zmusił...

neon.ka napisał(a):chociaż fajny byłby awans o 16 oczek piosenki z drugiej dziesiątki .

Przez chwilę myślałem, że chodzi Ci o Futerka, ale chyba nie chciałabyś żeby wylądował na 0 miejscu. Ale naszła mnie genialna myśl, że raczej chodzi Ci o Twój numer 2.

neon.ka napisał(a):szkoda 'teddy picker' . Katie z Evą zresztą też. może nie samego spadku ale że aż tak wielki....

No co ja mogę ? A Katie z Evą spada, bo jak pisałem wcześniej przeszkadza mi (Katie) w tym nagraniu. Jeśli wziąć na to poprawkę to bardzo dobry wynik osiągnęło to nagranie. Zresztą ten spadek to w połowie Twoja wina. Kiedyś poczęstowałaś mnie linkiem do tego utworu w wykonaniu Evy, no i od tego momentu Katie mi przeszkadza. A druga połowa ? Usłyszałem w tym tygodniu Wspaniały Świat w wersji pewnej kobiety (solo), gdzie nic mi nie przeszkadza. Za tydzień pewnie debiut.

Post: #8

Duża niespodzianka to napewno numer jeden. Moi faworyci czyli Bjork i Sigur Ros w dół. Szczególnie szkoda mi DECLARE INDEPENDENCE. Że o Novice już nie wspomne...

Post: #9

Spadek Noviki był raczej do przewidzenia, wyższej Bjork też. No, ale że niższa Bjork spadnie to ja się nie spodziewałem. /Napisał autor listy i poszedł komentować inne listy/
EDIT: Jeśli ktoś już czytał i się dziwił to teraz już nie powinien. Poprawiłem niższej na wyższej.

Post: #10

Z nowości wybiorę 4. Tak . Bardzo dobry utwór ... .
Zdecydowanie wolałem poprzedni nr 1 ale oczywiście to Twoj wybór albo np. mógłbyć ten z pozycji 19.... no ale pięknie poszedł do góry +21 . I żeby nie było tak do końca super ... dla mnie najsłabszy utwór to pozycja nr 20 ( a co tam najwyżej się komuś naraże .... )

Post: #11

abd3mz napisał(a):Przez chwilę myślałem, że chodzi Ci o Futerka, ale chyba nie chciałabyś żeby wylądował na 0 miejscu. Ale naszła mnie genialna myśl, że raczej chodzi Ci o Twój numer 2.

oj, chyba też nie . tego utworu w ogóle u mnie nie ma.

abd3mz napisał(a):Zresztą ten spadek to w połowie Twoja wina. Kiedyś poczęstowałaś mnie linkiem do tego utworu w wykonaniu Evy, no i od tego momentu Katie mi przeszkadza.

to polecę Ci jeszcze jedną płytę, co na pewno Cię ucieszy . 'songbird' w wykonaniu Evy. mogłaby Ci się spodobać cała, bo lubisz np. pana Ellinga (tak przynajmniej może mi się wydawać z notowań). ja nie lubię, więc część nieco jazzująca Evy [w ogólności, nie konkretnie na tej płycie] podoba mi się trochę mniej.

Post: #12

neon.ka napisał(a):oj, chyba też nie . tego utworu w ogóle u mnie nie ma.

Skąd misie wzięło, że to Twój numer 2 to nie wiem. Ale utwór się zgadza. Chyba.

neon.ka napisał(a):mogłaby Ci się spodobać cała, bo lubisz np. pana Ellinga (tak przynajmniej może mi się wydawać z notowań).

Fakt lubię. (Może nawet pojawi się na liście, ale ciii). Ale skąd Ty to wiesz ? Patrzę na swoje notowanie i ja bym po tych utworach tego nie zgadł.
A skoro Eva Cassidy jest na liście (nie przebojów) to pewnie się zapoznam.
Jeśli czegoś nie znasz to zapraszam do mojego chomika (mycharts\abd3mz). Wpadłem na to żeby umieścić wszystkie nowości.

Post: #13

abd3mz napisał(a):Właśnie w ten sposób poznałem nowy numer jeden. Znalazłem go na pewnej liście, ściągnąłem i włączyłem... Nie spodziewałem się niczego wielkiego. Ot kolejny sympatyczny utwór podobny do Poniedziałku, ewentualnie do Będę z Tobą. To co przeżyłem mogę porównać tylko z jednym utworem. Ten utwór to mój prywatny numer jeden wszech czasów.

Mogę się mylić, ale chyba domyślam się, o jakiej liście mówisz (w tej chwili jest na 2). No cóż, jeżeli o mnie chodzi, to sympatyczne utwory podobne do poniedziałku na mojej liście praktycznie nie mają szans na czołówkę. Inna sprawa, że niesamowicie trudno porównać ten utwór z resztą tego, co jest na liście.
A przy okazji z ciekawości - co jest tym utworem, o którym wspomniałeś przy okazji.
Oczywiście zobaczyć Nie zabijaj jest wielką radością, ale jest coś, co mnie ucieszyło znacznie bardziej:
04 NN 01 DYBUK - Żywiołak
Zastanawiam się, czy wiedziałeś, że ten debiut będzie ostatnią szansą powrotu tej piosenki na moją listę (myślę, że tak, bo dosyć wyraźnie o tym pisałem) i czy miało to jakiś wpływ na to, że u Ciebie zadebiutowało teraz, a nie na przykład za tydzień.
A dalej same dobre wiadomości, bo jak mają nie być dobre, skoro cała moja pierwsza trójka awansuje na Twojej liście i do tego mieści się w TOP11.
Właściwie powinienem jeszcze wspomnieć o wielu innych fajnych rzeczach, jak jeden z debiutów czy jeden z wypadków, ale może poprzestanę na tym, a przy okazji stwierdzę z zadowoleniem, że nie będziesz mógł już narzekać, że mój numer 1 jest u Ciebie na liście, a Twojego na mojej nie ma.

Post: #14

abd3mz napisał(a):

saferłel napisał(a):Widzę, że masz skłonności ku polskiej muzyce

Nie będę ukrywał, że bardzo lubię polskości. Nie wynika to z jakiejś odmienności polskiej muzyki od zagranicznej. E... Właśnie wynika i jest dość łatwe do przewidzenia: teksty. Nie to, że są lepsze ale że je rozumiem.

Ja także bardzo lubię polskości i uważam, że nie mamy się czego wstydzić ze strony muzycznej. Przyznam się, że texty wbrew pozorom mają dla mnie drugorzędne znaczenie. Oczywiście mogę się nimi zachwycać, ale wpływ na ogólną ocenę utworu mają raczej niewielki (chociaż układa się to dla mnie w sposób następujący: mają one największe znaczenie w utworach, które muzycznie oceniam w okolicy przeciętnej). W tych najlepszych i najsłabszych praktycznie znaczenia nie mają. Na przykład text Zrób co możesz mnie zachwyca, To co nienazwane tylko mi się podoba, a jednak to ta druga piosenka jest u mnie ponad 20 tygodni na szczycie. Poza tym potrafią u mnie zajść wysoko polskie piosenki z angielskimi textami, takie, jak Lost in infinity.

Post: #15

kleschko napisał(a):Duża niespodzianka to napewno numer jeden.

Dlaczego niespodzianka? Nie da się zaprzeczyć, że to jest niesamowite nagranie. Klimaty tak odmienne od tego, co się normalnie słyszy, że przy pierwszym przesłuchaniu odczuwa się totalny szok.

Post: #16

abd3mz napisał(a):

neon.ka napisał(a):mogłaby Ci się spodobać cała, bo lubisz np. pana Ellinga (tak przynajmniej może mi się wydawać z notowań).

Fakt lubię. (Może nawet pojawi się na liście, ale ciii).

Mi by się marzyło, żeby pojawiło się Tight (i to w najbliższym tygodniu, bo u mnie teraz wypada). Ale to byłby nadmiar szczęścia.

Post: #17

kajman napisał(a):Mogę się mylić, ale chyba domyślam się, o jakiej liście mówisz (w tej chwili jest na 2).

Chyba to nie ta, bo nie pamiętam, żebym widział ten utwór u kogoś na 2.

kajman napisał(a):A przy okazji z ciekawości - co jest tym utworem, o którym wspomniałeś przy okazji.

Mówisz o tym ?

abd3mz napisał(a):To co przeżyłem mogę porównać tylko z jednym utworem. Ten utwór to mój prywatny numer jeden wszech czasów.

Ukryłem odpowiedź w następnym zdaniu :

abd3mz napisał(a):Obawiam się przesłuchać całej płyty, bo sprawdziłem i niestety nie jest to ostatni utwór na płycie. Moja krew jest.

kajman napisał(a):04 NN 01 DYBUK - Żywiołak
Zastanawiam się, czy wiedziałeś, że ten debiut będzie ostatnią szansą powrotu tej piosenki na moją listę (myślę, że tak, bo dosyć wyraźnie o tym pisałem) i czy miało to jakiś wpływ na to, że u Ciebie zadebiutowało teraz, a nie na przykład za tydzień.

Wiedziałem. Zastanawiałem się czy brać ten utwór pod uwagę chyba od dwóch tygodni, no i w końcu postanowiłem, że skoro jest nowy (2006 rok), znam go od niedawna, to dlaczego nie ? Wahałem się czy nie poczekać na płytę, ale chyba już w listopadzie słyszałem, że na dniach ma być nowa płyta, a ostatnio przeczytałem że na początku 2008 r. Czy miało to wpływ ? Ciężko mi powiedzieć. Pewnie tak, ale decydujący na pewno nie. Inaczej zadebiutowałby u mnie na 30.

kajman napisał(a):przy okazji stwierdzę z zadowoleniem, że nie będziesz mógł już narzekać, że mój numer 1 jest u Ciebie na liście, a Twojego na mojej nie ma.

Hehe. Fakt.

kajman napisał(a):Ja także bardzo lubię polskości i uważam, że nie mamy się czego wstydzić ze strony muzycznej. Przyznam się, że texty wbrew pozorom mają dla mnie drugorzędne znaczenie. Oczywiście mogę się nimi zachwycać, ale wpływ na ogólną ocenę utworu mają raczej niewielki

U mnie tekst ma chyba decydujący wpływ na ocenę utworu, choć oczywiście zdarzają się wyjątki (np. Dobro - Janusz Radek. Brrr.) Tylko jeśli rozumiem tekst potrafię zakwalifikować utwór jako genialny (tu wyjątki też są, ale oprócz utworów w tej chwili nic nie przychodzi mi do głowy. Chociaż czy utwór instrumentalny zasługuję na ocenę: genialny ? Nie wiem.

kajman napisał(a):Nie da się zaprzeczyć, że to jest niesamowite nagranie. Klimaty tak odmienne od tego, co się normalnie słyszy, że przy pierwszym przesłuchaniu odczuwa się totalny szok.

Dodam dla ścisłości, że jest to pierwsze uważne przesłuchanie.

kajman napisał(a):Mi by się marzyło, żeby pojawiło się Tight (i to w najbliższym tygodniu, bo u mnie teraz wypada). Ale to byłby nadmiar szczęścia.

No i jak się pojawi to znów będzie, że ratuję kajmana. Przesłucham całą płytę i wybiorę. Tight był chyba u mnie w okolicach 20-30 w NL4, więc powinno wystarczyć. No, ale się zobaczy.

Post: #18

abd3mz napisał(a):

kajman napisał(a):Mogę się mylić, ale chyba domyślam się, o jakiej liście mówisz (w tej chwili jest na 2).

Chyba to nie ta, bo nie pamiętam, żebym widział ten utwór u kogoś na 2.

Chodziło mi o to, że jest obecnie na dwóch listach.

abd3mz napisał(a):

kajman napisał(a):A przy okazji z ciekawości - co jest tym utworem, o którym wspomniałeś przy okazji.

Moja krew jest.

trochę przyciąłem komentarz. A jeżli chodzi o Moją krew to aż tak wysoko tego nie cenię. Jest u mnie w Top10 polskich piosenek i na pewno jest to mój numer 1 Republiki. Ale faktycznie utwór jest genialny i wywołuje dreszcze.

abd3mz napisał(a):

kajman napisał(a):Nie da się zaprzeczyć, że to jest niesamowite nagranie. Klimaty tak odmienne od tego, co się normalnie słyszy, że przy pierwszym przesłuchaniu odczuwa się totalny szok.

Dodam dla ścisłości, że jest to pierwsze uważne przesłuchanie.

Dla mnie to jest utwór, który trudno nieuważnie przesłuchać. Dźwięki przykuwają uwagę i przenikają do duszy. I nawet jeżeli nie zwróci się początkowo na text, to dźwięki (przynajmnie mnie) zmuszają, żeby wszystkiego posłuchać uważnie.

abd3mz napisał(a):

kajman napisał(a):Mi by się marzyło, żeby pojawiło się Tight (i to w najbliższym tygodniu, bo u mnie teraz wypada). Ale to byłby nadmiar szczęścia.

No i jak się pojawi to znów będzie, że ratuję kajmana.

Ja tam w zasadzie nic przeciwko ratowaniu mnie. Kajmany to gatunki zagrożone.

Post: #19

kajman napisał(a):Chodziło mi o to, że jest obecnie na dwóch listach.

To przyznam się, że nie wiem u kogo jeszcze jest. Chyba dość nisko. Mylę się ? EDIT(20:13) Już wiem u kogo też jest.

kajman napisał(a):A jeżli chodzi o Moją krew to aż tak wysoko tego nie cenię. Jest u mnie w Top10 polskich piosenek i na pewno jest to mój numer 1 Republiki. Ale faktycznie utwór jest genialny i wywołuje dreszcze.

Jak łatwo się domyślić to jest też mój numer 1 Republiki. Cieszy mnie, że nie tylko ja go doceniam. U Ciebie jest niżej, ale i tak wysoko, bo przesłuchałeś duuuużo więcej muzyki niż ja.

Cytat:Dla mnie to jest utwór, który trudno nieuważnie przesłuchać. Dźwięki przykuwają uwagę i przenikają do duszy. I nawet jeżeli nie zwróci się początkowo na text, to dźwięki (przynajmnie mnie) zmuszają, żeby wszystkiego posłuchać uważnie.

Zgadzam się. Tak samo było ze mną. Jednak uważne przesłuchanie i wsłuchanie się (choć bolesne) dopiero pozwala docenić klasę utworu (zresztą innych też).

kajman napisał(a):Ja tam w zasadzie nic przeciwko ratowaniu mnie. Kajmany to gatunki zagrożone.

Dobrze wiedzieć.

Post: #20

Zastanawiam się co to w ogóle jest ten Żywolak czy jak mu tam (ehh.. wady drugiej strony tematu). Odsłuchałem i totalnie mi się nie podoba.