10 kwietnia - dzień, który chyba jest przesiąknięty melancholią. Co więcej, pragnie, by każdy tę melancholię poczuł. No i udało mu się mnie przekabacić. A że dzieje się to z innego powodu niż dziś powinienem [się dołować -
przyp. red.]? Who cares. Ważne, że jest lista. Ona jedna nie dała się opętać przez smoleńskie zjawy.
Po tym pseudointelektualnym wstępie czas przejść do konkretów. O ile na początku tygodnia była jakaś szansa na inny numer jeden, to potem już bezapelacyjnie królowała grupa Blue. Ich "I Can" niemalże nosi w moich uszach znamiona hymnu. Tego, że da się (swoją drogą, ciekawe dlaczego "da się" po chińsku oznacza
uniwersytet...). Za nimi Myslovitz, nieoczekiwanie zjechani na świątobliwym forum Lp3, u mnie natomiast ta
pieśń tęsknoty za czymś tudzież za kimś całkiem nieźle się dopasowała do zestawu hitogniotów. Na trzecim Gecia z burżujskiej ulicy, której wpływy jednak nie sięgają póki co do szczytu; pozostaje nadzieja, że do maja się wyrobi, bo inaczej marzenia o Eurowizji w Tallinnie spalą na panewce. Zeszłotygodniowa liderka postąpiła zgodnie z tytułem swej piosenki
на Đ¸Đ˝Đ°Ń (bułgarskie
na przekór) i zamiast siedzieć na miejscu, wolała pozwiedzać inne rejony listy. Pewnie jednak w najgorętszym okresie kiczowizyjnym, pardon,
eurowizyjnym, powróci na ciepły tronik. A jeśli nie, to znajdzie się jakiś inny bułgarski hicior. Ale znaleźć się coś musi, bo jakieś zboczenia zawodowe na liście muszą być (ĐĐ°, аС ŃŃĐź ĐŃНгаŃин и
ОйиŃĐ°Đź ŃаНга!). Z ciekawostek można wskazać niespodziewany (sam się zdziwiłem, takie luty... znaczy się, buty) skok portugalskiego hiciorka na Eurowizję. Taki hiciorek, że we wszystkich przedkonkursowych rankingach znajduje się na pierwszym miejscu - wystarczy odwrócić tabelę. W kuluarach mówi się, że warunkiem otrzymania korzystnych pożyczek dla Portugalii była zgoda rządu na wyłączenie mikrofonów podczas występu Homensów. Ale na pewno tak się nie stanie - mój lektor z portugalskiego Marcos [czyta się:
Markusz] na to nie pozwoli. Luta albo śmierć!
W rubryce
"Predictions, które nigdy się nie sprawdzają" mógłbym wskazać pana Roguckiego, który najprawdopodobniej wzniesie się (ale w takim towarzystwie to chyba nie do nieba?!) ze swoimi szatanami. Z pewnością mają one
rosyjskie pochodzenie...
01 03 Blue - I Can
02 31 Myslovitz - Ukryte
03 10 Getter Jaani â Rockefeller Street
04 09 Adele - Someone Like You
05 26 Stella Mwangi - Haba haba
06 00 M.I.A. - XXXO
07 05 The National - Anyone's Ghost
08 07 Phil Collins - (Love Is Like A) Heatwave
09 18 Guano Apes - What A Night
10 08 Adele - Rolling In The Deep
11 00 Alex Clare - Up All Night
12 17 Florence And The Machine - Cosmic Love
13 28 Radiohead - Lotus Flower
14 00 April - Ladadidej
15 01 Poli Genova - Na inat
16 30 Homens da Luta â A luta é alegria
17 14 Fallulah - Bridges
18 00 Hurts - Stay
19 00 Kult - Arahja (Unplugged)
20 57 Geoffrey Gurrumul Yunupingu â Wiyathul
21 65 Siddharta - Malishka
22 16 Magda Tul - Jestem
23 22 PJ Harvey - The Words That Maketh Murder
24 04 Lady GaGa - Born This Way
25 02 Eric Saade - Popular
26 11 Zaz - Le long de la route
27 34 Hurts - Sunday
28 00 Lady GaGa - Dance In The Dark
29 32 Alien - Slovenija dala je gol
30 53 Adele - Set Fire To The Rain
31 24 Afro Kolektyw - Wiążę sobie krawat
32 00 Klaxons - Twin Flames
33 12 Duck Sauce - Barbra Streisand
34 00 Hurts - Wonderful Life
35 56 Lena Meyer-Landrut - Taken By A Stranger
36 00 Perpetuum Jazzile - Avsenik Medley
37 00 Elvis Jackson - Street 45
38 29 Blackfield - Waving
39 50 Robert Plant - Monkey
40 19 Jedward - Lipstick
41 27 Eva Cassidy - People Get Ready
42 00 Siddharta - General
43 00 Ákos â Érintő
44 00 Lina - Verjamem
45 13 Within Temptation - Faster
46 00 Nina Pušlar â Bilo lepo bi
47 00 Apocalyptica & Brent Smith â Not Strong Enough
48 00 Piotr Rogucki - Szatany
49 00 P!nk - Fuckin' Perfect
50 00 Wojtek Mazolewski Quintet - Newcomer (Sunny Take)
P.S. Zrobiło mi się tęskno za listą. W końcu to była wieloletnia zabawa (choć i momenty frustracji się zdarzały
). Zobaczymy, co z nią dalej będzie - póki co jest kolejne notowanie.