Remo napisał(a):Z początku myślałem, że u mnie Set Fire To The Rain zgniecie Someone Like You i nie da mu zdobyć przyzwoitych miejsc, a stało się zupełnie na odwrót ;d
Arcadzi nadal mi się nie nudzą, chociaż spadają. A Lotus - sam wiesz.
Adele sama mnie zaskoczyła, była wcześniej tak na uboczu, w pobliżu tej trójcy, która rządziła przez cały marzec, a tu nagle wyskoczyła ze szczytem. Jakiejś odmiany chyba potrzebowałem.
Taaa, na temat Lotusa już wyjaśniliśmy sobie wszystko, dużo żalów już wylałem, więc wystarczy.
Remo napisał(a):Pewnie w top ogólnym już w 20.
Żeby tylko w 20.
Pewnym krokiem w pierwszą trójkę idą.
Remo napisał(a):To też ciężko się nudzi, cały czas brzmi świeżo.
Racja...
Remo napisał(a):A tu zupełnie inaczej.
... i też racja.
Remo napisał(a):Jakoś się nie mogę przekonać, zobaczymy.
Znając Ciebie, pewnie brakuje Ci jakiegoś znacznego gitarowego akcentu. Zresztą tym utworem nie da się zachwycić od razu, on dojrzewa z każdym kolejnym odsłuchem.
dziobaseczek napisał(a):A i ja mogę coś z nich uszczknąć: Schodt - Lost at Sea, nie znam jeszcze tego.
To taki mój eksperyment, wyciszający instrumental oparty głównie na pianinie. Lubię eksperymentować i wrzucać coś takiego co pozornie do listy przebojów nie pasuje.
dziobaseczek napisał(a):Co do drugiej części to aż korci mnie, by poznać Metronomy - The Look (Fred Falke Remix), wszak oryginał jest znakomity.
Remix house'owego producenta, znanego z wyciągania potencjału tanecznego z najróżniejszych utworów. Wiele rzeczy potrafił naprawić, a tym razem za zadanie miał nie zepsuć. Zdecydowanie mu się to udało. Polecać nie będę, bo remix jednak sporo odbiega od oryginału i raczej nie spodobał by Ci się.