Post: #1

Cytat: Istniała na przykład teoria, że A'Tuin przybył znikąd i będzie czołgał się jednostajnie lub też jednostajnie człapał donikąd, aż do końca czasu. Teoria ta wśród uczonych cieszyła się dużą popularnością.
"Kolor Magii" - Terry Pratchett

Tym razem krótko. Ponownie 13 nowości. Do tego 3 powroty. Najwyżej tym razem Holendrzy.

  1 | 18 | Faster – Within Temptation
  2 | 44 | Baker Street – Gerry Rafferty
  3 | 16 | L.I.F.E.G.O.E.S.O.N. – Noah And The Whale
  4 | 24 | I Can Talk – Two Door Cinema Club
  5 | 14 | Awake And Alive - Skillet
  6 | 31 | Crystalised - Gorillaz
  7 |   N | Jump Into The Fog - The Wombats
  8 |   9 | San Pedro – Mogwai
  9 |   3 | Street Spirit (Fade Out) – Radiohead
10 |   6 | Sing – My Chemical Romance

11 | 39 | Sound Off – Trapt
12 | 17 | Fuzzy Reactor – Boris & Michio Kurihara
13 |   4 | Oxygen – Hadouken!
14 |   1 | The Word That Maketh Murder – PJ Harvey
15 | 13 | What Did My Lover Say? (It Always Had To Go This Way) – Wolf Parade
16 |   2 | A History Of Now – Asian Dub Foundation
17 | 19 | I Want The World To Stop – Belle And Sebastian
18 | 11 | Chinatown – Destroyer
19 |   7 | Tomorrow Never Comes - Dreadzone
20 |   N | The World Is Yours - Glasvegas

21 | 21 | This Boy – Brendan Perry
22 |   N | Blind Faith - Chase And Status feat. Liam Bailey
23 |   5 | Rolling In The Deep – Adele
24 |   N | Yeah Buddy - Pulled Apart By Horses
25 |   N | I Follow River - Lykke Li
26 |   N | Young Blood - The Naked And Famous
27 | 27 | The Roller – Beady Eye
28 | 37 | Ogród Półcieni – Closterkeller
29 | 34 | ADD SUV – Uffie feat. Pharrell Williams
30 | 15 | Into The Pavement - Turboweekend feat. Casper Clausen

31 | 38 | Isolation – Alter Bridge
32 |   N | I'm Leaving You For Solitude - Manic Street Preachers
33 | 47 | A Million Miles An Hour – Eastern Conference Champions
34 | 43 | Going Through Hell – The Streets
35 |   N | Shameless - Bryan Ferry
36 |   P | Gods And Punks - Monster Magnet
37 |   8 | Undertow – Warpaint
38 | 49 | Babyfather – Sade
39 | 42 | Organ Donor – Jeremy Messersmith
40 |   P | Light You Up - Shawn Mullins

41 |   N | The End - Kings Of Leon
42 | 22 | Porn Star Dancing - My Darkest Day feat. Zakk Wylde & Chad Kroeger
43 |   P | Kick In The Teeth - Papa Roach
44 |   N | My God - Bombay Bicycle Club
45 | 42 | Impossible – Anberlin
46 | 25 | Gold Guns Girls - Metric
47 |   N | A & E - Morning Parade
48 | 20 | Ból – Proletaryat
49 |   N | Mój Miły Rolniku - Żywiołak
50 |   N | Post Break-Up Sex - The Vaccines

Listę opuściły:
z 10. The Crow And The Butterfly – Shinedown
z 12. Cinnamon – Stone Temple Pilots
z 23. Laying Down Lies – Don’t Ask Smingus
z 26. One Last Soul – Black Country Communion
z 28. I Don’t Bite – We Are Scientists
z 29. Shameful Metaphors – Chevelle
z 32. Wanderings – Lunatic Soul
z 33. You Will Leave A Mark – A Silent Film
z 35. Bridges – Fallulah
z 36. Dywizjon 303 – Elektryczne Gitary
z 40. Stay – Hurts
z 41. Somebody To Love Me – Marc Ronson And The Business Intl. feat. Boy George & Miike Snow
z 45. CXI – Buldog
z 46. Punching In A Dream – The Naked And Famous
z 48. Winter Rose – The Bees
z 50. Terrible Love (Alternate Version) – The National

Nowości:
The Vaccines - Post Break-Up Sex Nowy, jeszcze ciepły, angielski zespół, przyznający się do różnorakich wpływów od rock and rolla, przez punk i hardcore, do dobrego popu. Zakres spory. Post Break-Up Sex chyba najbliżej jest do tego ostatniego gatunku. Piosenka dość przyjemna, ale czy na tyle interesująca żeby w The Vaccines upatrywać kandydata do najlepszego nowego artysty. Pożyjemy - zobaczymy.
Żywiołak - Mój Miły Rolniku Nasz krajowy Żywiołak to zespół, który długo promował się w sieci zanim wydał pierwszą oficjalną płytę. Ich pierwsze utwory można było parę lat temu legalnie pobrać w sieci torrentów. Tym razem Żywiołak w nowym wcieleniu. Dość chwytliwy kawałek z niewątpliwie dwuznacznym tekstem, ale niestety w innej tonacji niż ich płytowy debiut. Brak tu tego specyficznego mrocznego klimatu budowanego zarówno muzyką, jak i tekstem, tak charakterystycznego dla ich pierwszych hitów takich jak Dybuk, czy O Jana Kupała. Zaginęła też gdzieś folkowość ich muzyki, ani za bardzo nie słychać jej w instrumentarium, ani też nie ma jej w tekstach, które kiedyś mocno były osadzone w ludowych legendach.
Morning Parade - A&E Kolejny nowy angielski zespół. Jeśli miałbym w tej chwili wybierać pomiędzy The Vaccines a Morning Parade, to wybrałbym ten drugi zespół. A A&E jest bardzo ciekawym kawałkiem.
Bombay Bicycle Club - My God Ten przesympatyczny, akustycznie zagrany utworek jest tak spokojny, że nie może się przebić (to słychać, że płyta w większości była nagrywana w sypialni lidera grupy). Już wiele tygodni plasował się za pierwszą pięćdziesiątką, a teraz w końcu w zestawieniu.
Kings Of Leon - The End To jedyny tegotygodniowy debiut zza oceanu. Tej rodzinki chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. The End jest trzecim kawałkiem z ich ubiegłorocznej płyty, jaki pojawia się na mojej liście. Po dwóch singlowych "Radioactive" i "Pyro" pora na utwór, który co prawda pojawił się już na niektórych listach, ale na singlu nie wyszedł. Ciekawe czy z The End będzie podobnie jak z Closer z poprzedniej płyty, które też na singlu się nie ukazało, ale na moim topie było wielkim hitem.
Bryan Ferry - Shameless Bryan Ferry ze swoim niepowtarzalnym głosem jest artystą, którego nie sposób nie zauważyć. Był taki okres (ćwierć wieku temu), że każdy nowy utwór, czy to z Roxy Music czy solowy, brałem w ciemno. Takie hity jak Avalon, More Than This, Slave To Love, Windswept czy Don't Stop The Dance sprawiają, że nadal z przyjemnością słucham tego pana. W Shameless Bryan jest nadal w dobrej formie. Niestety w podkładzie muzycznym jest taki irytujący dzwięk, który przypomina mi brzmienie budzika elektronicznego.
Manic Street Preachers - I'm Leaving You For Solitude Strona B singla (It's Not War... w końcu zawitała w pierwszej 50-tce. Co płyta zadaję sobie pytanie: czy Walijczycy z Manic Street Preachers najlepsze lata mają już za sobą? I co płyta okazuje się, że odpowiedź nie jest taka oczywista. Zawsze można z niej wykroić co najmniej jeden hicior, jak chociażby "(It's Not War) Just The End Of Love", czy "Your Love Is Not Enough" z poprzedniej płyty. Lecz już chyba nie nagrają większego przeboju niż "If You Tolerate This..."
The Naked And Famous - Young Blood Moim zdaniem ten nowozelandzki zespół jest jednym z najciekawszych objawień ostatnich miesięcy. Nominowany do BBC Sound of 2011 niestety przegrał z innymi i nie załapał się do pierwszej piątki, a szkoda. Ciekawe brzmienie i intrygujący głos wokalistki sprawia, że z przyjemnością się tego słucha. Young Blood zajmuje miejsce niedawno zwolnione przez Punching In A Dream
Lykke Li - I Follow Rivers Szwedka, która już przewędrowała pół świata, pomieszkując po trochu w różnych jego zakątkach. Lykke Li, bo o niej mowa w piątek skończyła 25 lat, niby to już ćwierć stulecia, ale jak na twórczynię muzyki, to wiek młody. Mam nadzieję, że przez najbliższe kilka lat nie zabraknie jej inwencji twórczej, bo do tej pory każdy jej nowy utwór podoba mi się tak samo jak poprzedni, o ile nie bardziej
Pulled Apart By Horses - Yeah Buddy Kolejny debiutant na mojej liście to angielski Pulled Apart By Horses. Czwórka mocno zakręconych gości, którzy świetnie się bawią podczas występów na scenie i w teledyskach. Muzyka podobnie zakręcona jak twórcy. Widać, że chłopaki lubią ostro pograć. Polecam miłośnikom ostrzejszej jazdy.
Chase And Status feat. Liam Bailey - Blind Faith Dubstepowy Blind Faith duetu producenckiego Chase and Status przyciąga przede wszystkim świetnym wokalem pieśniarza Liama Baileya.
Glasvegas - The World Is Yours The World Is Yours - już od pierwszych dźwięków przyciąga uwagę i nie puszcza jej aż do końca. Fajny nie poddający się monotonii utwór, chociaż osobiście poprawiłbym go nieco wycinając w pewnym miejscu prawie pół minuty grania.
The Wombats - Jump Into The Fog The Wombats nie jest moim ulubionym wykonawcą z tej ekipy, która pojawiła się jako nowości w tym tygodniu. Nie lubię na nich patrzeć. Nie za bardzo odpowiada mi ten wokal. Ich poprzedni singiel Tokyo mi się nie podobał i nie mogłem nadziwić się, gdy znalazł się na pierwszym miejscu w MTV-Rocks. Ale jednak w Jump Into The Fog jest coś co sprawia, że ten utwór jest dość wysoko na tej liście. Na pewno spory w tym udział motywu organkowego, od którego utwór się zaczyna i który później się jeszcze przewija przez utwór, do tego dość melodyjny refrenik i mamy gotowy przepis na sukces.

Post: #2

Rincewind napisał(a):[quote]
  7 |   N | Jump Into The Fog - The Wombats
26 |   N | Young Blood - The Naked And Famous
47 |   N | A & E - Morning Parade
50 |   N | Post Break-Up Sex - The Vaccines
.

Te nowości wybieram, 2 ostatnie już sporo u mnie osiągnęły, a 2 pierwsze dopiero zaczynają karierę.

Wiem kogo ucieszy 1m

Post: #3

Rincewind napisał(a):3 | 16 | L.I.F.E.G.O.E.S.O.N. – Noah And The Whale
4 | 24 | I Can Talk – Two Door Cinema Club

a mnie cieszą te dwa awanse
i mnóstwo świetnych nowości!

Rincewind napisał(a):7 | N | Jump Into The Fog - The Wombats
20 | N | The World Is Yours - Glasvegas
26 | N | Young Blood - The Naked And Famous
32 | N | I'm Leaving You For Solitude - Manic Street Preachers
41 | N | The End - Kings Of Leon
47 | N | A & E - Morning Parade
50 | N | Post Break-Up Sex - The Vaccines

naprawdę spora dawka dobrej muzyki

Cytat:22 | N | Blind Faith - Chase And Status feat. Liam Bailey

co do Chase and Status - wolę ich kawałek z Plan B, choć może nie tyle za rozwinięcie, co za genialny wstęp

Rincewind napisał(a):Glasvegas - The World Is Yours The World Is Yours - już od pierwszych dźwięków przyciąga uwagę i nie puszcza jej aż do końca. Fajny nie poddający się monotonii utwór, chociaż osobiście poprawiłbym go nieco wycinając w pewnym miejscu prawie pół minuty grania.

o tak, zgadzam się, ale "Euphoria, Take My Hand" jest lepsze
no i oczywiście trzymam kciuki za Morning Parade i The Vaccines

Post: #4

Rincewind napisał(a):26 | N | Young Blood - The Naked And Famous

to zdecydowanie moja ulubiona nowość u ciebie

Rincewind napisał(a):22 | N | Blind Faith - Chase And Status feat. Liam Bailey

czuć w tym nagraniu klimat lat 90-tych i to jest w nim najfajniejsze

Post: #5

The Wombats - Jump Into The Fog - to faktycznie jedna z lepszych ich piosenek,
Glasvegas - The World Is Yours - niestety nie po drodze mi z tą formacją i nie chodzi tylko o męczące wokalizy. Piosenka ma niezłą melodię, jest całkiem niezła. Ale bokiem wychodzi mi sposób śpiewania i generalnie jakiś nieświeży patos. Musze jeszcze parę razy posłuchać. Może chwyci.
Chase And Status feat. Liam Bailey - Blind Faith - jeszcze nie znam.
Pulled Apart By Horses - Yeah Buddy - bardzo ich lubię więc sięgnę po tę piosenkę.
Lykke Li - I Follow Rivers - również cenię sobie jej twórczość, choć może nie na top 50, ale z przyjemnością słucham jej muzyki
The Naked And Famous - Young Blood - nie tylko twoim zdaniem jest to spore objawienie, fantastyczna piosenka
Bryan Ferry - Shameless - zgadzam się i też cenię te jego nietuzinkowe wibrato, pora bym sięgnął po Shameless.
Manic Street Preachers - I'm Leaving You For Solitude - sam zadałeś pytanie i odpowiedziałeś na nie. Bo nie wróci już nigdy to co było. A było przepięknie.
Kings Of Leon - The End - lubię, choć nie znam tej piosenki, z Kings Of Leon bywa różnie. w weekend się zabiorę do odsłuchu.
Morning Parade - A&E - bardzo dobra piosenka, może ciutkę za wygładzona, ale warto zainwestować w ten singiel.
The Vaccines - Post Break-Up Sex - sporo ludzi zachwyca się The Vaccines. Nie za bardzo rozumiem dlaczego. Moje subiektywne odczucie jest takie, że to jest słaby, zupełnie nijaki, bez ducha kawałek. Ani energii, ani melodii, ale rozumiem, że może się podobać. Bo potencjał komercyjny ma spory. Z resztą i tak brzmi świetnie przy innych produkcjach tej formacji.
Bombay Bicycle Club - My God - lubię, choć nie znam tej piosenki ale chętnie sięgną.

Post: #6

o w mordę, wśród nowości 4 rzeczy które są na mojej liście! The Vaccines, Żywiołak, Lykke Li, KOL. tak chyba nigdy do tej pory nie było.
to nowe Wombats jakoś nie może mi się spodobać... i już się nie spodoba.
Glasvegas za to się podoba, ale chyba też za mało, żeby na listę się dostać.

Post: #7

Remo napisał(a):Young Blood - The Naked And Famous oraz A & E - Morning Parade

pozytywnie

Remo napisał(a):Jump Into The Fog - The Wombats

ma słabszy okres a

Remo napisał(a):Post Break-Up Sex - The Vaccines

nie przekonuje.

ku3a napisał(a):o w mordę, wśród nowości 4 rzeczy które są na mojej liście! The Vaccines, Żywiołak, Lykke Li, KOL. tak chyba nigdy do tej pory nie było.

Jak widać idzie ku lepszemu .

ku3a napisał(a):to nowe Wombats jakoś nie może mi się spodobać... i już się nie spodoba.

Chyba się zasugerowałem, bo w nowym notowaniu poleciało na mordę, ale może jeszcze się trochę odbije w górę.

ku3a napisał(a):Glasvegas za to się podoba, ale chyba też za mało, żeby na listę się dostać.

No to czas to zmienić i zastąpić jakiś zasiedziały utwór.

michal91d napisał(a):a mnie cieszą te dwa awanse : L.I.F.E.G.O.E.S.O.N. – Noah And The Whale, I Can Talk – Two Door Cinema Club

W nowym notowaniu w dół, ale swoje na liście osiągnęły i zapewne będą się liczyć w podsumowaniu roku.

michal91d napisał(a):o tak, zgadzam się, ale "Euphoria, Take My Hand" jest lepsze
no i oczywiście trzymam kciuki za Morning Parade i The Vaccines

Euphoria jeszcze nie teraz, choć stoi w kolejce do playlisty. Morning Parade pnie się do góry, Vaccines musiał na razie ustąpić pola.

michal91d napisał(a):co do Chase and Status - wolę ich kawałek z Plan B, choć może nie tyle za rozwinięcie, co za genialny wstęp

Podoba mi się to stwierdzenie o wstępie, dla piosenki co ma napisy końcowe w tytule . Ten utwór czeka na swoją kolej, ale nie wiem czy się doczeka, bo jak tu wybrać te, których warto słuchać, bo wszystkiego się nie da.

Szymek79 napisał(a):Young Blood - The Naked And Famous
to zdecydowanie moja ulubiona nowość u ciebie

Cieszy mnie to, bo i mnie ten kawałek bardzo się podoba.

Szymek79 napisał(a):Blind Faith - Chase And Status feat. Liam Bailey czuć w tym nagraniu klimat lat 90-tych i to jest w nim najfajniejsze

W nagraniu może trochę, ale teledysk to już na pewno początek lat 90-tych

dziobaseczek napisał(a):The Wombats - Jump Into The Fog - to faktycznie jedna z lepszych ich piosenek,
Glasvegas - The World Is Yours - niestety nie po drodze mi z tą formacją i nie chodzi tylko o męczące wokalizy. Piosenka ma niezłą melodię, jest całkiem niezła. Ale bokiem wychodzi mi sposób śpiewania i generalnie jakiś nieświeży patos. Musze jeszcze parę razy posłuchać. Może chwyci.
Chase And Status feat. Liam Bailey - Blind Faith - jeszcze nie znam.
Pulled Apart By Horses - Yeah Buddy - bardzo ich lubię więc sięgnę po tę piosenkę.
Lykke Li - I Follow Rivers - również cenię sobie jej twórczość, choć może nie na top 50, ale z przyjemnością słucham jej muzyki
The Naked And Famous - Young Blood - nie tylko twoim zdaniem jest to spore objawienie, fantastyczna piosenka
Bryan Ferry - Shameless - zgadzam się i też cenię te jego nietuzinkowe wibrato, pora bym sięgnął po Shameless.
Manic Street Preachers - I'm Leaving You For Solitude - sam zadałeś pytanie i odpowiedziałeś na nie. Bo nie wróci już nigdy to co było. A było przepięknie.
Kings Of Leon - The End - lubię, choć nie znam tej piosenki, z Kings Of Leon bywa różnie. w weekend się zabiorę do odsłuchu.
Morning Parade - A&E - bardzo dobra piosenka, może ciutkę za wygładzona, ale warto zainwestować w ten singiel.
The Vaccines - Post Break-Up Sex - sporo ludzi zachwyca się The Vaccines. Nie za bardzo rozumiem dlaczego. Moje subiektywne odczucie jest takie, że to jest słaby, zupełnie nijaki, bez ducha kawałek. Ani energii, ani melodii, ale rozumiem, że może się podobać. Bo potencjał komercyjny ma spory. Z resztą i tak brzmi świetnie przy innych produkcjach tej formacji.
Bombay Bicycle Club - My God - lubię, choć nie znam tej piosenki ale chętnie sięgną.

Krótko. Zgadzam się co do Wombats (choć chwilowo dostało zadyszki). Glasvegas - nie zgadzam się, patosu nie widzę, wokal mi odpowiada, i nadal mi się podoba . Chase and Status - warto się zapoznać, ze względu na świetny wokal. Pulled Apart... - fajnie, że ich lubisz. Szkoda, że od czasu gdy mi się dziecioki urodziły (pierwsze - 7 lat temu) nie mam czasu ani możliwości jeżdżenia na koncerty, bo byli na OFF-ie i chętnie bym ich na żywo obejrzał. Lykke Li - nie nakłaniam, ale wg mnie nie ma co się zastanawiać i wpuścić na top. The Naked And Famous - jak widzę zgoda niemal ogólnonarodowa. Bryan Ferry - to już nie to co kiedyś, ale jak się go lubi, to się go nie opuszcza. MSP - no właśnie. KOL - czegokolwiek by nie zrobili po poprzedniej płycie, to zawsze znalazłby się jakiś krytyk. Jedyne co mogli zrobić, żeby tego uniknąć, to zakamuflować się na jakiś czas i odcinać kupony od sukcesu. Płyta wydana po kilkuletniej przerwie byłaby sukcesem. Ale i tak jest nieźle. Morning Parade - pnie się w górę. The Vaccines - czuję coś podobnego. BBC - kawałek jest fajny, ale nie ma siły przebicia przeboju.

Post: #8

Rincewind napisał(a):  2 | 44 | Baker Street – Gerry Rafferty

Że aż tak wysoko będzie to się nie spodziewałem, ale super

Rincewind napisał(a):35 |   N | Shameless - Bryan Ferry

Super. U mnie było Alphaville z ostatniej płyty.

Rincewind napisał(a):z 45. CXI – Buldog

111

Rincewind napisał(a):Był taki okres (ćwierć wieku temu), że każdy nowy utwór, czy to z Roxy Music czy solowy, brałem w ciemno. Takie hity jak Avalon, More Than This, Slave To Love, Windswept czy Don't Stop The Dance sprawiają, że nadal z przyjemnością słucham tego pana.

U mnie na liście największym hitem z "Boys..." było Valentine i to baaaaaardzo dużym

Rincewind napisał(a):chyba nie nagrają większego przeboju niż "If You Tolerate This..."

Ooo to świetna płyta
A tego b-side'a muszę poznać.

Post: #9

pabloyd napisał(a):Baker Street – Gerry Rafferty
Że aż tak wysoko będzie to się nie spodziewałem, ale super

Taki utwór, choć stary musiał zajść wysoko. A że słuchany był często, ani razu nie potraktowany "skipem", to musiał skończyć w pierwszej dziesiątce. A jeśli już coś majstrowałem przy odtwarzaczu podczas słuchania, to raczej było to "volume up" lub "repreat".

pabloyd napisał(a):Super. U mnie było Alphaville z ostatniej płyty.

Ten jeszcze czeka na swoją kolej (i może się kiedyś doczeka).

pabloyd napisał(a):CXI – Buldog
111

Wiem. Zauważyłem jak już wrzuciłem, ale nie chciało mi się zmieniać. Jedno jest pocieszające, że nie wyszedłem poza liczby rzymskie

pabloyd napisał(a):Valentine i to baaaaaardzo dużym

Taaaak zgadzam się, ale akurat wtedy nie miałem tego w rękawie, i nie sypnąłem tą nazwą. Oj, luki w pamięci coraz większe, trzeba by wreszcie zacząć łykać coś, co ich nie powiększa.

Post: #10

Rincewind napisał(a):ani razu nie potraktowany "skipem",

Rincewind napisał(a):Jedno jest pocieszające, że nie wyszedłem poza liczby rzymskie

I poza jedynki arabskie

Rincewind napisał(a):

pabloyd napisał(a):Valentine i to baaaaaardzo dużym

Taaaak zgadzam się, ale akurat wtedy nie miałem tego w rękawie, i nie sypnąłem tą nazwą. Oj, luki w pamięci coraz większe, trzeba by wreszcie zacząć łykać coś, co ich nie powiększa.

Tylko trzeba wiedzieć gdzie szkodzi a gdzie wręcz przeciwnie
http://demotywatory.pl/1903376/alkohol-szkodzi-zdrowiu

Post: #11

pabloyd napisał(a):Tylko trzeba wiedzieć gdzie szkodzi a gdzie wręcz przeciwnie
http://demotywatory.pl/19...szkodzi-zdrowiu

Dzięki, tak myślałem, że szkodzi mi pewnie coś innego. Podejrzewam, że może to być jakoś związane z pracą.

Post: #12

Rincewind napisał(a):Podejrzewam, że może to być jakoś związane z pracą.

To niemal pewne