Post: #1

SŁOWO OD AUTORA:
To już luty prawie! Do ferii dwa tygodnie, ale da się przeżyć. A co w muzyce? Dziś na liście duże zmiany. A to za sprawą wielu nowości. Kiedyś trzeba przecież odświeżyć nie co listę, prawda? Zacznę jednak od pierwszego miejsca, które objął (wg mnie zasłużenie) kawałek SNL. Metallica dzielnie się trzyma na podium. Bruce idzie w górę... zajął jednak dosyć pechowe czwarte miejsce. W sumie można powiedziec że wiele piosenek pozostało bez zmian prócz tych, które się ruszyły dość żwawym krokiem.
Spadek LP i wypadek Karpia ucieszy z pewnością Suferłela.
To teraz nowości. Natasha Bedingfield i jej nowy kawałek z pewnością nie dla fanów antykomercji. Komercyjny kawałek, jednak mi się nie co spodobał. Chociaż myślę że nie na długo. Kent, U2... myślę że norma. Jeden Kent wypadł, drugi wlazł.
No i dalej cóż za nowość... Jozin z Bazin...
Z takich przykuwających uwagę jeszcze polecę chiński(japoński) wynalazek z końca listy. A było to tak: wszedłem sobie na listę 1981, zobaczyłem, posłuchałem, się wsłuchałem, i wpisałem. Czy długo będzie wpisany na moją listę? Się zobaczy. No i Serj Tankian jako dobry akcent zakańczający listę. Słyszałem, że w Stodole ma grać w kwietniu.
PS Podsumowania roku 2007 nie będzie.. ale już teraz zaczynam punktowac utwory do podsumowania 2008. Wybaczcie.

Lp. Poprzednie miejsce Ilosc tygodni na liście WYKONAWCA I TYTUŁ

01. 02. 06. Strachy na Lachy - Walka Jakuba z Aniołem
02. 04. 05. The White Stripes - Conquest
03. 01. 10. Metallica - Brothers In Arms
04. 08. 02. Bruce Springsteen - Girls In Their Summer Clothes
05. 10. 03. Super Furry Animals - Run Away
06. 06. 12. Travis - My Eyes
07. 03. 08. Arctic Monkeys - Teddy Picker
08. 05. 10. Blackfield - End of The World
09. 07. 04. Stereophonics - It Means Nothing
10. 09. 03. Foo Fighters - Long Road To Ruin

11. 11. 12. Duran Duran - Falling Down
12. 13. 06. The Hoosiers - Goodbye Mr A
13. 18. 04. Good Charlotte - Dance Floor Anthem (I Don't Want To Be In Love)
14. 14. 08. Kaiser Chiefs - Love's Not a Competition (But I'm Winning)
15. 15. 09. Timbaland feat. One Republic - Apologize
16. 12. 14. Maroon 5 - Won't Go Home Without You
17. NE. 01. Natasha Bedingfield - Soulmate
18. 16. 09. Editors - The Racing Rats
19. 20. 04. Led Zeppelin - Stairway to Heaven
20. NE. 01. Kent - Columbus

21. 19. 05. Sigur Ros - Staralfur
22. NE. 01. U2 - Wave Of Sorrow
23. 26. 02. David Gilmour - Wish You Were Here
24. 25. 12. Strachy na Lachy - Czerwony Autobus
25. NE. 01. Ivan MlÁdek & Banjo Band - Jožin z bažin
26. 17. 19. Linkin Park - Shadow Of The Day
27. NE. 01. Grand Aveneu - Outside
28. 21. 16. Kaiser Chiefs - The Angry Mob
29. NE. 01. Jay Chou (?? - ???) - Cai Hong
30. NE. 01. Serj Tankian - Saving Us

ODPADLI:
po 4 tyg. ILiKETRAiNS - Spencer Perceval
po 7 tyg. Kent - Ensammast I Sverige
po 4 tyg. Craig David - Hot Stuff
po 8 tyg. H-Blockx - Countdown To Insanity
po 6 tyg. Hey - Teksański
po 8 tyg. Przyjaciele Karpia - Karp '07
po 7 tyg. Five Finger Death Punch - The Bleeding

Post: #2

sAferłela, kolega, sAferłela ;P
Tego, że podsumowania roku nie będzie, nie wybaczam, ale cóż, twoja decyzja
Podoba mi się cała pierwsza trójka. Super Furry Animals bo dośc długiej przygodzie z moją listą już spada powoli, a u ciebie mocno pnie się w górę w każdym tygodniu.
Smuci spadek Arctic Monkeys. Travis trochę zbyt przeceniany przez ciebie. Mam nadzieję, że Long Road To Ruin pozostanie i za tydzień w 10. U mnie ten utwór przeżywa 2 młodość. Duran Duran wciąż zadziwia formą...Tak naprawdę z drugiej 10 nie lubię tylko One Apologize. Natashy Beningfield tez nie lubię, ale kawałka nie znam, więc nie sądzę go. Miło widzieć Kent w 20. Wszystkich ogarnia U2-mania. U mnie nie ma ich nawet w poczekalni. Tak planuje posłuchać nową edycje Drzewka i wybrać ewentualnie swój własny singiel.
Jozin z Bazin no proszę Ciekawe czy stanie się trendem na forum. Grand Avenue nie znam, ale nieprzyjemnie kojarzy mi się z Sunrise Avenue
Dobrze ogólnie, że się dużo dzieje na liście, mimo, że nie wszystkie nowości lubię.

Post: #3

saferłel napisał(a):sAferłela, kolega, sAferłela ;P

Ależ Ok Suferłerze.

saferłel napisał(a):Tego, że podsumowania roku nie będzie, nie wybaczam, ale cóż, twoja decyzja

Którą wymusił brak czasu i chęci.

Cytat:Super Furry Animals bo dośc długiej przygodzie z moją listą już spada powoli, a u ciebie mocno pnie się w górę w każdym tygodniu.

To jest jeden z tych kawałków o których mówię "nie wiem co to, nie wiem skąd się to wzięło i kiedy, ale lubię więc jest "

saferłel napisał(a):Travis trochę zbyt przeceniany przez ciebie.

Może i masz rację. To samo było z Linkin Parkiem - Shadow Of The Day, który nie był az tak bardzo lubiany przeze mnie ale udało mu się jakoś cichaczem te 18 tygodni na liście spędzic.

saferłel napisał(a):Jozin z Bazin no proszę Ciekawe czy stanie się trendem na forum.

Takim samym jak Król czy choćby Zombie lub Stokrotka. Będzie, przeminie.

saferłel napisał(a):Grand Avenue nie znam, ale nieprzyjemnie kojarzy mi się z Sunrise Avenue

Mi tez w sumie trochę. U kogoś na liście zobaczyłem ten kawałek i przy przesłuchaniu mi się spodobał.

saferłel napisał(a):Dobrze ogólnie, że się dużo dzieje na liście, mimo, że nie wszystkie nowości lubię.

Bo sens tego taki, że to jest Moja lista.

Post: #4

Paweł napisał(a):U kogoś na liście zobaczyłem ten kawałek i przy przesłuchaniu mi się spodobał.

Ciesze się, że Grand Aveneu zaczyna się podobać .
Jozin z Bazin szturmuje listy przebojów. Na LPMN jest 32

Post: #5

Paweł napisał(a):po 8 tyg. Przyjaciele Karpia - Karp '07

co tak szybko?
powinno posiedzieć tu przynajmniej do sierpnia

Post: #6

Paweł napisał(a):W sumie można powiedziec że wiele piosenek pozostało bez zmian prócz tych, które się ruszyły dość żwawym krokiem.

Paweł napisał(a):29. NE. 01. Jay Chou (?? - ???) - Cai Hong

Rozumiem.
Z nowości najbardziej kibicuje 22, 30 no i 29.

Paweł napisał(a):po 7 tyg. Five Finger Death unch - The Bleeding

Punch.

Kolejny komentarz w niedzielę.

Post: #7

Listoholik napisał(a):co tak szybko?
powinno posiedzieć tu przynajmniej do sierpnia

No cóż...

abd3mz napisał(a): Rozumiem.
Z nowości najbardziej kibicuje 22, 30 no i 29.

U2 na razie nie wróżę zbyt wysokich miejsc, ale jak będzie dalej, nie wiadomo.
Serj Tarkian skromnie wszedł, ale może jeszcze się postara o TOP20 chociaż.

abd3mz napisał(a):Paweł napisał/a:
po 7 tyg. Five Finger Death unch - The Bleeding

Punch.

Racja.

Post: #8

Paweł, świetny numer 1, większość nowości jest super a zwłaszcza JOZIN z BAZIN

Post: #9

Ten świetny nr 1 ma szansę być numerem 1 w piątek po raz drugi.

Jozin z Bazin... heh... stary nowy kawałek dla mnie.

Post: #10

Chińszczyzna jak najbardziej. Może by na forumową weszło? Tyle że u mnie już spada...bo nadciąga nowy singiel, mniej komercyjny, tak więc w sam raz na to forum, gdzie popu się w zasadzie nie lubi.
Ja komercję popieram, więc za Natashę Bedingfield masz u mnie plusa.
Kent i U2 - pięknie. Będą przeboje na forum.

Post: #11

1981 napisał(a):Chińszczyzna jak najbardziej. Może by na forumową weszło?

U mnie raczej zejdzie.

1981 napisał(a):Ja komercję popieram, więc za Natashę Bedingfield masz u mnie plusa.

1981 napisał(a):Kent i U2 - pięknie. Będą przeboje na forum.

Ciekawe czy osiągną taki wynik jak Icky...

Post: #12

4/30 wspólnych.
Z nowości Kent właśnie u mnie wypadł, Jay Chou zaliczył duży spadek, Józek tylko sympatyczny, a pozostałych dwóch nie znam.
Najwyżej z moich Metallica. Nawet oczko wyżej niż u mnie.

Post: #13

wspaniale podium!
debiutuje U2, "Jozin z Bazin" i Serj

Paweł napisał(a):Ależ Ok Suferłerze.

czemu "Suferłerze"? Przeciez to jest (wg Ciebie) Suferłel, a nie Suferłer

Post: #14

ku3a napisał(a):wspaniale podium!
debiutuje U2, "Jozin z Bazin" i Serj

Paweł napisał(a):Ależ Ok Suferłerze.

czemu "Suferłerze"? Przeciez to jest (wg Ciebie) Suferłel, a nie Suferłer

Chyba zmienię nick . Drunk jest zdecydowanie bliższy Pawłowi chyba

Post: #15

Oj zdecydowanie...

Post: #16

Z pierwszej trójki wyrzuciłbym miejsce pierwsze i wtedy wyglądałaby całkiem nieźle. Poza tym w dziesiątce raczej przeciętność i tak aż do 15 miejsca, a na 16 poważny zgrzyt.
Natashy nie znam i niech tak zostanie. Cieszy obecność Schodów w zestawieniu, ale dosyć dziwnie wyglądają na 19 miejscu. Dużo lepiej ten Gilmour na 23.
No i na same zakończenie bardzo miły akcent.
Największy plus to Conquest na podium, minus to Strachy na szczycie.