Post: #1

Już nadchodzi! 1 Kwietnia do sklepów trafi tak wyczekiwany przez wielu (mam nadzieję, że przez wielu ) nowy album legendarnej , fantastycznej , niezpomnianej hehe...formacji R.E.M.
Michael Stipe z kolegami kazali czekać na swoje nowe wydawnictwo rocznikowo aż 4 lata Album był zapowiadany już na wrzesień/październik ubiegłego roku. Jednak lepiej późno niź wcale. Zespół przez cały ten okres od końca ubiegłego roku doskonalił brzmienie albumu razem z producentem Jackniffem Lee (odpowiedzialny min. za świetny ostatni świetny krążek Bloc Party - rokuje dobrze). W tamtym roku dali trochę koncertów, trochę to nawet za wiele powiedziane...5 koncertów w Dublinie gdzie nowy materiał został przedstawiony w dość pierwotnej formie, więc na pewno ktoś kto wysłuchał mp3 z tego wydarzenia i zna je na pamięć, może być zaskoczony nowymi wersjami kawałków.
Przejdźmy do konkretów. 1 singlem zostanie utwór Supernatural Superserious, a nie jak wiele osób sądziło (w tym ja, zwolennik tej tezy) kawałek Living Well Is The Best Revenge. Krótki fragment kompozycji można już posłuchać na fanowskiej stronie murmur - http://www.murmurs.com/ - niby sam początek, kawałek zwrotki, ale dla mnie bomba (szczególnie intro).

Zespół zapowiada zgodnie, że płyta jest bardziej rockowa niż poprzednie, jest w jakimś stopniu powrotem do brzmień z lat 80 (super!!) Okładka jest czarno biała taka jak do płyty New Adventure In Hi-Fi (kapitalny krążek), więc to dobrze wróży myślę

Tracklista albumu wygląda następująco:

1. Living Well Is the Best Revenge
2. Man-Sized Wreath
3. Supernatural Superserious
4. Hollow Man
5. Houston
6. Accelerate
7. Until the Day Is Done
8. Mr. Richards
9. Sing for the Submarine
10. Horse to Water
11. I'm Gonna DJ

Post: #2

Wielkie dzięki za info ! No, no, no... Zobaczymy.

Post: #3

Czas na małą aktualizacje. Znany jest wreszcie czas płyty - tylko 34 minuty 39 sekund. Zobaczymy....No i tracklista z czasem trwania...Po kolei...

Living Well (czyli mój faworyt), skrócony o prawie 20 sekund w porównaniu z koncertówką (buuu, no ale zobaczymy), Man Sized, Houston, Mr. Richards, Sing (prawie 5 minut! Toszto suita w porówaniu z resztą) - o nich mało co wiadomo. To samo mogę napisać o I'm Gonna DJ, chociaż ten numer grają na koncertach od 2004 roku to ja jakoś nie miałem okazji go posłuchać nigdy, tak jak baaaaardzo dziwnie wyszło. Hollow Man i Horse The Water czyli chyba najlepsze refreny 21 wieku jeśli chodzi o R.E.M.....no cóż lekko ponad 2 minuty, ale Horse The Water jest bardzo dynamiczny, zwrotka-refren x 3 - wszystko w takim tempie, że i te 2:18 starczy by się nim nacieszyć. I jest jeszcze piękna balladka Until The Day Is Done (to wnioskuje po samplu jaki znam) która przypomina najlepsze czasy Automatic For The People.

1. "Living Well Is the Best Revenge" - 3:11
2. "Man-Sized Wreath" - 2:31
3. "Supernatural Superserious" - 3:23
4. "Hollow Man" - 2:39
5. "Houston" - 2:05
6. "Accelerate" - 3:33
7. "Until the Day Is Done" - 4:08
8. "Mr. Richards" - 3:46
9. "Sing for the Submarine" - 4:50
10. "Horse to Water" - 2:18
11. "I'm Gonna DJ" - 2:07

Post: #4

saferłel napisał(a):tylko 34 minuty 39 sekund

cos slabo...

saferłel napisał(a):Toszto

a co to za slowo?

no zobaczymy co z tego wyjdzie.

Post: #5

ku3a napisał(a):

saferłel napisał(a):tylko 34 minuty 39 sekund

cos slabo...

Twoja "11" w NL5 niewiele dłuższa

ku3a napisał(a):

saferłel napisał(a):Toszto

a co to za slowo?

Mówisz mi że kiedy pada deszcz
Liście na drzewach rosną
Toż to bzdur stek!
Ja nie słyszałem gorszych odkąd zostałem sosną

Post: #6

Hehe ja używam Toszto (nie toż to, chociaż może i tak jest poprawnie) w sensie: To jest...nauczyłem się tego od Cioci Stasi z Klanu (Bożesztymój )

Płyta The Good The Bad And The Queen trwała co prawda 42 minuty, ale bez ostatniego (chociaż najlepszego w sumie) utworu tytułowego ma tyle samo co R.E.M. prawie (kilka sekund różnicy) a mimo to te 11 kawałków i ten 7 minutowy ostatni tworzą jedną z najlepszych płyt 21 wieku...i w ogóle.

Post: #7

stavanger napisał(a):Twoja "11" w NL5 niewiele dłuższa

ale ja tego nie wydaje i nie zarabiam na tym kasy

saferłel napisał(a):nie toż to, chociaż może i tak jest poprawnie

nawet nie "moze"

Post: #8

Ale pozwól, że będę swojej wersji używam i błagam nie poprawiaj mnie językowo

Skoro myślisz, że Accelerate ma być dla kasy i powinien w związku z tym dłużej trwać... :roll: Oni zresztą chyba w ślady Radiohead idą z tym wydawnictwem jeśli chodzi o dystrybucje....

Post: #9

nie chodzilo mi o to, ze poszli na kase. nie uwazam tak, choc nawet jeszcze plyty nie slyszalem. chodzilo mi tylko o to, ze jednak mimo wszystko na muzyce zarabiaja. a polgodzinne plyty to moga wydawac jakies debiutujace zespoly ktore chca w ogole cos widac, a taka uznana firma to powinna sie bardziej wysilic. ot co.

Post: #10

Ale podałem przecież przykład GBQ , albo PJ Harvey - jeszcze lepszy przykład . Nie każda płyta jest stworzona jako godzinny dysk, choć nie ukrywam, że sam byłem zły, że taki krótki ten album...tylko, że skoro każda szanująca się gazeta obwiesza wielki powrót R.E.M., płyta dostaje same pozytywne recenzje i jest uznawana za najlepszą od 12 lat...no to się wysilili z tego widać

PS - a płyty R.E.M. z lat 80 też nie trwały wiele dłużej niż ta....

Post: #11

saferłel napisał(a):tylko, że skoro każda szanująca się gazeta obwiesza wielki powrót R.E.M., płyta dostaje same pozytywne recenzje i jest uznawana za najlepszą od 12 lat...no to się wysilili z tego widać

Dla mnie recenzje raczej wyrocznią nie są, to mi musi się płyta podobać
Ale R.E.M to uznana marka, więc na pewno sie zapoznam.

Post: #12

Wiem, ale te świetne recenzje z gazet tylko podcysają całą tą przed-płytową atmosfere

Post: #13

Płyta jest już w sieci, ale linki do tej płyty jeszcze szybciej zostały wycięte niż do Kooks. Kooks mi sie udało, więc REM pewnie też nie długo będzie.
A może Saferłel już słuchałeś???

Post: #14

NIE GADAJ STARY!!!!!!!! FAKT JUŻ JEST!!!! ZACZYNAM SZUKAĆ!!

Post: #15

HA MAm, zgrywam!!! http://www.zshare.net/download/8980557dc47d69/ - radze sie pośpieszyć!!!

Post: #16

ja nawet już ściągnąłem, ale chciało ode mnie hasła, którego nikt nie podał...
EDIT: no to drugie podejście...
EDIT2: Saferłel, moje drugie źródło to ten sam adres Ale jeśli już to będę słuchał po liście.

Post: #17

hehe och wkurzyłbym się nieźle na twoim miejscu 10% dopiero, ale wolno idzie....wszystkiego inne płyty ciągną sie błyskawiczne, tylko cave do tej pory tak samo się ślamazarzył....a jest płytą roku na razie - czyżby znak jakiś

Post: #18

saferłel napisał(a):hehe och wkurzyłbym się nieźle na twoim miejscu

z In Rainbow Radiohead było tak, że gość wrzucił pod ten link swoje kawałki i w txt po rozpakowaniu przeprosił i prosił o przesłuchanie

Post: #19

Ja zgrałem Radiohead z oficjalnej strony w legalnie absolutny sposób pare godzin po 00:00 Niech suma jaką zapłaciłem będzie jednak słodką tajemnicą

Post: #20

PS - ja mam kiepsko, zależy mi żeby Bonda obejrzeć, a płyta zgra sie za 15 minut kiedy on się właśnie zaczyna Jestem takim samym fanatykiem 007 jak i REM