Post: #16

saferłel napisał(a):Przeczytałem wstęp do listy i nie wiele z niego zrozumiałem, ale skoro Ci się podoba, to ok Ja nie jestem takim fascynatem ''Odessy''. Zdecydowanie wolałbym widzieć na czele PJ Harvey. Byłby wtedy nasz historyczny wspólny numer jeden. Ale i tak jest świetnie, biorąc pod uwagę z jakiej ona jest bajki.

Oj bez przesady, akurat "Words" trąca americaną na kilometr No i jest przede wszystkim świetnym utworem pod każdym względem. "Odessa" zresztą też, jeden z lepszych singli dekady

Cytat:

aaktt napisał(a):Women, "Heat Distraction"/"Narrow With the Hall" #6

Cały czas nie mam tej płyty porządnie sklasyfikowanej

No to sklasyfikuj i wybierz koniecznie coś na listę

Cytat:

aaktt napisał(a):Raphael Saadiq, "Kelly Ray" #3

Jedyny utwór, który nie podchodzi mi z top 10. To chyba najlepszy top 10 w historii listy.

Cóż za szczodre słowa Kto by pomyślał! I nie wiem co masz do tego Saadiqa, przesłuchaj wreszcie "Radio", a nie tylko na niego narzekasz

Cytat:....a może forum zbyt mocno przesiąkło już komercyjną pulpą i brakuje dobrych, odważnych list.

Właśnie tak się zastanawiam jak to funkcjonuje, że te same powycierane schematyczne kapele czegokolwiek nie wydadzą, mają przebój za przebojem na forumowej, a cokolwiek bardziej odważnego czy spoza tego kanonu, nawet jeśli jest bardzo dobre, chwytliwe, przebojowe, nie ma żadnych szans. Zresztą z radiem też tak jest, tylko muzyka nieco inna.