Post: #46

Nie będę sztucznie kreował napięcia, podczas gdy go tutaj nie ma. Numer jeden był znany od pół roku, a kto tylko uwierzył choć trochę w moje deklaracje, to już nawet od połowy lutego. Pozostała czwórka też nie była trudna do wydedukowania, jeśli ktoś śledził w miarę co się u mnie działo w ciągu roku. Mnie trochę zaskoczyła ta inkluzja Janelle w top 5, bo choć wiedziałem, że ten dziwaczny podwójny nie-singiel będzie w podsumowaniu najwyżej, to nie spodziewałem się, że to najwyżej będzie aż tak wysoko. Na top 3 nie było rady, tzn. wedle punktów może była na Erykę, ale w ciągu roku faktycznie to właśnie ta trójka najwięcej zamieszała (i "Monster" z dalekiego #23) , i to nawet mimo, że Badu nie udało się ostatecznie zasiąść na pozycji pierwszej. Ryan wygrał z 17 tygodniami przewagi i ponad 1100 punktami zapasu. W to miejsce mógłbym spokojnie wyhodować sobie na liście dodatkowy hit, plasujący się w okolicy miejsca #65 tego podsumowania.

this year | pts | weeks on | artist, title | peak position | last year | chart run


5 2642 31 Joanna Newsom, Good Intentions Paving Company #03
*32-16-13-10-12-9-5-7-5-5-6-7-3-6-5-6-9-11-11-8-5-7-8-11-14-21-28-31-33-44


4 2659 31 Janelle Monáe, Dance or Die/Faster #01
*72-54-35-25-15-12-13-14-11-6-4-2-2-1-1-3-2-3-3-2-4-3-5-7-8-9-12-16-26-44-58


3 2746 31 Erykah Badu featuring Lil Wayne & Bilal, Jump Up in the Air (Stay There) #02
*5-3-3-4-2-2-4-2-4-6-9-10-11-13-13-14-17-15-7-6-3-5-12-19-15-15-17-22-28-41-58


2 2935 32 Joanna Newsom, Have One on Me #01
*50-3-2-2-2-2-2-1-1-1-2-2-1-1-2-2-3-5-4-4-5-4-5-7-7-8-11-17-25-29-38-49


1 4041 49 Ryan Bingham, The Weary Kind (Theme from Crazy Heart) #01
*81-72-19-2-1-1-1-1-1-1-1-1-1-1-1-1-1-1-3-3-5-8-9-10-11-14-18-22-22-23-20-17-24-28-29-27-31-32-32-31-32-34-36-43-52-20-24-27-33

To jeszcze nie koniec zabawy w tym roku. Jutro i w sylwestra przedstawię Wam zupełnie niepunktowe, subiektywne, płytowe podsumowanie roku 2010, które już od przed chwili, jeszcze ciepłe, jest gotowe i czeka na publikację.