Post: #50

Miejsca 10-4
ilość punktów, ile notowań, ilość 1m, ilość 2m, ilość 3m, wykres


#10 30 Seconds To Mars - Closer to the Edge
This Is War

250pkt. | 17x | 3 1 2 | wykres

Spory hicior się z tego zrobił. W samej piosence dużo się dzieje, a to właśnie lubię - muzyczny tłok - jak ja to mówię.
Gitary, trochę elektronika i chwytliwy tekst (do tego skrzypce, akurat tu ich brak) - to mi wystarczy. No No No No No !!!

#09 Robbie Williams - Morning Sun
Reality Killed the Video Star

251pkt. | 18x | 1 2 3 | wykres

Kto mówił że tylko pierwszy singiel musi być dobry ?? Z Reality ... można było wycisnąć jeszcze 2 dobre single
- Deceptacon (polecam!) i Do You Mind, na upartego Won't Do That - ale Morning Sun było ostatnim.
Jak wyżej bogata paleta dźwięków i jestem w niebie. Zdecydowanie najlepszy moment następuje po ostatniej
zwrotce, takie instrumentalne booom!

#08 Train - Hey, Soul Sister
Save Me, San Francisco

253pkt. | 22x | 0 2 2 | wykres

Hmmm, ciut za wysoko zawędrowali. Melodia mega pozytywna, wiosną miło się słuchało i tak się na liście utrzymało,
aż 24 notowania (około 4 miesięcy) Zdecydowanie trochę przeceniłem, ale mimo to nadal lubię do nich powrócić.

#07 Maroon 5 - Misery
Hands All Over

281pkt. | 20x | 4 3 1 | wykres

Kolejne miłe wspomnienie wakacji. Miałem na to spore fazy, głos Adama brzmi dość dziwnie, ale ja lubię
takie oryginalne wokale. Tekt najbardziej zapada w głowie oraz ta charakterystyczna Maroonom gitara.

#06 Muse - Resistance
The Resistance

282pkt. | 21x | 2 1 1 | wykres

Wczesna wiosna, mój zwrot ku "innej muzyce" i chyba największy hit tego okresu obok miejsca 1,
Świetne brzmienie, takie trochę wyniosłe. Świetnie się sprawdzało w mgliste dni.

#05 OneRepublic - Secrets
Walking Up

298pkt. | 24x | 1 4 1 | wykres

"Coldplay dla ubogich" - jak to kiedyś ktoś powiedział lub podobnie Racji trochę w tym jest.
Racją jest to ze Ryan ma talent do układania przebojowych piosenek pozbawionych modnej teraz
elektryczności. Najlepsza część albumu jak dla mnie. Ta wiolonczela !! Cudo

#04 James Blunt - Stay The Night
Some Kind of Trouble

299pkt. | 21x | 2 3 2 | wykres

Kolejne dzieło Teddera. Zimowe wspomnienie wakacji. Pozytywnie nastraja i poprawia humor.
Za Jamesem nie szalałem, ale nowa płyta jest bardziej pozytywna (dla jednych to, + innych -) i różnorodna.
Mnie to pasuje, oby więcej takich miłych, gitarowych utworów.