Post: #60

20 - Kasabian - West Ryder Pauper Lunatic Asylum

Musy: ''Fast Fuse'' i ''Thick As Thieves''
Brytyjski rock ostatnio zapadł na chorobę zwaną ''wtórnością pospolitą''. Kasabian sięgając do korzeni muzyki pop/rock-psychodelicznej znaleźli skuteczną szczepionkę.

19 - Junior Boys - Begone Dull Care

Musy: ''Hazel'' i ''Parallel Lines''
Junior Boys potwierdzili, że ''zimne brzmienia'' to ich specjalność. Klubowa płyta 2009 roku i niebezpodstawne nadzieje, że w takim kierunku rozwinie się modernistyczna elektronika.

18 - Ian Brown My Way

Musy: ''Stellify'' i ''Laugh Now''
Chciał stworzyć płytę, która na wzór albumów Michaela Jacksona wypełniona byłaby samymi singlowymi hitami. Udało się.

17 - The Veils - Sun Gangs

Musy: ''The Letter'' i ''Larkspur''
Prowincjonalny zespół przedstawił prowincjonalną płytę. Folk/rock/indie z innej niż zwykle perspektywy.

16 - Grizzly Bear - Veckatimest

Musy: ''While You Wait For The Other'' i ''All We Ask''
Co za progres! Swoim trzecim albumem Grizzly Bear na zawsze pożegnali się z etykietą anonimowego zespołu. Jedno z największych wydarzeń 2009. Wszędzie było ich pełno.

15 - Japandroids - Post-Nothing

Musy: ''The Boys Are Leaving Town'' i ''Young Hearts Spark Fire''
Chłopcy z Japandroids pokazali, że noise/garage rock ma się świetnie, a ''90's revival'' to już nieodległa przyszłość. Dodatkowy + za być może najlepszy tytuł dla płyty w ostatnim roku.

14 - Pet Shop Boys - Yes

Musy: ''Legacy'' i ''Pandemonium''
Na scenie tanecznej wciąż nie do ruszenia. Zespół na ''Tak''. Ku przestrodze innym pseudo gwiazdom popu. Tennant i Lowe nie wiedzą co to odcinanie kuponów i deficyt pomysłów na pisanie hitów. I tak przez 25 lat (z małymi wyjątkami).

13 - Atlas Sound - Logos

Musy: ''Sheila'' i ''An Orchid''
Po usłyszeniu drugiej studyjnej płyty Bradforda Coxa otarłem łzy związane z wiadomością o ''śpiączce'' Deerhunter. Jakość ta sama.

12 - Bill Callahan - Sometimes I Wish We Were An Eagle

Musy: ''Faith / Void'' i ''The Wind And The Dove''
Myślałem, że pomysł na alternatywne brzmienia z dzikiego zachodu to już przeżytek. Na swoje szczęście myliłem się i sięgnąłem po ten magiczny album.

11 - Built to Spill - There Is No Enemy

Musy: ''Life's A Dream'' i ''Oh Yeah''
Klasycy indie rocka powrócili i od razu zatrzęśli moim muzycznym światem. Na ''There Is No Enemy'' zagrali konserwatywnie i bez żadnych obciążeń. Solidna robocizna made in USA.