saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
Wybaczcie, ale zostałem przed momentem dobity ostatecznie. Komputer padł mi po raz drugi (dobrze, że mam te laptop). Tym razem chyba ostatecznie straciłem wszystkie dane (które dzień wcześniej wgrałem na dysk przenośny, potem je znów na kompa zrzuciłem po wgraniu systemu, ale skasowałem z pendrive'a). Szkoła, dokumenty, rzeczy związane z blogiem, sporo recenzji, hasła, takie moje pierdółki....Próbowałem to odzyskać przez 2 godziny, ale dupa blada z tego wyszła. Nie mam już na nic siły. Jak chcecie to mi edytujcie, ale to jest K życie i ja nie będę zmieniał jego treści.
Jestem padnięty, taki pech jaki mnie ostatnio spotkał, przez te pieprzone Święta, to Wy sobie nie wyobrażacie.....na szczęście chyba nie będzie konieczności rezygnacji z mycharts.pl.
Oczywiście cieszę się z racji zainteresowania moją beznadziejną sytuację i upominaniem Pana moderatora, ale jakby co to lista wyżej jest do wglądu. Przepraszam za siebie. Dzisiaj mnie poniosło, cóż zrobić, każdego może...
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
29.12.2009 10:12 PM |
|