bear
Stały bywalec
Liczba postów: 2 565
Dołączył: Nov 2008
|
RE: 766
Od ponad miesiąca wracam do domu rowerem bardzo późno (czy to z pracy , czy z meczów oglądanych u przyjaciela), w ten sposób robię dziennie minimum 20km. W środę wracając po meczu Francji z Marokiem cudownie w tych warunkach zabrzmiala płyta Collage, ze śniegiem sypiacym prosto w oczy, po nieodsnieżonej drodze (a ostatni odcinek po zjeździe z głównej drogi także po nieoświetlonej), magia.
Następnego dnia, już wiedząc co się stało, próbowałem w ten sposób przesłuchać Obrasqi, ale nie dalem rady, zbyt wiele mroku jest w tej muzyce i bez dzisiejszego kontekstu...
(Tymbardziej, że w mojej najbliższej okolicy co kilka dni pojawiają się wzmożone patrole policji, poszukujące od 1,5 roku ciała Jacka Jaworka, i czasami czujemy się tutaj trochę jak w Twin Peaks...)
|
|
17.12.2022 12:10 AM |
|