Post: #66

Poobserwowałem trochę temat i doszedłem do wniosku, że rosnąca ilość cytatów, drzewek pełnych kolejnych, nic niewnoszących odpowiedzi na posty nic tu nie pomoże. Moja propozycja jest taka:

Dobrze, umówmy się, że kończymy ten temat. Tak się składa, że o sytuacji wie kilka osób, a równie dobrze nie powinno, bo panowie mogli we dwójkę wyjaśnić wszystko między sobą. Wyszła sytuacja taka, a nie inna - nie trzeba tego rozgłaszać w 4 strony świata. Jednak jako, że nasz team moderatorski wymaga pewnego większego zgrania (co chyba jest oczywiste) wszystkie problemy wymagają wyjaśnienia. Do tego dążymy. Naprawdę. Pozwólcie nam jednak, że załatwimy te sprawy między sobą, a Konradem. abd3mz odszedł z powodu osobistej utarczki z naszym ''szefem''. Nie jest to rzecz, która mogłaby wymagać interwencji większej ilości osób, które miałaby ocenić zachowanie obu panów i wskazać winnego. Jest informacja na forum jakie zostały podjęte postanowienia. Wystarczy. Podejrzewam, że na co dzień nikt nikogo nie szpieguje, nie dopytuje się o jego prywatne wiadomości, nie włamuje się na skrzynkę tylko po to, aby sprawdzić jaki jest powód nieporozumień (o ile takie przykładowo występują między dwoma userami). Tu jest tak samo. Tylko, że problem dotyczy nieco większej ilości osób. Ponieważ jak na moje oko temat nie wymaga już kolejnych komentarzy, najchętniej wycofałbym się już dyskusji. I tak zbyt niefortunnie to wyciekło, nie w takiej postaci jak powinno. I uwierzcie. Niczego nie robimy w konspiracji, nie knujemy, wszystko co należy wiedzieć jest zawsze podane do wiadomości. Wybraliście cię nas, dajcie nam trochę tego zaufania.