Post: #24

Oczywiście najważniejszą informacją notowania jest debiut Raz, Dwa, Trzy! Mógłbym rzec, że to oczywista oczywistość. A także Jeffa Buckleya. Gdybym tego od dawna nie znał to też pewnie dałbym mu szansę.
Uuuu, ale spadek Iry. Szkoda. Jak pięknie "AutumnSong" się odbił! U mnie jednak najprawdopodobniej pożegna się już z listą.
Muse nadal ma 2 piosenki w dziesiątce i na dodatek trzecia i zarazem moja ulubiona z nich jest już tego celu coraz bliżej.
W czołówce nic się nie dzieje, może w przyszłym tygodniu, a raczej dziś Happysad coś tam namiesza. U mnie zapowiada się, że namiesza na razie w czołowej dziesiątce.