Post: #1

[center]CORTNEY TIDWELL - BOYS


Data wydania 22.06.2009[/center]

Urodzona w Nashville, ale nie kierujcie się jej pochodzeniem, bo jest mylące. Nie sugerujcie się też tytułem płyty, bo to nie jest popowa gwiazdka.

Czemu wybrałem tę płytę? Bo to rzecz, która zrobiła na mnie w ostatnich dniach spore wrażenie. Bo chciałbym odejść od ogólnie panującego na ten czas nurtu w TOPłycie, czyli albumów znanych i znaczących. Bo mam nadzieję, że podejmiecie ryzyko poznania czegoś, co jest Wam zupełnie nieznane.

W dużym uogólnieniu można Cortney wrzucić do wora z napisem "alternatywny pop". Jednakże byłoby to dość krzywdzące, bo na płycie naprawdę sporo się dzieje. Na amazon.com o krążku napisano: "it owes as much to Depeche Mode and Joy Division as it does to Loretta Lynn and Johnny Cash". Ile w tym prawdy? Co jeszcze znajdziecie na tej płycie? Musicie sprawdzić

TRACKLISTA:

01. Solid State
02. Watusii
03. Son & Moon
04. Being Crosby
05. Oslo
06. So We Sing
07. Palace
08. Bad News
09. Oh, China
10. 17 Horses
11. Oh, Suicide


"Boys" znajdziecie na mym chomiku w folderze "Cortney" (hasło identyczne jak nazwa folderu). Plik .rar, więc nie ma mozliwości bezpośredniego odsłuchu. Za to transfer zupełnie za free.