Post: #2

O topie McCartneya zdaję się już pomału zapominać, przede mną inny top. Na rozgrzewkę dwa kapitalne albumy i jeden bardzo dobry. Crème de la crème to fantastyczny album Bonamassy, czego sam nie za bardzo spodziewałem się po pierwszym singlu (na szczęście dwa kolejne są rewelacyjne i to był dopiero wstęp do prawdziwego smakowania albumu )

1. (N) Joe Bonamassa - ROYAL TEA
2. (N) Enya - WATERMARK
3. (2.) Paul McCartney - PRESS TO PLAY
4. (N) Enya - THE CELTS
5. (1.) Paul McCartney - OFF THE GROUND
6. (3.) Paul McCartney - WORKING CLASSICAL
7. (4.) Paul McCartney - SELECTIONS FROM LIVERPOOL ORATORIO
8. (8.) Bob Dylan - ROUGH AND ROWDY WAYS
9. (10.) Fantastic Negrito - HAVE YOU LOST YOUR MIND YET?
10. (6.) Paul McCartney - STANDING STONE

11. (7.) Paul McCartney & Linda McCartney - RAM
12. (8.) Mela Koteluk & Kwadrofonik - ASTRONOMIA POETY. BACZYŃSKI
13. (11.) Scott Bradlee's Postmodern Jukebox - BACK WHEN THEY CALLED IT MUSIC: THE '90s, VOL. 1
14. (12.) Joe Louis Walker - BLUES COMIN' ON
15. (5.) Yusuf / Cat Stevens - TEA FOR THE TILLERMAN 2
16. (13.) Stanisława Celińska - JESIENNA
17. (N) Enya - SHEPHERD MOONS
18. (15.) Paul McCartney - EGYPT STATION
19. (16.) Skáld - VIKINGS MEMORIES
20. (17.) Paul McCartney & Wings - BAND ON THE RUN