Post: #32

Są jak widać z poniższego artykułu pierwsze niesnaski (żeby nie napisać dosadniej) między ekipą RNŚ, a Radiem 357 co wynika z tego artykułu:
A jednak jest konflikt między Radiem 357 a Radiem Nowy Świat. Padły pierwsze mocne oskarżenia
I nie wiedziałem, że w nowy projekt jest również zaangażowany Kuba Strzyczkowski, bo to na starcie ich przekreśla! Człowiek, który w swej naiwności uwierzył w uczciwe intencje ekipy trzymającej łapę władzy na Trójce, dla mnie jest radiowo skończony. Wchodź na takie stanowisko, tylko wtedy gdy jesteś pewien, że coś możesz zrobić. No tak ale on ma poglądy prawicowe i wierzył, że PiS chce tylko dobra Polskiego Radia.
Jedynym argumentem na tak jest ten fragment artykułu:
"W Radiu 357 jest w tej chwili 40-osobowy zespół. W RNŚ pracuje ponad 60 osób. To już działająca redakcja z pełną ramówką. »Zróbcie to razem« oznacza tak naprawdę: zwolnijcie połowę ludzi z każdej redakcji i wyczyśćcie połowę ramówki” – pisze Tomasz Michniewicz. „Nie pomieścimy się pod jednym dachem. Owszem, w Trójce pracowaliśmy wspólnie, ale to firma o wielokrotnie większym budżecie, a po drugie, też nie wszyscy pracowaliśmy tam w tym samym czasie”