Post: #211

Może i tak, nie chcę zajmować sobie głowy albumami koncertowymi, choć przede mną jeszcze album Wilków bez prądu wydany 15 lat później (przynajmniej tak jest na Spotify). Ale rzeczywiście aż pięć utworów mi podpadło, co jest świetnym wynikiem. No ale nie daje to startu do debiutu i do Przedmieść, gdzie mam odpowiednio dziewięć i osiem "polubionych" na Spotify.
A teraz przepłynąłem swobodnie do tej części solowej Gawlińskiego, bowiem po 1994 roku nie warto od razu skakać aż do 2002.