Post: #26

caligoola napisał(a):

kajman napisał(a):1. McCartney zaskakująco dobrze po poprzednim kryzysie, ale czołówka jest tak silna, że będzie ciężko trafić wyżej. Gary Moore z kolei powinien pójść za ciosem.
2. Zdecydowanie jednak tamten bardziej mi się podoba, a ten jak sobie poradzi to trudno mi powiedzieć. Może zaskoczy...
3. Nie mogę się przekonać? 14 miejsce to tak mało?
4. Tak się czaił no i w końcu wystrzelił. Gino zresztą zawsze budzi we mnie mieszane uczucia, bo miewa piosenki, które bardzo mi się podobają i takie, których nie jestem w stanie słuchać.

1. u mnie Gary mocno w dół
2. o gustach się nie dyskutuje, może wrzucę oryginał na Chomika...(chodzi o NIghtmoves)
3. mało - u mnie nr 1
4. a ja chyba jestem dla niego bezkrytyczny, bo to już 6 piosenka z jego ostatniej płyty

1. Tak to już bywa, że u jednego w górę, u drugiego w dół, ale jednak na Twojej liście chyba jeszcze jest.
2. No tak, to faktycznie miał prawo być cover, ale o tym nie pomyślałem. Faktycznie ciekawe to będzie porównanie. Przy okazji tego przypomniało mi się, że muszę przesłuchać jeszcze New body and soul. I właśnie zaczynam to czynić. Początek wygląda znakomicie.
3. No fakt, ale jak się porówna moją listę z innymi, to tam jakoś trudno to dostrzec. A utwór jest naprawdę znakomity, ale to samo mogę powiedzieć co najmniej o 30.
4. Z tej płyty znam jedynie to, co jest u mnie na liście. Pisałem o jego wcześniejszych dokonaniach, gdzie moim zdaniem czasami zdarzało mu się zbytnio upopawiać.
P.S. do 2. Wszystko wskazuje, że na kolejnej liście w 50 będę miał jego 3 utwory łącznie z Twoim, który też powinien się załapać.