Post: #92

30 - Walk On (All That You Can't Leave Behind)
Pierwszy w topie przedstawiciel płyty ''All That You Can't Leave Behind''. Znakomity, popowy utwór, wyróżniający się na tle reszty jeszcze bardziej ''sPOPularyzowanych'' kompozycji. Ma treść i przekaz, dosyć błahy - jak sporo numerów U2 w tamtym okresie - ale działający na świadomość. Wystarczyło nagrać doskonałą melodię. To w tym wypadku zupełnie mi wystarczy, chociaż może ''Walk On'' byłoby niżej gdyby nie letnia pora tego topu. Cóż, z wiekiem niestety trzeba trochę obniżyć ten próg wymagań

29 - Love Is Blindness (Achtung Baby)
Closer mojego ukochanego ''Achtunga''. Oczywiście jego odmienność od reszty kompozycji od razu rzuca się w oczy. Organy, sporo wibracji (mocny bas!) i bardzo intymny klimat. Gdzie mu tam do rozpędzonych ''The Fly'' czy ''Until The End...'', jest nawet bardziej skryty i szczery niż ''One''. Do tej pory zawsze w imię miłości i pokoju grające U2 zaczyna wątpić i jest to piękne wątpienie:
''Fingers too numb to feel
Squeeze the handle
Blow out the candle
Love is blindness''

28 - Red Hill Mining Town (The Joshua Tree)
Co to tak wysoko robi? Nigdy przecież AŻ tak wielkim miłośnikiem zamerykanizowanego U2 nie byłem. To pozycja, która naprowadziła ich na pewno na tor płyty ''Rattle And Hum'' (chociaż tytuł tego następcy ''The Joshua Tree'' pojawia się na innej piosence z płyty, wie ktoś jakiej? ;P). Chwyta za serce.

27 - The Playboy Mansion (Pop)
Fajny ''płaczek''. Zagrany jakby od niechcenia, w stylu jakiegoś Santany (tylko i wyłącznie w sensie prowadzenia gitary). Oczywiście punkt kulminacji to ten niby refren z ''fake'owymi'' smykami. Do tego kultowy tekst z wieloma słynnymi już stwierdzeniami: o Big Mac'u, o Jacksonie, o OJ Simpsonie itd...Najważniejsze i tak jest ostatnie zdanie ''The will be no time for sorrow''

26 - Wire (The Unforgettable Fire)
Sporo piosenek z ''The Unforgettable Fire'' przewinęło się przez top - teraz kolejna. Mój top trzy jeśli chodzi o ten pierwszy przełomowy album U2. To ma więcej energii niż samo ''Pride''! Zaczyna się od tego świetnego pulsującego motywu, potem nachodzi na to kolejna partia gitary, dużo pogłosu i ''living on the edge'' jednym słowem. Granie na krawędzi, o tak... Podoba mi się to panujące w atmosferze napięcie, rozedrganie i trochę kakofoniczne nutki raz po raz. Ekspresja wokalna - Such a cold heart, Such a cold ma + też niczego sobie. Podium jeśli chodzi o najlepsze momenty z tej płyty, ale to nie jej koniec w tym zestawie.

Płyty:

The Unforgettable Fire - 69 pkt.
Rattle And Hum - 49 pkt.
Achtung Baby - 42 pkt.
The Joshua Tree - 42 pkt.
Pop - 42 pkt.

War - 29 pkt.
All That You Can't Leave Behind - 21 pkt.
Boy - 19 pkt.
No Line On The Horizon - 11 pkt.
Zooropa - 1 pkt.
October - 0 pkt.
How To Dismantle An Atomic Bomb - 0 pkt.