Miszon napisał(a):Nie wiem co ma wspólnego krytyka mediów z tolerancją dla człowieka. Ja krytykuję nie tych którzy disco polo słuchają, tylko tych którzy im to puszczają w TVP. Nie atakuje osobiście tych pierwszych.
Ale chcesz zabronić obywatelskiej wolności. A to jest już jakiś prztyczek pokazujący, nie dosłownie, ale że słuchający disco pola są jacyś gorsi.
kajman napisał(a):Tylko że część z tych osób jest w stanie zrozumieć, że uprzedzenia uprzedzeniami, a żyje się w społeczeństwie i nie należy dać tym uprzedzeniom upustu.
No niestety, niektórzy nawet z tutaj obecnych chcieliby zabronić disco polo. Bo tylko alternatywa rulez.
neo01 napisał(a):Swego czasu na liście Hop-Bęc był dodany "Unforgiven 2". Nigdy wcześniej ani później nie spotkałem się z takimi negatywnymi reakcjami słuchaczy na tej liście. Co tylko kawałek poszedł do góry, zaraz było tyle głosów na "bęc", że lądował na dole tabeli i w końcu 2 razy wypadł.
To jest mam wrażenie jakiś wyjątek od reguły. W dodatku sprzed ponad dwudziestu lat. Ale faktycznie dziwny ten chart-run: 6 razy na liście, w tym powrót, a w tym 3 razy na szczycie... i dwukrotnie wylot z listy z pierwszego miejsca. Chyba nigdy w historii tej listy nie było tak szokujących wyników.
AKT! napisał(a):ale zgadzam się, że rock i regał też mają elektorat negatywny; a polskie reggae szczególnie
Wszystko ma jakiś elektorat negatywny, ale pytanie ile on wynosi procent... Co do polskiego reggae, to chyba głównie chodzi o to, że rzadko przypomina on jamajskie reggae. Inna sprawa to brak jakiejś tolerancji ludzi, że jest naturalne, iż będzie brzmieć inaczej, bo inne są warunki kulturowe. Poza tym, ludzie niestety trochę idą za tłumem i często wcale tak naprawdę czegoś nie cierpią, tylko zostaje im to wmówione.
Co do rocka, to owszem, jest krytykowany... Głównie przez słuchaczy jazzu i klasyki. No bi*ch please.
Roztańczony Narodowy 2019
