Post: #5

lista not. 1275 (23.08.2014)

01.01.03 WILD BEASTS mecca
02.03.05 INTERPOL all the rage back home
03.04.10 ARCHIVE distorted angels
04.06.05 KYE KYE honest affection
05.08.12 WILD BEASTS a simple beautiful truth
06.02.10 MY SAD CAPTAINS goodbye
07.21.04 KALEIDA tropea
08.05.11 IAMAMIWHOAMI vista
09.13.06 KENT la belle epoque
10.14.08 THE TING TINGS wrong club

11.07.11 OWEN PALLETT the riverbed
12.37.03 SOHN the wheel
13.26.02 GRIMES go
14.16.06 ASGEIR king and cross
15.10.11 MØ slow love
16.17.12 METRONOMY reservoir
17.28.03 THE AFGHAN WHIGS matamoros
18.11.10 THE DUMPLINGS mewy
19.24.04 FINK looking too closely
20.20.03 JESSIE WARE tough love

21.23.03 THE NOTWIST run run run
22.NE.01 THE ANTLERS hotel
23.32.11 ARCHITECTURE IN HELSINKI i might survive
24.12.06 KLAXONS show me a miracle
25.15.07 ELAIZA is it right
26.22.18 SOHN artifice
27.19.06 THE BLACK KEYS turn blue
28.29.03 FOXES glorious
29.NE.01 FOSTER THE PEOPLE pseudologia fantastica
30.NE.01 NONONO one wish

31.18.12 ARTUR ROJEK syreny
32.09.08 SIA chandelier
33.NE.01 DUM DUM GIRLS cult of love
34.25.09 CHARLI XCX boom clap
35.NE.01 TRUST are we arc?
36.34.04 BOMBAY BICYCLE CLUB come to
37.NE.01 LYKKE LI gunshot
38.27.05 MAMMUT blóðberg
39.33.05 ALT-J hunger of the pine
40.NE.01 CRYSTAL FIGHTERS love alight

W Top3 starzy wyjadacze, więc dziś przypomniałem sobie z kolei One Hit Wondera (przynajmniej u mnie), czyli projekt ukrywający się pod tajemniczym mianem Kye Kye. Może mało odkrywcze to, ale dziś (poza singlami Metric) mało takiej bezpretensjonalnej, acz energetycznej muzyki w tak zwanym tle. Swoją drogą to bardzo rzewne wspomnienie sprzed lat, polecam.
Wśród nowości podobnie jak w czubie brak efemeryd, ale jakoś o wielki przebój wśród nich coś ciężko.