Post: #14

#157

01. (5) Queen – Bohemian Rhapsody (10 pkt.)
02. (11) Marek Grechuta – Kantata (9 pkt.)
03. (3) Wilki – Eli Lama Sabachtani (8 pkt.)
04. (16) Metallica – One (7 pkt.)
05. (6) Wilki – Eroll (6 pkt.)
06. (2) Jason Mraz – Life Is Wonderful (5 pkt.)
07. (D) Maryla Rodowicz – Wielka woda (4 pkt.)
08. (D) the Cure – Friday I'm in Love (3 pkt.)
09. (2) the Pretenders – Don't Get Me Wrong (2 pkt.)
10. (5) Brodka – Ten (1 pkt.)

Loo-Zerka:
1. Simon & Garfunkel – The Sounds of Silence
2. Renata Przemyk – Odjazd
3. Candy Dulfer & Dave A. Stewart – Lily Was Here
4. Hey – Mimo wszystko
5. Pink Floyd – Shine on You Crazy Diamond
6. Kitarō feat. Jon Anderson – Agreement
7. Luxtorpeda – Gimli
8. the Cure – LoveSong
9. Genesis – Mama
10. Sting – Shape of My Heart
11. Depeche Mode – Shake the Disease

W latach 90-tych w Trójce (gdy jeszcze były puszczane całe albumy) usłyszałem nadaną przez pewnego redaktora (teraz za nic w świecie nie przypomnę kto zacz) płytę Malcolma McLarena "Waltz Darling" (od tego artysty i menadżera tylko ta mi się podobała, chociaż niczego więcej nie kojarzę raczej? ) i byłem nią po prostu zachwycony! Właśnie dziś przesłuchałem ją ponownie i może już nie robi takiego wrażenia lecz wciąż wciąga. A myślałem, że już coś z niej tu wrzuciłem (bo kiedyś zdaje się miałem taki zamiar), ale sprawdziłem i nie! Trzeba więc to zaniedbanie natychmiast naprawić:
Malcolm McLaren & the Bootzilla Orchestra – I Like You in Velvet [1989]