Post: #1

Czas zestawić cały ubiegły rok. Sporo tym razem starszych kawałków, które doszły całkiem wysoko, ale o nich później. Podsumowanie dotycz miejsc 1-30. Robię także zestawienie z utworami tylko z top 10, ale to już do wewnętrznych statystyk.

Najpierw przedstawię top 30, ale powoli:

30 Sztywny Pal Azji – Pocałunek w Rzymie  276 17 7
Singiel z płyty, która potem okazała się jedną z moich ulubionych w ubiegłym roku. SzPA pokazał, że wciąż potrafi nagrywać wspaniałe utwory w swoim klimacie.
Utwór doszedł tylko do 7 miejsca, ale długo trzymał się w okolicach miejsc 13 - 7

29 Jon & Vangelis – Is It Love  298 12 2
Jeden z tych starszych kawałków i tych, które poznałem/przypomniałem u Neonki na jej liście wszech czasów. Piękny, nie mógł mi umknąć. Kwintesencja dokonań duetu

28 Janek Samołyk – Nadmorskie miasteczko  303 23 9
Krótki, a jakże świetny. Takiego Samołyka to ja lubię. Ponownie kawałek, który dotarł tylko do 9 miejsca, ale łącznie przebywał na liście prawie pół roku.

27 The Cranberries – Ode to My Family (Acoustic)  305 18 7
Odświeżony utwór na ostatniej płycie The Cranberries. Niby niewiele się zmieniło w wykonaniu, a i tak jest to moje ulubione wykonanie na tym albumie. Po prostu tutaj niewiele trzeba było zmieniać by wciąż było pięknie. Również tutaj piosenka nie doszła nawet do pierwszej piątki. To był czas dużego ścisku, kiedy kawałki trwały na swoich pozycjach długi czas.

26 Krzysztof Zalewski – Przyjdź w taką noc  312 16 2
Zahaczył jeszcze o rok 2017. Zalewski pokazał, że przerabiając Niemena może dać dużo od siebie. Jeden z niewielu przypadków, że cover przebija oryginał.