Tak sobie pomyślałem, że warto byłoby założyć taki wątek i przedyskutować jak oceniamy obecną sytuację forum i czy jesteśmy z niej zadowoleni.
Zacznę może od plusów:
- wyszliśmy z ogromnego dołka, który rozpoczął się falą odejść na Sebastosa w akcie protestu przeciwko Listoholikowi, potem była afera z Rado, potem znowu odejścia na Sebastosa i w inne miejsca... Udało nam się to jednak przezwyciężyć, a w dodatku doszło kilka nowych osób. Forum zdecydowanie odżyło! A należy pamiętać, że wiele innych nie miało tego szczęścia, czego dowodem jest chociażby sąsiednie IMHO Chrisa
- mamy kilka ciekawych akcji, przede wszystkim topy wszech czasów, a także listę oldies oraz listę nowości
- odratowana została również forumowa, co mnie bardzo cieszy
- projekt "dzień" niespodziewanie odżył, w czym chyba ogromna zasługa Tomasa. Chapeau bas!
- zaczęło się też pojawiać więcej komentarzy w wątkach z nowymi singlami, tu należy bardzo serdecznie podziękować Kajmanowi.
Teraz niestety wady:
- pierwsza rzecz - podejście administratora. Nie chciałbym tutaj jakoś jechać po Ku3ie, bo nie o to zresztą chodzi, poza tym jestem mu ogromnie wdzięczny za to, że przejął forum w swoje ręce. Mam jednak wrażenie, że przyjął trochę postawę biernego zarządcy, a nie "dobrego wujka"... Biorąc pod uwagę, że stanowimy w sumie niejako grupę dobrych znajomych, a wcale nie tak mało z nas zna się osobiście, oczekiwałbym jednak nieco więcej zaangażowania i wkładu własnego
- zbyt małe prerogatywy moderatorów. Myślę, że byłoby dobrze, gdyby i moderatorzy mogli przenosić wątki i dokonywać podobnych korekt. Może wtedy Ku3a miałby więcej czasu na "wujkowanie"
- Facebook
ZDECHŁ. Ja wiem, że miał on być tylko dodatkiem, ale jednak mógłby być fajnym
przerywnikiem. Tymczasem, pomimo linku na stronie, pewnie niektórzy zapomnieli wręcz o jego istnieniu.
- zamrażarka. A raczej jej rozmiar. Serce mi się kraje, gdy widzę, ilu ludzi nas opuściło... Czyż nie można by było tym osobom wysłać jakichś przypominajek, wiadomości mailem czy coś? Czasu zajęłoby to tyle, co nic, a kto wie, może efekt pozytywnie by nas zaskoczył?
- kwestia powiązana odrobinę z powyższym: pomimo kilku nowych osób, brakuje nam trochę świeżej krwi, ludzi o niebanalnym spojrzeniu na muzykę. Brakuje nowych Rincewindów, menich, Gregów (zwłaszcza ze starszych czasów) i wszystkich, którzy dorzucali od siebie coś naprawdę oryginalnego. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi - większość z nas tu obecnych jest jednak pod silnym wpływem albo Trójki, albo Zetki i RMF-ki. Albo i jednego, i drugiego.
- brakuje trochę felietonów i rozmów nakierowanych na konkretne tematy. Owszem, one się czasem pojawiają, ale całkowicie spontanicznie i niespodziewanie i równe spontanicznie i niespodziewanie się urywają
- nie ma też niemal w ogóle relacji z koncertów, a to wielka szkoda - zawsze lubię takowe czytać
- Topłyta trwa w agonii, wątki o nowych płytach raczej skromne, a i lista płyt zaczyna niebezpiecznie pikować... A może to po prostu znak naszych czasów?
- leżą też "inne tematy" - a z chęcią podyskutowałbym z wami na inne kwestie. Z drugiej strony, jeśli mają to być tylko i wyłącznie wywody polityczne w stylu Dziobaseczka, to może lepiej niech zostanie tak jak jest...
- co prawda wątek "czego teraz słuchacie?" nieco drgnął, ale i tak jego potencjał jest kompletnie niewykorzystywany
- standardowy minus, o którym wspominam latami i chyba już nie wierzę w jakąkolwiek zmianę - niewielka chęć zdecydowanej większości forumowiczów do poszerzania swoich horyzontów. Przez to właśnie lista nowości czy lista oldies są tak bardzo przewidywalne...
- no i jeszcze taki jeden minusik - nigdy nie mieliśmy jeszcze forumowego zlotu z prawdziwego zdarzenia
Może czas pomyśleć o tym, by to zmienić?
A jaka jest wasza opinia na temat obecnej kondycji forum?