Post: #76

Yacy napisał(a):No i straciłem swoją przerwę śniadaniową na takie pierdoły...

jestem z Tobą. mam jednak nadzieję, że ją wykorzystałeś tak jak sobie zaplanowałeś.
Mnie za to tego typu "mądrości" śmieszą i męczą niestety. Pomimo, ze każdy ma prawo do ich wypowiadania. To jest tak, jakby ktoś na siłę chciał nas zmieniać muzycznie. I marudzi na okrągło o ograniczaniu i tego typu kompletnych bzdurach. (na sebastosie to się również zdarza/ło).
Pomijając, że słuchamy - zapewniam że ja i Yacy na 100% - różnych gatunków, płyt, wykonawców - nie moich/naszych stylowo, gatunkowo, gustowo, ze względu na charakter, przychylność, temperament, styl, predylekcję, zamiłowanie, sympatię, modę, pasję, sentyment i coś tam jeszcze.
Ranking muzyczny płyt jest tego jednym z lepszych argumentów.

Zaczynam wątpić i się przekonywać do tezy, że oponenci sami tego nie robią i tkwią w swoim muzycznie świecie do końca świata i albo i jeszcze dłużej.