kajman napisał(a):to jest bardzo nie fair komentarz.
Rozumiem, że źle to odebrałeś, ale jednoznacznie chciałbym takie zatargi z przeszłości zostawić przeszłości i dać do zrozumienia, że komentarzy pewnej osoby nie traktuję jako chęć wniesienia czegoś konstruktywnego, a jedynie jako odbicie piłeczki, przede wszystkim w moim kierunku. Niestety, w moim przypadku, od ściany.
kajman napisał(a):tylko kwestionuje prawo do ich zgłoszenia ich utworów przed wydaniem studyjnej płyty.
Niejednokrotnie artysta niszowy nie jest w stanie wydać płyty, bo go zwyczajnie na to nie stać. A jeśli ktoś o tym nie wie, to ja się pytam, co robi na forum przede wszystkim muzycznym. Osoby, które interesują się muzyką na serio, a zdaje się, że na tym forum są takie lub za takie się uważają, powinny sobie zdawać sprawę z tego jakim przedsięwzięciem jest nagranie płyty w studio, jej wydanie i jeszcze potem tzw. promocja. Tym samym nie masz racji, bo to JEST kwestionowanie obecności artystów niszowych.
No chyba, że ktoś ogranicza się jedynie do muzyki "mielonej" przez komercyjne stacje typu tereferefe, to wtedy może tego nie wie, z naciskiem na słowo "może".
Niestety, nieskromnie napiszę, że zbyt dużo wywiadów przeprowadziłem i wiele się nasłuchałem o tym jak wydawcy traktują muzyków.
Dlatego w tej chwili nie siedzę cicho, bo to, co się chce tu wprowadzić, to pachnie dyskryminacją.
Jeszcze mi przyszło do głowy, że taki np. Radiohead wpadnie na pomysł, żeby płytę "wydać", a raczej opublikować, wyłącznie w sieci. Nośnik nigdy się nie pojawia... I co teraz?
Dlaczego np. jakiś skład hiphopowy NiktNieZnaNas, dajmy na to, z miejscowości Nieznamice, który stał się legendą w pewnym światku, ale płyty nigdy nie wydał,
ma być gorzej potraktowany w tym co nagrał i wydał Eminem, jak chodzi o zamieszczenie w zestawie do głosowania?
Przecież głosujący potem to zweryfikują. Czyż nie? Czego się boją głosujący?
Ta lista to jest zabawa i przyjemność czy to jest jakaś walka polakowa typu "moja racja jest mojsza"?
Aro wyraźnie napisał, jak przepis ogólny powinen być interpretowany.
Jeśli to możliwe, to na korzyść artysty i osoby zgłaszającej.