Post: #4

(16.08.2017 09:31 PM)Tomekk napisał(a):  Britney Spears i Anastacia na szczytach. Czuję się jak 15 lat temu
Szkoda, że utwory mają słabsze jednak niż wtedy...

Iiiii tam! Cały czas wymiatają. Teraz dojdzie jeszcze P!nk i Garbage to będziesz miał znowu podróż w czasie

(16.08.2017 09:31 PM)Tomekk napisał(a):  Moi faworyci w odwrocie. wkrótce pewnie juz poza Top 20...

Nie wiem czemu, ale przeczytałem "w odbycie"
Ale spokojnie, nie wypadną tak szybko

(16.08.2017 09:31 PM)Tomekk napisał(a):  strasznie nisko. Powinny debiutować co najmniej z 30 oczek wyżej...

Za muzyką Lorde nie przepadam, więc debiut w drugiej pięćdziesiątce jest zrozumiały. "Green Light" to chlubny wyjątek. A Kesha za szybko wypuszcza nowe single i nie nadążam za nią

(18.08.2017 02:06 PM)Lombthorne napisał(a):  Jestem wściekły, że Britney już w żaden sposób nie promuje najnowszej płyty. ''Glory'' to najlepsza płyta od czasów ''Circus''

Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Kiedyś wymyśliłem alternatywną promocję "Glory", która może przyniosłaby lepsze efekty. Według mnie single powinny wyglądać tak:
1. Liar - lipiec 2016
2. Do You Wanna Come Over - październik 2016
3. Change Your Mind (remix z Shakirą lub J. Lo (albo najlepiej z obiema - wątpię by się nie zgodziły. W końcu kto nie chciałby nagrywać z Brit ) - styczeń 2017
4. Slumber Party (remix z Tinashe) - maj 2017
5. Private Show / Man on the Moon / What You Need (z jednym, długim teledyskiem) - sierpień 2017
Zmienić tylko tracklistę i na pewno byłoby lepiej (bo gorzej być nie może)
Co sądzisz?

(18.08.2017 02:06 PM)Lombthorne napisał(a):  Piękna ballada, a u ciebie tak nisko

Może i piękna. Po prostu nie podoba mi się Kesha w balladach