Wcześniej nie miałem czasu, żeby się wypowiedzieć w temacie. I tym razem muszę pochwalić FIFA za decyzję w sprawie
Leo Messiego (dyskwalifikacja na 4 mecze)!
Pomimo tego, że w protokole sędziowskim nie było mowy o incydencie, którego sprawcą był w/w gwiazdor
Barcelony. Jednak po późniejszym mam nadzieję dokładnym przeanalizowaniu całej sytuacji, gdzie okazało się, że wielokrotny zdobywca "Złotej Piłki" miał pretensje do arbitra liniowego, a po meczu nie podał mu ręki.
Można się nie zgadzać z decyzjami sędziów ale trzeba je respektować (dopóki w pełni nie będzie obowiązywał system wideo-weryfikacji
) i umieć zachować po meczu (zwłaszcza, że ten w sumie zakończył się dobrze dla wicemistrzów świata), a nie pokazywać cóż to ze mnie za wielki piłkarz!
Szczególnie gdy swoje ma się za pazuchą (afera podatkowa).
Swym zachowaniem wirtuoz piłki stracił w moich oczach resztki szacunku (widocznie argentyńscy sławni futboliści mają to w genach) i jak widać na tym przykładzie, wielkie pieniądze przewracają ludziom w głowach!
A co warta jest
Argentyna bez
Messiego pokazał wyjazdowy mecz z przedostatnią w tabeli
Boliwią (porażka 0-2)! Gwiazdor wróci dopiero na ostatni mecz eliminacyjny i nie wiadomo czy zdoła pomóc swojej reprezentacji awansować na mundial w
Rosji, bo w tym momencie są tylko na miejscu gwarantującym udział w barażu.
Za to
Brazylia pod wodzą
Tite niczego nie przegrywa i już prawie może kupować bilety i szykować się do podróży na Wschód...