Post: #53

adameria napisał(a):Sorry, ale disco polo jest dla mnie zaprzeczeniem muzyki.

Uważam, że jest to zdanie bardzo przesadzone i niesprawiedliwe. Muzyka niejedno ma imię.

Yacy napisał(a):Pola - 6 sekund

Że Pola aż tak źle?

Yacy napisał(a):nie wiem o czym piszesz, ale mam jednego.

Jeśli dobrze pamiętam, to pisałeś, że Twój brat słuchał kiedyś "Brother Oh Brother", by być na czasie i wiedzieć, co słuchają "małolaty".

No właśnie problem z muzyką a la disco polo jest taki, że pojawiają się teksty: "słucham dla beki", "słucham tylko na imprezie", "słucham tylko gdy jestem pijany" (wszystko cytaty z tego forum i forum "obok"). Taka trochę podwójna moralność.

P.S.

Yacy napisał(a):jeśli ktoś chce to proszę bardzo, ale niech mnie nie namawia. znaczy może mnie namawiać ale szkoda czasu Icon_wink2

Wiem, ze sam ostatnio zrobiłem się dość krytykancki (ale to raczej z trochę innego powodu), ale jednak wciąż irytuje mnie takie totalne zamknięcie. Wciąż uważam, że różnorodność jest w cenie i warto się otwierać na nieznane.