saferłel napisał(a):Lubię takie eksperymenty i granie krótko mówiąc Elektro-rocka, ale U2 trochę nie dopracowało niestety tej pozycji
dla mnie całe "Pop" jest genialne! to dla mnie jedna z moich płyt wszech czasów
.
saferłel napisał(a):Można powiedzieć, że mnie olśniło! Dopiero teraz przekonałem się jakim genialnym albumem jest U2, który został przeze mnie oceniony co prawda...ale kiedy to było ?
tak sie zastanawiam czy pisać coś o zbyt szybkim ocenianiu czy sie wstrzymac... :roll:
"Rather Be" nie nalezy do moich ulubionych utworów na plycie, byłoby w dolnej polowce. A co byloby w gornej? Poza "Love Is Noise" i "Sit And Wonder", bo o nich juz pisalem, jeszcze na pewno "Numbness" i "Appalachian Springs".
Calexico przesluchane kilka razy, ale jeszcze nie złapało. wciaz znajduje się wsrod sluchanych, więc moze za ktoryms razem chwyci haczyk
.
"Crawl" podobnie - tak sie tu niektorzy zachwycali, wiec narobilem sobie apetytu, ale na razie zupelnie mnie nie rusza. No i niestety tak samo jest z całą płytą. Już trzeci tydzien od debiutu, a dużo im jeszcze brakuje, żeby do mojej dziesiatki sie zalapać...
wyglada na to, że z Metallica mnie jednak nie przegonisz
. a przynajmniej nie z singlem, choć ja na niego narzekam i nie spełnia do końca moich oczekiwań. choć, kurczę, podoba mi sie bardzo. może gdybym umiał zapomniec o oczekiwaniach... A przede wszystkim gdybym sie nauczyl nie slyszeć tam prymitywnej perkusji...
Strachy calkiem sprawnie sobie radzą. Już myslalem, że u mnie będą z nich nici, a tu ktoregos razu jak nie złapie...
No i juz u mnie w trzeciej dziesiatce, a teraz szykuje się kolejny przyzwoity skok.
jestem w szoku - "The Trouble I'm In" nie poszło ani o krok do przodu?!
myslalem też, że lepiej zaprezentuje się nowe Kaiser Chiefs. Mi się bardzo podoba
.
nr 1 nie za bardzo mi podchodzi
.