Niezależnie czy będzie do głosowania 45 czy 50 utworów to ja i tak mogę zagłosować bo z tej piątki która albo jest albo nie jest w poczekalni na nic głosować nie zamierzałem.
W związku z tym mój głos wygląda następująco:
1. 2+1 - Ballada łomżyńska (1978)
2. Sting - Russians (1985)
3. Czerwone Gitary - Wschód słońca w stadninie koni [1979]
4. Queen - We Are The Champions (1977)
5. Ten Years After - 50000 Miles Beneath My Brain (1970)
6. Red Hot Chili Peppers - Road Trippin' [1999]
7. 1984 - Wstajemy na raz, śpiewamy na dwa (1988)
8. Gerry Rafferty - Baker Street (1978)
9. Budka Suflera - Cały mój zgiełk (1984)
10. Ugly Kid Joe - Everything About You
Na 10 miało być:
Budka Suflera - Nie wierz nigdy kobiecie [1982]
ale niestety wtedy by nie było regulaminowych 10 punktów dla nowych obcych propozycji, więc musiałem dorzucić moje faktyczne miejsce 11 na 10 i mieć 9+1=10 punktów.
A moja propozycja to:
Noir Desir - 666 667 Club
https://www.youtube.com/watch?v=_RNFoEmdYQI