Kolejne regularne notowanie. Ostatnio nie mam czasu, bo się (za) dużo dzieje w moim życiu. W kazdym razie staram sie czytać wszystkie listy moich ulubionych forumowiczów, a że nie piszę komentarzy... w każdym razie na bierząco jestem.
Co do listy. Tamten tydzień miał podwójne notowanie, co przyblokowało nowości, które spodobały mi się w trakcie tych dwóch tygodni. Dlatego tym razem zatrząs nowych utworów i duże zmiany, szczególnie tam niżej.
Dzisiaj mija 30 lat od śmierci króla Elvisa, a tak sie złożyło, że Jego piosenka nieoczekiwanie wypadła z listy i to az z 24 miejsca. Zaśpiewał ją david Gilmour, czyli członek Pink Floyd. Jego kolega z byłego zespołu równiez pożegnał się z lista i również wcześniej tego nie zakałdałem.
W ogóle takie spadki jak w tym notowaniu nie zdarzają się często. W dół o 30 pozycji robi wrażenie.
Po za tym nowości związane w jakis sposób z Przystankiem Woodstock. Malejonek wraz z Kofim wykonał niesamowity kawałek. Utwór pochodzi z Woodstocku 2002. Wtedy pierwszy raz usłyszałem o Maleo Reggae Rockers. Utwór jakże inny od tego, co słyszeliśmy na ostatniej płycie, ale to zdecydowanie zasługa Kofiego. Jako wykonawcę można też dopisać Jurka Owsiaka, którego słyszymy w nagraniu jak czasem podspiewuje z nimi. Przez całą podróż ponad dziesięciogodzinną ten utwór puszczaliśmy sobie wielokrotnie.
Są tez Indiosi, którzy z ta piosenką porwali tłumy na Woodstocku. Większość kojarzy ten utwór z wykonaniem Kasi Nosowaskiej, ale Piotr Banach ze swoim zespołem nadał temu kawałkowi zupełnie inny styl.
Pidżama, która podobnie jak Maleo rozbrzmiewał w naszym autku bardzo często (z tym, ze w orginalnej wersji) również kiedy przejezdzaliśmy przez Poznań
("...miastem rządzi mafia..."
)
Spadły dwa Kaziki w róznych projektach. czyżby to ukryta frustracja, ze ponownie nie zawitał on na Woodstocku? Tego nie wiem. Częste odtwarzanie L Dópy akurat nie wyszło jej na dobre.
O czołowce nie wspomnę. Tam się dzieje równie dużo...