Post: #3

Listoholik napisał(a):Morrissey, jako wspólna nowość, tylko u mnie na 20, a u Ciebie od razu na szczycie, niebywałe...

nono, taka niespodzianka, wszakże to mój ulubiony Moz z tego wieku

Muszę zacząć od Green Day. Do dziś nie wiem jak oni nagrali takie cudo. Przeskoczę od razu do nagrania Ptaków i stwierdzę, że pięknie rockowo zaczynał się ten nowy rok 2005... Mamy jeszcze jeden z dwóch moich ulubionych utworów Avril. A skoro jesteśmy przy paniach to nadspodziewanie dobrze radził sobie ten singiel Destiny's Child. Z kolei ten numer Kylie powinien znaleźć się w każdej jej Top10 Gdybym miał ułożyć mój niemiecki Top10 życia to Juli byłoby tam na bank! Widzę że ciepło przyjąłem taki Myslovitz... Tak, znajomy tytuł od Postal Service to cover znanego Wam wszystkim utworu Phila. W tej wersji, z intrygującym teledyskiem z "Wicker Park" (to chyba się nazywało "Apartament" po naszemu) nie mogło nie wejść na listę