MTV Europen Top 20
July 27th, 1996
1. 2 (5)
FUGEES, Killing Me Softly - pamiętam, że też mnie to chwyciło. Świetny cover.
2. 1 (9)
ALANIS MORISSETTE, Ironic - to jest TA Alanis, którą chciałbym ciągle słuchać.
3. 3 (7)
METALLICA, Until It Sleeps - Metallica tak wysoko na liście MTV! To jednak były inne czasy.
4. 8 (6)
ROBERT MILES, Fable - urokliwe. Byłem wielkim fanem płyty "Dreamland".
5. 4 (13)
EROS RAMAZZOTTI, PiĂš bella cosa - Niedźwiedź zawsze mówił:
jak piękna koza...
6. 10 (2)
ADAM CLAYTON & LARRY MULLEN, Theme From Mission: Impossible - rewelacyjny utwór! Zaraz sobie puszczę.
7. 9 (5)
DEEP BLUE SOMETHING, Breakfast At Tiffany's - one hit wonder. Lubiłem to.
8. 5 (8)
BRYAN ADAMS, The Only Thing That Looks Good On Me - Bryan Adams w nie-balladce! Niebywałe.
9. 6 (8)
BACKSTREET BOYS, Get Down - złote czasy boysbandów. Nie tęsknię.
10. 15 (2)
GARY BARLOW, Forever Love - z pojedynku Gary - Robbie zdecydowanie zwycięsko wyszedł ten drugi... chociaż "Forever Love" odnosiło większe sukcesy niż debiutancki singiel Williamsa.
11. 7 (16)
LOS DEL RIO, Macarena - to był hit! Wszyscy pamiętają? Moi rodzice też!
12. 11 (13)
MARK SNOW, The X-Files - a tego bym posłuchał jeszcze raz, ale nie mogę znaleźć...
13. 13 (3)
BUSTA RHYMES, Woo Hah - jestem na "nie". Z repertuaru Busty lubię tylko "I Know What You Want".
14. 17 (2)
PETER ANDRE, Mysterious Girl - a to był taki paker z piskliwym głosikiem. Koszmarek, naprawdę.
15. 16 (3)
MC LYTE FEAT. XSCAPE, Keep On, Keepin' On - nie pamiętam.
16. 12 (12)
FUGEES, Fu-Gee-La - to był rok Fugees. Zdecydowanie.
17. 20 (2)
CULTURE BEAT, Take Me Away - a od nich pamiętam "Mr. Vain" - ale to było w 1993 r...
18. - (1)
LL COOL J, Doin' It - doin' what?
19. 19 (2)
BONE THUGS-N-HARMONY, Tha Crossroads - amerykańskiego hip hopu generalnie nie trawię...
20. - (1)
TONI BRAXTON, You're Makin' Me High - piękna Toni. Zaraz potem pojawiło się "Un-Break My Heart", które totalnie przyćmiło jej wcześniejsze i późniejsze single.
out:
-. 14 (8)
GEORGE MICHAEL, Fastlove - trochę szybko spadł. Szkoda.
-. 18 (17)
2PAC, California Love - pamiętam do dziś. Nawet znośne. Wiem, wiem, to klasyka hip hopu. :->