Post: #6

furbul napisał(a):Akurat ty spośród nas wszystkich powinieneś teraz czuć powiew równości i obiektywizmu. Icon_razz

Teoretycznie.
Miley Cyrus była u mnie na liście jeszcze jako Hannah Montana. Do dzisiaj lubię "Party In The U.S.A.". Jednakże to, co prezentuje dzisiaj... Abstrahując od utworu "We Can't Stop", ktory brzmi jak wolniejsza wersja "Price Tag", to naprawdę martwi mnie, co się dzieje z tą dziewczyną.
No i zastanawiam się też, dlaczego ten utwór zaczyna tu zdobywać zwolenników, a wiele innych [które nie są kopiami "Price Tag" ] nie.

Zmieniając temat - przesłuchałem sobie tego Papę/tę Papę[] i... po tym intro spodziewałem się czegoś innego, a tu wchodzi koleś z wokalem, który nazwałbym bardzo niepopowym Ale ogólnie utwór na plus. No i ten ciekawy teledysk.