Post: #24

ku3a napisał(a):

kajman napisał(a):DFla mnie jedynym bodźcem jest to, czy piosenka mi się podoba czy nie. A to, kto ją puścił i w jakich okolicznościach, nie ma wplywu na jej miejsce.

oczywiscie, ze najwazniejsze jest to czy sie podoba. Ale u mnie osobiscie na ten fakt ma wiele czynnikow. Okolicznosci w jakich piosenke uslyszalem, to z czym mi sie ona kojarzy, to o czym mysle gdy ja slysze i jakie oraz jak silne wzbudza we mnie uczucia - to wszystko ma wplyw na to jak bardzo mi sie podoba. Nie zawsze wszystko mozna oceniac tylko rozumem...

Muzykę w ogóle trudno ocenić czystym rozumem. Najważniejsze są odczucia, ale one u mnie są one uzależnione przede wszystkim od samej muzyki. Okoliczności, wspomnienia itp. mają wpływ na sympatię do utworu, ale na ocenę praktycznie minimalny.