Post: #8

Ze swojej strony napiszę, że:
1) Primal Scream poznałem dopiero dzięki temu, że bodajże na brazylijskim airplayu bardzo długo było "Some Velvet Morning". I generalnie to nie znam dokonań grupy.
2) Co do Stereophonics, to nic od nich nie było na mojej liście Szokujące, ale prawdziwe. Pierwszym utworem, jaki od nich pamiętam, była kolaboracja z Tomem Jonesem. Potem (słabo pamiętany przeze mnie) Mr. Writer, (znacznie lepiej zapamiętane) "Have A Nice Day", "Maybe Tomorrow" i "Dakota", której tytuł znam doskonale, ale utworu... być może nigdy nie słyszałem? Nie no, nie sądzę, że aż tak źle - ale, w każdym razie, kompletnie nie kojarzę. Pomocna w poznawaniu była brytyjska lista singli, potem także radiowa Trójka. "Have A Nice Day" i "Maybe Tomorrow" lubię do dzisiaj i czasami do nich wracam, aczkolwiek wtedy... hmm. Po pierwsze, to chyba nie za często trafiałem na te utwory, po drugie - przy zasadach, że wchodzą tylko utwory, które zostały nagrane na kasety (potem oczywiście także płyty i mp3), to nie traktowałem tych piosenek perspektywicznie. Dlatego wygląda to tak, a nie inaczej. Choć nie ukrywam, że spodziewałem się któregoś z utworów Stereophonics chociaż w dalekiej poczekalni - a tu ZERO.