Post: #70

To teraz trójki już?

Przyznam, że Of Monsters nie znam, nie słuchałem płyty i jakoś nie śpieszno mi ją poznać. Nie zaraziłem się (tak jak niektórzy) fascynacją względem tej kapeli, ale wolno mi chyba raz na jakiś czas odpuścić jakiemuś forumowemu dobru

Remo napisał(a):Dzięki Beth nie jeden człowiek może uwierzyć w to, że bez rozmiaru M można walczyć o lepszy świat

Ja walczę w takim razie rozmiarze XL Wiadomo, że osobowościowo jest to kapela (a raczej jego wokalistka), która pod wieloma względami nie ma sobie równych, jednak muzycznie nie jest już tak kolorowo. Są ok, ale jakoś nie potrafili mnie przyciągnąć na dłużej nowym albumem oraz tym singlem. Przyznaję - jest nieprzyzwoicie przebojowy, hitowy, wielki i nośny, ale to nie jest jeszcze klucz do mojego serca. Niemniej, nie dziwię się ich obecności tutaj i winszuje.

Remo napisał(a):Może się mylę, ale nie jest to tylko kwestia upodobań muzycznych, ale i nasze doświadczenia, które przewijają się w tekstach piosenek. Jak wiadomo ludzi lubią czasem posłuchać o "nieswoich problemach" Icon_wink

Tekst jest ładny, doskonale oddający sens tytułu płyty - pewnie dlatego numer pilotuje "Elysium" jako pierwszy track. Ja jednak zawsze na pierwszym miejscu stawiam muzykę. "Leaving" nie jest wcale takim bardzo typowym nagraniem dla PSB, o czym pewnie pisałem przy okazji wprowadzania go u siebie. To kolejna otwarta przez nich furtka w muzyce pop i cóż mogę dodać - więcej takich mid-tempo, bo chyba one stanowią o ich sile. W super ultymatywnym zestawie ich 20 największych hitów na pewno ten singiel powinien się znaleźć - niezależnie ile jeszcze wydadzą.