(19.09.2012 06:02 AM)dziobaseczek napisał(a): ańba, tak świetna i oryginalna lista i zero komentarzy.
Nie ma Leaving, to bojkotują
(19.09.2012 06:02 AM)dziobaseczek napisał(a): miałeś mi cos zaproponować na trzeci singiel
Nie widzę kandydata, ale mieli u mnie dwa numery 1 jako pierwszy zespół w historii, więc czy mogę od nich jeszcze czegoś wymagać?
(20.09.2012 07:46 PM)saferłel napisał(a): Masz bardzo niesinglowego lidera. Brzmi jak Wild Nothing zmieszane z xx, jakimś chilwave'm i witchhousem. Porządna rzecz, ale nie na DLP.
Dla mnie jest bardzo singlowy (choć chyba rzeczywiście nie był singlem), bo w zeszłym roku jednym z głównych odkryć mojej koalicji z niejakim Muzykoblogerem był szwedzki duet The Sound of Arrows. Oni brzmią jak ich mroczni bracia. Niektórych takie brzmienia mogą irytować, ale jeżeli ostatnio słuchałeś Erasure, to na pewno strawiłbyś ich
(20.09.2012 07:46 PM)saferłel napisał(a): Ten zespół kręcił się wokół DLP i w końcu dostał zielone światło.....prawdopodobnie
Brzmią jakby jechali na sukcesie Foster the People, ale mi to nie przeszkadza. Gdybym wpuścił ich od razu wyżej pewnie byliby na szczycie, a tak to zdążyli mi się trochę znudzić. Zobaczymy za parę dni.
(20.09.2012 07:46 PM)saferłel napisał(a): W tym wypadku obaj dajemy zarobić tej świetnej kompozycji na forumowej. U mnie peak w podobnych rejonach i wciąż trzyma się mocno.
U mnie na pewno pójdzie wyżej, ale nie wiem, o ile.
(20.09.2012 07:46 PM)saferłel napisał(a): Twin Shadow z wokalami gościa z Kings of Leon? Takie przynajmniej było moje pierwsze wrażenie. Świetny numer! Trafia na playlistę DLP!
Super! Meni miał podobne wrażenie
Mi się bardziej skojarzyło z grupą The Milk, którą poznałem dzięki Wędrownej. Ja to znam z bloga mademyear, gdzie niestety jestem od dłuższego czasu persona non grata :/, ale fantastyczną promocję robi im Radio Roxy, no i Coke Live. A tak w ogóle są z Czeladzi
saferłel napisał(a):W niektórych kręgach ''kultowa płyta na 2012'', ale moim zdaniem rozczarowanie, biorąc pod uwagę ten hype.
Nie znam całej płyty, ale piosenka mi się podoba. Przed Listoholikiem zauważyłem to u Jorge Tomasa (patrz mój wpis w Topie Retro...zresztą Ty znasz tę stronkę
saferłel napisał(a):Ci za to rozczarowali jeszcze mocniej - bo po nich naprawdę spodziewałem się przynajmniej fajnych singli. I nie dostałem nic.
Mam trochę inne odczucia, bo to pierwsza ich płyta, jaką odsłuchałem w całości. I nawet nie jestem pewny, co było z niej singlem
Poznałem ich w absurdalnych okolicznościach, o których już chyba kiedyś gdzieś pisałem (nagrany przez kogoś na mój telefon remiks i zdziwienie, jak taneczna piosenka nie \Pet Shop Boys może mieć mądry tekst
)
saferłel napisał(a):Ostatnio gdzieś poznałem, ale nie zachwycili.
U mnie chyba nie dociągną do dziesiątki, za dobre piosenki są za nimi.
saferłel napisał(a):Lepszy taki Muse niż...jakikolwiek inny
Trzeba doceniać piosenki, które nie wyczerpują wszystkich pomysłów w swojej pierwszej połowie.
saferłel napisał(a):Ten utwór z kolei przypomina mi dokonania Fever Ray/Magic Wands/Still Corners.
Mi przypomina amerykańskie lata 90., ale niewiele o nich wiem
Przed chwilą dowiedziałem się, że wokalistka ma 17 lat.
saferłel napisał(a):Stary, jak spieprzysz sprawę z PSB, to nie daruję Ci
Czy ja naprawdę na takiego wyglądam?