Post: #4

Szymek79 napisał(a):03.33.02 RADIOHEAD paranoid android
co za skok za tydzień pewnie szczyt z Radiohead, ja to mam tak że przeważnie ich nagrania doceniam po jakimś czasie w tym wypadku nie było inaczej

Pytasz czy był numer 1. Dobra, zdradzę (bo następne wspominki pewnie już we wrześniu) że był, oczywiście że był I znów pamiętam pierwszy raz obejrzany tylko fragment wideoklipu i to rzężące brzmienie w pewnym momencie tego nagrania, takich chwil się po prostu nie zapomina.

Szymek79 napisał(a):06.10.04 GRZEGORZ TURNAU tutaj jestem
no i jak sie stare piękne nagrania Pana Grzegorza mają do takich "Plaż Zanzibaru" które się stały prawie jego największym przebojem na Lp3

Oj racja. Bo to nagranie ma w sobie tyle naturalności i ciepła że znakomicie się tego słucha do dzisiaj.

Szymek79 napisał(a):13.20.03 VERVE bitter sweet symphony
chyba sami się nie spodziewali że za kilka lat to nagranie będzie można usłyszeć w tylu produkcjach filmowych i telewizyjnych

No tak ale inne ich numery zrobiły jednak na mnie większe wrażenie.

Szymek79 napisał(a):23.27.04 FAITH NO MORE ashes to ashes
to wtedy bylo dla mnie trochę za mocne ale za kilka miesięcy na singlu pojawiło się fantastyczne "Stripsearch"

Tak, "Stripsearch" z opowieścią o przeszukaniu na lotnisku znakomite ale "Ashes" też dobre i dla mnie takie w sam raz rockujące

Szymek79 napisał(a):31.34.04 7777 jak ja kocham cię
och, te trójkowe kabarety

Wtedy to nikomu nie przeszkadzało bo było w racjonalnym wymiarze.

Szymek79 napisał(a):34.37.03 SMASHING PUMPKINS the end is the beginning is the end
ładnie się składa bo to z Batmana a w piątek premiera w Polsce najnowszego Mrocznego Rycerza

Tak, pamiętamy też przebój U2 z wcześniejszej części. Mam nadzieję że dzisiejsza premiera dorówna poziomowi poprzedniego "odcinka".

No zostały jeszcze pozostałe nowości: zapomniany zupełnie numer WHITESNAKE, REM z bardzo dobrej płyty, duet nie tylko na scenie KASIA KOWALSKA i KOSTEK YORIADIS no i przede wszystkim numer 1 czyli niedocenione nagranie HEY, a syn Kasi o którym mowa ma na imię Mateusz jak dobrze pamiętam. Dosyć poważne nagranie ale i dosyć poważny to czas był...