Post: #43

Igrzyska niezbyt udane, choć oczywiście zdobyte medale cieszą i ich zdobywcom serdecznie gratuluję. Kilku faworytów zawiodło, nie wytrzymało presji, a to o czymś świadczy, że coś w tym kraju jest nie tak. My, kibice, wymagamy, dziennikarze nakręcają atmosferę, a sportowcy chyba sobie z tym nie radzą, choć jacyś psychologowie itp. w sztabach są. Jacy? Tego nie wiem.
A druga sprawa to jest to, o czym już ktoś wspomniał, że w związkach sportowych różnie się dzieje, wielu osobom tam zależy tylko na własnych korzyściach itp. (gdzieś ostatnio czytałem, że Maja Włoszczowska też ma po Igrzyskach trochę powiedzieć o tym co dzieje się w kolarstwie górskim).
Pominę oczywiście też fakt, że wielu sportowców musi trenować za granicą, gdyż tutaj nie mają ku temu warunków... .

Dobra, koniec narzekania, teraz ceremonia...