Post: #1

I cóż mogę rzecz....zaczął się wysyp doskonałych płyt i mam nadzieję, że to nie chwilowe. Najpierw dEUS, który zyskał u mnie status miana płyty roku, a teraz pozycja, która kto wie czy za kilkanaście godzin gdy dogłębniej się z nią zapoznam nie zmieni dEUSA na prowadzeniu.
Elbow to nieznany mi dotąd zespół ze strony muzycznej, znany ze ''słuchu'' i znany mi jako ceniona marka. Wydał płytę już prawie miesiąc temu bo 17 marca. Przyznam się, że zgrałem album prawie po premierze, ale dopiero teraz do niego zajrzałem (wczoraj) dzięki temu, że znajomy ciągle się upierał, że to jedna z najpiękniejszych płyt roku, bije w rankingach zarówno Cave'a jak i R.E.M - co ciekawe to ten sam znajomy, który mi dEUSA wychwalał - JAKI MAGIK czy co? W każdy razie będę go słuchał od dziś za 1 razem ...już na pewno.

Elbow pewnie obecny jest na kilku listach z nagraniem Grounds For Divorce czyli 1 singlem z albumu. Całość utrzymana jest w bardzo slow-owych klimatach, które nie przypominają tej kompozycji za bardzo....ale jest to piękne. Wokalista ma bardzo miły, lekko ''starty'' głos...czasem małe skojarzenie z Peterem Gabrielem może się pojawić. Piosenki są długie, oparte w dużej mierze o fortepian, wiolonczelle i perkusyjne brzmienia. Gitary raczej w wersji akustycznej. Aż sam się dziwię sobie, że pokochałem (już po 2 przesłuchaniu!!) ten album pozbawiony naprawę mocnych uderzeń....

Polecam ogromnie. Zaczynam ładować na chomika.

1. "Starlings" - 5:20
2. "The Bones of You" (Elbow; contains elements of "Summertime" by George Gershwin, Dubose Heyward, Dorothy Heyward & Ira Gershwin) - 4:49
3. "Mirrorball" - 5:50
4. "Grounds for Divorce" - 3:39
5. "An Audience with the Pope" - 4:27
6. "Weather to Fly" - 4:29
7. "The Loneliness of a Tower Crane Driver" - 5:14
8. "The Fix" (Elbow, Richard Hawley) - 4:27
9. "Some Riot" - 5:23
10. "One Day Like This" - 6:34
11. "Friend of Ours" - 5:01
12. "We're Away" (bonus track) - 1:59