Post: #6

Mam nadzieję że ten kryzys listotoższamości będzie krótkotrwały i niegroźny, ale dobrze wiem jak to jest: nie raz miałem coś takiego . Zresztą teraz też mam, ale innego rodzaju: przez to cholerne last.fm poznaję takie mnóstwo ciekawej starszej muzyki, że w ogóle nie mogę się skoncentrować na nowościach
Natomiast wracając do nowego notowania: największym plusem w Top10 jest nr 4 Numer trzy niestety nie bierze mnie ani trochę... Kolejny duży plus to poz. 7: awans jak najbardziej na miejscu bo w końcu "april fools" już lada chwila Zaskakuje kolejna zwyżka formy morskiego Hurta i gwałtowne załamanie formy "prawie rekordzisty" Dalej widać miłe dla oka skoki z miejsc 11, 15, 17 i niestety lekki zawód pod numerem 22 Nowości troszkę zaskakujące: Jakoś nie widziałem Unjust i MH ostatnio w poczekalni Co sądzę o tych drugich to wiadomo, a pierwszych wciąż obsłuchuję, jednak jak na razie bez rezultatu... A o Katatonii to już nic pisać nie będę...