Post: #15

(04.03.2012 10:04 PM)piotreklp3 napisał(a):  

(25.02.2012 01:14 PM)pabloyd napisał(a):  04. 01. 12. Pendragon – This green and pleasant land (3 tyg. = 1x1m. ; 2x3m.)

Tak szybko

U mnie trzy tygodnie na podium to taka norma dla większości utworów. A skoro jest ich dużo to i norma musi być umiarkowana. Na więcej niż 3 tygodnie to trzeba już sporego hita. Pendragon w tej chwili walczy o tempo spadania. Hicior na top-10 roku to dla mnie nie jest. Raczej już nie zmienię zdania, ale jest to możliwe, bo zdarzało się już.

(04.03.2012 10:04 PM)piotreklp3 napisał(a):  ustosunkowałeś się do tych utworów pozytywnie pomimo początkowych zgrzytów

O to mi się zdarza dosyć często (tzn. ja uważam że to jest dosyć często Icon_mrgreen ). Zasady, które przyjąłem na liście bardzo mi pomagają w dawaniu utworom kilku(nastu) szans zauroczenia mnie.

(04.03.2012 10:04 PM)piotreklp3 napisał(a):  

pabloyd napisał(a):07. 09. 10. Jessie J – Who you are (7)

Nie będę inny niż pozostali i też się trochę podziwię się obecnością tego nagrania u Ciebie

Ja nie mogę się z kolei nadziwić, że się dziwicie :icon_razz: . Przecież wystarczy wziąć utwór na słuchawki, przyjąć wygodną pozycję i pozwolić by Jessie swe emocje, płynące z jej głęgi, wlała przez narząd słuchu. U mnie to działa :icon_razz:

(04.03.2012 10:04 PM)piotreklp3 napisał(a):  

pabloyd napisał(a):12. 20. 07. Coma – W chorym sadzie (12)

Zadebiutuje u mnie za tydzień dosyć wysoko, chociaż pierwszy raz go wysłuchałem 4 miesiące temu i wywarł na mnie nijakie wrażenie

U mnie też nie od razu chwycił, ale teraz już trzyma solidnie

(04.03.2012 10:04 PM)piotreklp3 napisał(a):  Dziękuję za dołączenie mojego typu do zabawy

To ja dziękuje, że dołączyłeś. W ten sposób całe podium będzie zapełnione

(04.03.2012 10:04 PM)piotreklp3 napisał(a):  klepię konia po zadzie, spinam go ostrogami i jazda za "uciekinierami", którzy zostawili za sobą tylko tumany kurzu

Spóźnialscy tak mają