Post: #11

Jak pewnie niektórzy z Was już zauważyli moja Rosja brzmi trochę inaczej niż Wasze Rosje. Zastanawiałem się w sumie nad czymś bardziej współcześnie brzmiącym, ale najwspanialszą częścią rosyjskiej muzyki jest właśnie ich rewelacyjne zaplecze wybitnych klasyków, więc nie mogłem iść inną ścieżką. Tesla Boy jest całkiem do rzeczy, wcześniej słyszałem tę nazwę, ale nigdy nie słuchałem muzyki, ale brzmi jak Europa zachodnia czy USA, a więc zupełnie nierosyjsko. Te trzy pozycje od Tatu potraktowałem z przymrużeniem oka Persephone's Bees to z tego co znalazłem grupa w 3/4 amerykańska, tylko wokalistka jest Rosjanką.

[5] Kино, "Пepemeh"
[3] АукцЫон, "Птица"
[1] Земфира, "Прогулка"

Ha, ha, wszystkie tytuły piosenek z moich głosów zaczynają się na "P"